tony montana napisał(a):Ufff ufff
Mam wrażenie, że mój geniusz został doceniony, dziękuję i obiecuję być płodnym artystą w niedalekiej przyszłości
Ufff, ufff.
Kawał solidnej roboty.
Ufff, ufff.
Pozdrawiam i dziękuję.
tony montana napisał(a):Ufff ufff
Mam wrażenie, że mój geniusz został doceniony, dziękuję i obiecuję być płodnym artystą w niedalekiej przyszłości
Fatamorgana napisał(a):Pustinji?
Ano właśnie ta zakichana Pustinja za mną tak chodziła, że mnie przeszła.... i tego najbardziej żałuję a nie Murvicy.
Jednak gdy dowiedziałem się co tam mają i że z powodu obrywu skalnego jest tam zamknięte i zobaczyłem na końcu szutrowej drogi na parkingu jaka tam prowadzi ścieżka (nie dla rowerów niestety) to z żalem przełożyłem na przedostatni dzień. A przedostatniego dnia wszystko się rypło... i Blaca się dopiero kiedyś tam pomaca.
papuga007 napisał(a):witam
jak się uda to może dotrę do Blaca , jak dotrę to po powrocie coś tu dopiszę
Jacek S napisał(a):tony montana napisał(a):Ufff ufff
Mam wrażenie, że mój geniusz został doceniony, dziękuję i obiecuję być płodnym artystą w niedalekiej przyszłości
Ufff, ufff.
Kawał solidnej roboty.
Ufff, ufff.
Pozdrawiam i dziękuję.
tony montana napisał(a):Piotrze, nie zapomnij o Hradec Kralove, choćby na godzinkę, dwie
tony montana napisał(a):Może Herkulesa jednak spotkałeś w Kamieniołomie?
piotrf napisał(a):tony montana napisał(a):Piotrze, nie zapomnij o Hradec Kralove, choćby na godzinkę, dwie
Hradec Kralove odwiedziłem kilka razy , ale to było jeszcze w ubiegłym wieku
Tam się pewnie też wiele zmieniło - trzeba poprawić zacierający się powoli obraz .
Dziękuję
Pozdrawiam
Piotr
tony montana napisał(a):Może Herkulesa jednak spotkałeś w Kamieniołomie?
Fatamorgana napisał(a):Po tym sławetnym i odważnym wojowniku pozostała tylko legenda...
Niesiona pieśnią i opowieścią przez wieki.
Powrót do Nasze relacje z podróży