CROberto napisał(a):
Spod kadłuba, wyskakuje mała kipiel...
Perląca się woda ,pozwala mi się łudzić , że mam nowy talent...
Ku mojej uciesze - granat, błękit , a nawet turkus napierają na siebie, w tej krótkiej i nierównej walce...
Toż to, przecież .......
...................mój pierwszy raz...
Hej jesteś tu , czy znowu masz ten stan - dżing i dżang...
CROberto napisał(a): to zapóźnienie - całą dramaturgię Ci odebrało...
wiola2012 napisał(a):CROberto napisał(a):
Raj na Ziemi . Zazdroszczę Pani na leżaczku , u nas dziś jesienna szaruga.
My też podczas greckich wakacji posmakowaliśmy uroku pływania między wysepkami taką łódką. Mężowi nawet nieźle szło, tylko strasznie się zirytował gdy mu kazałam szybko hamować
Cisza....
Sporadycznie - dach, z tkaniny załopocze...
Dryf....
Dryf, lekko obraca łódkę ...
Katerina napisał(a):CROberto napisał(a):Spod kadłuba, wyskakuje mała kipiel...
Perląca się woda ,pozwala mi się łudzić , że mam nowy talent...
Albo nowo odkryty sprzęt - " Mercury Perlager"
Katerina napisał(a):CROberto napisał(a):Ku mojej uciesze - granat, błękit , a nawet turkus napierają na siebie, w tej krótkiej i nierównej walce...
Jak się dobrze postarać i odpowiednio skupić wzrok - to jest jak w tych mandalach ileśtam D
Katerina napisał(a):CROberto napisał(a): Hej jesteś tu , czy znowu masz ten stan - dżing i dżang...
Skąd ja to znam...
[/quote]Katerina napisał(a):A tu... Tam były ...znaki, ewidentne Kto miał matę pod tym laserem ?
CroAna napisał(a):CROberto napisał(a): to zapóźnienie - całą dramaturgię Ci odebrało...
Oczywiście, że tak! Ale nie...wyobraźnię
CroAna napisał(a):Ciesze się z sezonu 2, póki co jeszcze muszę 1 nadrobić...
CroAna napisał(a):Powiadasz, że dobrze się hajtnąłeś ....aaaaa!, że to jak szczepionka działa w przypadku tychtamstrachów....Odporność dzis to podstawa.
Kapitańska Baba napisał(a):Cisza....
Sporadycznie - dach, z tkaniny załopocze...
Dryf....
Dryf, lekko obraca łódkę ...
Cisza......... to jest to NAJPIĘKNIEJSZE na środku wody
Czasem jeszcze fala delikatnie stuknie o kadłub...
A jak masz szczęście to usłyszysz delikatne pochrapywanie delfina i zobaczysz ten słodziutki pyszczek....
Kapitańska Baba napisał(a):
Cisza jest tym co koi wszelkie zmysły tam na głębokościach...
To że choć na troszkę wyłączyłeś diesla było genialnym posunięciem
Powrót do Nasze relacje z podróży