PAG-bez strachu nie ma odwagi... Sezon 2 str.35

CroAna napisał(a):CRoberto Kuzynie mój, wybacz późne dołączenie me do Twej niezwykłej wyprawy
Pagątko kocham całym sercem i wracam tam zawsze z wielką ochotą. Tymbardziej radochę sprawiła mi ta rozpoczęta lektura ( na razie przetrzepałam 1/6 )

Witaj Aniu cieszę się , że zaglądnęłaś...
Co do Pagu ,to odczucia mamy podobne, ale dla mnie to.....
..... trudna miłość...

CroAna napisał(a):Cudna poezja, cudne dziewczęta, cudne focie (nie mylić z "čudne" czasami ) a i ten...hmmm"stary czlowiek pod starą masliną" nie jest ten tego...taki ...stary

Dzięki jakniewiemco...
Jedna dziewczyna jest čudna nie mogę jej tego wyperswadować optykę ma dziwną - co widać chociażby w przytoczonej sytuacji...

Przywyknąłem do tego ....yhm...połowicznie...
Podobno wszystkie kobiety mają idealne dzieci, i ....męża kretyna....

CroAna napisał(a):Cieszę się ,że zaraziłeś się z odwagą jego bakcylem, mimo strachu,który ma wielkie

Mam zasadę , że strach trzeba wziąć za rękę , i.....pójść z nim dalej...

Pozdrawiam
Niezłomny....

markid napisał(a):........przechodząc koło starego cmentarza - zobaczyłem to - kompletna cisza i nagle błyskawice nad Mordorem (Velebit)...

markid napisał(a):I ja dołączam się, jeśli można, do słuchaczy / oglądaczy tej relacji - lepiej późno niż wcale, jak powiedział pasażer ...

Dołączaj w większym gronie - łatwiej sìę bać...
Btw.
Patrzę, i widzę że trzeba zrobić nowelizację regulaminu...
Tytuł Cromaniaka = 500 postów , lub staż 15 lat...
Fajnie ,że się ujawniłeś...

CROberto napisał(a):

Przywyknąłem do tego ....yhm...połowicznie...
Podobno wszystkie kobiety mają idealne dzieci, i ....męża kretyna....

Tylko Pewnyś Serdeńko

CROberto napisał(a):

CroAna napisał(a):Cieszę się ,że zaraziłeś się z odwagą jego bakcylem, mimo strachu,który ma wielkie

Mam zasadę , że strach trzeba wziąć za rękę , i.....pójść z nim dalej...

Pozdrawiam
Niezłomny....

Jak już za rękę trzymał będziesz - daj znać , którą drogą pójdziecie . . .


Pozdrawiam
Piotr

CROberto napisał(a):Podobno wszystkie kobiety mają idealne dzieci, i ....męża kretyna....

Bunt!!!

Uważam że mam wspaniałego super inteligentnego męża który potrafi być nam oparciem w naszych smutkach i radością w naszych radościach. I który trzyma za rękę i pomaga gdy się boimy. Kocham Go

piotrf napisał(a):

CROberto napisał(a):

Przywyknąłem do tego ....yhm...połowicznie...
Podobno wszystkie kobiety mają idealne dzieci, i ....męża kretyna....

Tylko Pewnyś Serdeńko

W tych tematach, niczego nie można być pewnym...
Kiedyś wspominałem - abym to zrozumiał - potrzebne mi ,ze trzy reinkarnacje...

piotrf napisał(a):

CROberto napisał(a):
Mam zasadę , że strach trzeba wziąć za rękę , i.....pójść z nim dalej...

Pozdrawiam
Niezłomny....

Jak już za rękę trzymał będziesz - daj znać , którą drogą pójdziecie . . .

Dam znać....

Kapitańska Baba napisał(a):

CROberto napisał(a):Podobno wszystkie kobiety mają idealne dzieci, i ....męża kretyna....

Bunt!!!
Uważam że mam wspaniałego super inteligentnego męża który potrafi być nam oparciem w naszych smutkach i radością w naszych radościach. I który trzyma za rękę i pomaga gdy się boimy. Kocham Go

Beata , pamiętasz
Ciągle Cię podejrzewam - żeś żona idealna...
Jakżesz się cieszę , że to napisałaś...
Wydrukuję w pięćdziesięciu egzemplarzach i rozdam żonom przyjaciół i kumpli...
Sam przyczepię, magnesem na lodówce...
Świecisz przykładem...

CROberto napisał(a):

Kapitańska Baba napisał(a):

CROberto napisał(a):Podobno wszystkie kobiety mają idealne dzieci, i ....męża kretyna....

Bunt!!!
Uważam że mam wspaniałego super inteligentnego męża który potrafi być nam oparciem w naszych smutkach i radością w naszych radościach. I który trzyma za rękę i pomaga gdy się boimy. Kocham Go

Beata , pamiętasz
Ciągle Cię podejrzewam - żeś żona idealna...
Jakżesz się cieszę , że to napisałaś...
Wydrukuję w pięćdziesięciu egzemplarzach i rozdam żonom przyjaciół i kumpli...
Sam przyczepię, magnesem na lodówce...
Świecisz przykładem...

Idealna nie ale..... uczę się z własnych doświadczeń i jednego jestem pewna po prawie 21 latach małżeństwa : to była najlepsza decyzja w moim życiu!

Bez strachu nie ma odwagi w czytaniu tej relacji...wiesz co przeżywałam przy tym wpisie???dobrze, że taka zapozniona w czasie jestem, bo nie musiałam czekać na rozwój konwersacji i pisać nie idzcie tą drogą

Mam szyję nisko, mam szyję wysoko, mam problem w innym miejscu, gdyby tak naprostować ...

CROberto napisał(a):

piekara114 napisał(a):To ja w takim razie będzie musiała na lince ciągnąć kajak z wyposażeniem, bo ja szyję mam jednak nisko

Ja szyję miałem wysoko ,i ładna ci ona jak u flaminga....
Problem jest w innym miejscu...
Jak by mi ktoś nogi wyprostował ,to by się i 185 cm. uzbierało...

Jak zobaczyłam ilość ludziów na Beretnicy, to...wymiękłam....Jeszcze parę lat temu byliśmy tylko my i na chwilkę ktoś bołtem zawinął. Po dzis dzien nad stołem mym wisi fotka potwierdzająca te pustki w sezonie...A teraz po instruktażu, że wystarczy ciągnąć pontonem na lince wyposażenie, bo woda po szyję....no to się będzie działo
Pozostanę wierna rejonom bošansko-svetomarkovym....

Co do kwestii, że "wszystkie kobiety uważają ..." odnosić się nie muszę, bo bunt widzę już wszczęty

Buziaki dla Kapitańskiej Baby

Kapitańska Baba napisał(a):Idealna nie ale..... uczę się z własnych doświadczeń i jednego jestem pewna po prawie 21 latach małżeństwa : to była najlepsza decyzja w moim życiu!

I to.... jest to - o co chodzi...

CroAna napisał(a):
Co do kwestii, że "wszystkie kobiety uważają ..." odnosić się nie muszę, bo bunt widzę już wszczęty

Buziaki dla Kapitańskiej Baby

Dzięki Dobrej niedzieli dla Was

CROberto napisał(a):

CroAna napisał(a):Bez strachu nie ma odwagi w czytaniu tej relacji...wiesz co przeżywałam przy tym wpisie???dobrze, że taka zapozniona w czasie jestem, bo nie musiałam czekać na rozwój konwersacji i pisać nie idzcie tą drogą

No, nie wiem.... to zapóźnienie - całą dramaturgię Ci odebrało...
Widzisz , że pojawił się sezon 2 - to znaczy ,że w miarę na chodzie jestem...
Czyli strach - nie taki straszny a mocy - nie ma mocnych, na mnie...

CroAna napisał(a):Jak zobaczyłam ilość ludziów na Beretnicy, to...wymiękłam....Jeszcze parę lat temu byliśmy tylko my i na chwilkę ktoś bołtem zawinął. Po dzis dzien nad stołem mym wisi fotka potwierdzająca te pustki w sezonie...A teraz po instruktażu, że wystarczy ciągnąć pontonem na lince wyposażenie, bo woda po szyję....no to się będzie działo

No patrz Aniu , jak ludzi do złego ciągnie...
To by nogi ,na szlaku połamali.... to by , się podtopili byle by tam dojść...
Ze mną jest inna sprawa , bo ja się dobrze hajtnąłem i byle zmora mnie nie ruszy...
Odporność, po prostu...

CroAna napisał(a):Co do kwestii, że "wszystkie kobiety uważają ..." odnosić się nie muszę, bo bunt widzę już wszczęty

Buziaki dla Kapitańskiej

Buziaki dla Kapitańskiej, i wszystkich współzbuntowanych...

Gib

Gib

Gib

Gib