agata26061 napisał(a):Cudne kolory plaży i kamyków. Nie brałam Girenicy pod uwagę planując swój urlop na Pagu, ale chyba jednak będzie trzeba się tam wybrać
Hercklekot napisał(a):CROberto, nadgoniłem relację po dłuższej przerwie (siedzę sobie na kwarantannie). Powiem Ci, że Pag zawsze przegrywał z jakąś inną destynacją, ale coraz bardziej, coraz mocniej kusi.
Nie tylko i cieszę się, że będzie ich więcejCROberto napisał(a):Mikromir napisał(a):CROberto napisał(a):
Girenica jak Girenica, ale te widoki bardzo mi się podobają. W pierwszej chwili miałam wrażenie, że to jakby gdzieś na głębokim Mani. Piękne zdjęcia.
Bardzo mnie to cieszy.. na razie tylko naTobie i Kapitańskiej wywarły wrazenie...
Atak zespołu niespokojnych nóg, dopadł mnie przed czternastą...
Dziwne ,że taki spóźniony...
CROberto napisał(a):agata26061 napisał(a):Cudne kolory plaży i kamyków. Nie brałam Girenicy pod uwagę planując swój urlop na Pagu, ale chyba jednak będzie trzeba się tam wybrać
Koniecznie
Cisza i spokój, a kolory i przestrzeń - przytykają...
Pominąć Girenicę ,to wiel-błąd...
Dzieciaki będą zachwycone.
mchrob napisał(a):CROberto napisał(a):
Dostrzegam zmutowane stado owiec...
Coś...... jakby coś, z rodziny Pawiana czerwonodupnego
Może karmią się żołędziami i to od tego pokarmu mutacja nastąpiła?
Kapitańska Baba napisał(a):Atak zespołu niespokojnych nóg, dopadł mnie przed czternastą...
Dziwne ,że taki spóźniony...
Szacun za dotrwanie do czternastej
betinkata napisał(a):Jestem po prostu zachwycona... wszystkim... opisami, przemyśleniami i zdjęciami. Nie przeczytałam relacji, po prostu ją "pochłonęłam" i się rozmarzyłam. Tym bardziej cieszę, że jest ciąg dalszy.
betinkata napisał(a): Byłam na Pagu tylko raz, krótko, ale to była miłość od pierwszego wejrzenia. Przyszły rok to będzie na pewno Pag, tylko teraz to pojęcia nie mam gdzie się wybrać, za dużo pięknych miejsc pokazujesz
Powrót do Nasze relacje z podróży