Re: PAG-bez strachu nie ma odwagi...
napisał(a) CROberto » 05.05.2020 19:45
gusia-s napisał(a):CROberto napisał(a):gusia-s napisał(a): Na Zrce nie trafiłam mimo, że byłam bardzo bardzo blisko.
Się odrobi może kiedyś
To mnie zaskoczyłaś...
Jakoś tak, w pamięci mi się zapisało, że na Festini
bosmanowałaś ...
Tak Festini było grane ale on ruszał nie z Zrce tylko z miasta Pag i nie był to rejs w wersji disco
. Nie wiem jak teraz to wygląda ale wtedy były określone dni rejsów dla "normalnych" ludzi i dla imprezowiczów
Na naszym rejsie wino nie mniej się lało, muzyka grała ale było jednak spokojniej niż na wersjach disco, które widzieliśmy podczas pobytu na Beritnicy ale też z naszego kempingu, wzdłuż którego Festini przepływał.
Czyli "kuchennymi drzwiami"...
Uff ,znaczy się głowa nadal mi dobrze funkcjonuje...
Pamięć ,to najlepszy dar który mam...
choć niekiedy przeszkadza...
Czasami, lepiej mieć wszystko w
doopie - niż pamięci...