PAG-bez strachu nie ma odwagi... Sezon 2 str.35

napisał(a) **CROberto** » 02.04.2020 21:18

Katerina napisał(a):
Mam takie wewnętrzne przeczucie, że ktokolwiek (plus jego rodzina i przyjaciele) wyjdzie bez większego szwanku z tej obecnej dekadencji, ten nagle odmłodnieje duchem i ciałem, niezależnie od wieku - wierzę w to

Co na nie zabije,to nas wzmocni...- na mnie się sprawdza ...

napisał(a) **CROberto** » 02.04.2020 21:24

Epepa napisał(a):
Mikromir napisał(a):Byłam tam w 2013, gdy jeszcze żadnych ticketów nie sprzedawali, i w 2016, kiedy wejście było już bardziej sformalizowane i... skomercjalizowane.

Czyli teraz jest to już oficjalna turystyczna atrakcja. Szkoda.

Bidy nie ma - jeszcze nie spotkałem się w żadnej relacji, z narzekaniem na tłok...
Może faktycznie,teraz bardziej pilnują porządku

napisał(a) **CROberto** » 02.04.2020 21:30

walp napisał(a):Maslinada w Lun - piękne miejsce. Dwa lata temu, we wrześniu chodziliśmy między tymi oliwkami prawie sami.

Lun we wrześniu, wyglądało już na trochę zapomniane miejsce. To ma swoje plusy i minusy. Minusem było to, że nie popłynęliśmy na Rab.

Byłem raz we wrześniu w Cro

wspomnienia mam świetne ...
Nigdy tak czilautowałem jak wtedy

napisał(a) **CROberto** » 03.04.2020 17:39

Słońce opada ...
Uwalnia się od chmur ...

Wyściela złotem.....
U mych stóp....

Malachitem....
Pośród wód....

Świetlny miraż...
Góry w puch odziewa...

Maluje beztrosko....
Pory roku miesza...

Niech będzie... :wink:

Zatem wchodzę ,na ten szlak złotym kruszcem osypany... :wink:

Z zamiarem sprwadzenia - czy pustkowie coś skrywa.
Na pierwszy rzut oka, to martwe Skalne wydmy ...
Jednak życie ,gdzieś tam się wdarło...

Nawet kamienie dały się wydeptać...
Wiją się ścieżki.

Wokół wielokilometrowe mury...
To art tego miejsca...

Wprawiają mnie w zachwyt...
I podziw- dla twórców...

Przystaję na wzniesieniach
Z każdego widzę kolejne...

Przyzywają mnie...

Nic nie poradzę ... :mrgreen:

Zadbałem, o wikt i ich wdzianko...
Oni, muszą zadbać o własną fantazję...

Na dłuuuższą chwilę....

Na ten czas ,przypominam sobie słowa mędrca...

Czyste sumienie, czyni cię słabym... :mrgreen:

A może, to najmniejszy z Lannisterów powiedział... :?:

Nie ważne - pasuje mi :oczko_usmiech:

W każdym razie - złote myśli mam ,na każdy swój nikczemny występek... :mrgreen:

Jak się okazuje ,to nie takie pustkowie...

A nawet.........
Wdepnąłem w coś, na styl OAZY...

napisał(a) **Mikromir** » 03.04.2020 19:00

Interesują mnie tereny widoczne na zdjęciu w oddali - wiesz, tam gdzie jest jakby bardziej... zielono?... :mrgreen:

Jeśli już opuściłeś swoją oazę (mam nadzieję, że stabilnym krokiem :smo:

) to ciekawa jestem, czy dotarłeś właśnie tam dalej...

Tam, gdzie... o zgrozo

...czyha na śmiałków...

...CIEŃ...

napisał(a) **CROberto** » 04.04.2020 08:12

Mikromir napisał(a):......to ciekawa jestem, czy dotarłeś właśnie tam dalej... Tam, gdzie... o zgrozo ...czyha na śmiałków... ...CIEŃ...

Odpowiem zdaniem z pierwszego odcinka :

Miejsca i rzeczy zakazane lub odradzane - kuszą....
Takich jak ja.... :mrgreen:

napisał(a) **piotrf** » 04.04.2020 08:22

CROberto napisał(a):
Mikromir napisał(a):......to ciekawa jestem, czy dotarłeś właśnie tam dalej... Tam, gdzie... o zgrozo ...czyha na śmiałków... ...CIEŃ...

Odpowiem zdaniem z pierwszego odcinka :

Miejsca i rzeczy zakazane lub odradzane - kuszą....
Takich jak ja....

Tylko za pierwszym razem nieodparta ciekawość lub niewiedza :wink:

pozwala otrzeć się o niewytłumaczalne , potem to już chyba syndrom sztokcholmski :idea:

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **CROberto** » 04.04.2020 16:26

piotrf napisał(a):Tylko za pierwszym razem nieodparta ciekawość lub niewiedza pozwala otrzeć się o niewytłumaczalne , potem to już chyba syndrom sztokcholmski

Genialnie - dokładnie w punkt ...

Pozdrav.

napisał(a) **CROberto** » 09.04.2020 22:31

Wróciłem.

Chumory im dopisują...

Widzę, że ich konsumpcja ,wyszła im na dobre...
Mnie - także.... :oczko_usmiech:

Jakoś, nie specjalnie mnie dostrzegają...

Mogłem iść , aż do Bosany... :oczko_usmiech:

Zrobiłbym stamtąd fotkę Metajnie - podobno warto :mrgreen:

Przysiadłem przy nich - fajnie sìę ich słucha...
Ale, nie samą wodą podróżnik żyje...

-Jedźmy...
-Teraz ty, musisz na nas poczekać...
-Uwierz, nie muszę...( przychodzi mi do głowy blef ... )

Zaraz skoczę tuż obok - na Zrce .. .
Tam mają szyld na wjeździe :

Głodnych -nakarmimy....
Spragnionych- napoimy....
Znudzonych- zabawimy....

Jak ugaszę łaknienie i pragnienie - to nie wiem ile zabawię... :mrgreen:

Może nawet ,ktoś mnie przygarnie... :mrgreen:

Już mówiłem - jak mi się opłaci, to pojadę tam RAZ
:!:

Raz w życiu :!:

To jak będzie :?:

Tym sposobem zaklepałem sobie kwadrans i ćwiartkę... ..........ćwiartkę paczki trutki na ludzi ...
Czyli - chipsy...

Z wjazdem na Zrce ,to nie jakieś żarty...
To ich MUST SEE

Jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa,bo .....negocjacje przed nami :hearts:

Przewiduję jakieś zobowiązania wieloletnie, więc muszę sobie to rozpisać... :mrgreen:

Gwar w aucie ...
W lusterku widzę roześmiane oczy...
Wciąż jadą na endorfinach... :lol:

.....no.......chyba endorfinach...

Już tak mam ,że wykorzystam każdą okazję...
Przeto -bez wahania zjeżdżam...

Wyrwałem ich z plaży szantażem...
Co mi tam...
Przecież obecnie to ja jestem - szefem wszystkich szefów... :lol:

Staję na poboczu.

Komuś w furce się wyrwało , że sumienia nie mam...
To ,nie jest prawdą.....
Mam....
Czasem mu tylko podpowiadam...

Widoki cudowne.....

Świetlne bajery...

To jest - Must See

W tym miejscu i o tej porze...

napisał(a) **gusia-s** » 10.04.2020 11:03

CROberto napisał(a):

W którym to jest miejscu i jak oni tam się wtoczyli autami?

napisał(a) **CROberto** » 10.04.2020 20:05

Plaża ta znajduje jeszcze przed Twoim campingiem Sv.Duh
Te auta stoją na takiej "dzikiej " drodze , która wcina się w te krzaczory tuż przy szpicu cypla.Za tym cypelkiem droga się rozwidla- można wzdłuż brzegu dojechać do pińćset pierwszej plaży,lub w górę zapewne do jakiegoś asfaltu...
Nie sprawdzałem ,bo było już późno - cienie zrobiły się podejrzanie długie i tańcowały jak tala :mrgreen:

- wolałem nie ryzykować :oczko_usmiech:

Mógłbym nigdy Zrce i Beretnicy nie zobaczyć :oczko_usmiech:

Tak to wyglądało za cyplem :

napisał(a) **Katerina** » 10.04.2020 22:36

Te rdzawe przestrzenie...normalnie Arizona jakaś

A momentami andaluzyjskie wrażenia mi się odtworzyły...
Twoje must see idealne, do Ich must see nie zadałam sobie trudu dotrzeć, ale może coś jednak straciłam :roll:

napisał(a) **piotrf** » 11.04.2020 10:15

Czy to nie jest fajne , że tyle jeszcze przed nami do odwiedzenia , zobaczenia w innej odsłonie

Pag "mam do poprawki" , oby już wkrótce , a póki co wesołych i zdrowych świąt :papa:

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **CROberto** » 11.04.2020 15:27

Dzięki Piotr

Wam też Zdrowch Spokojnych Świąt.

Ja z kolei nie mam do poprawki , lecz bliższego rozpoznania

Ostatnio ,że się tak wyrażę to była pierwsza randka....
Obiekt godny kolejnych pożądań ,o nietypowej urodzie z pazurem i lekko wrednej naturze... :mrgreen:

To wszystko co mnie kręci...

Nudy nie przewiduję...

napisał(a) **Hercklekot** » 11.04.2020 17:23

Deczko się spóźniłem, ale nadrabiam! Spokojnych Świąt!