Pag 2012 - Mandre - jest boskooooooo......

Yankee napisał(a):Dzień wcześniej nie wiedząc jeszcze o tym regularnym procederze dziwiłem się co tu tak śmierdzi rybami

W całym Mandre śmierdzi rybami.
A Girenica jest przereklamowana.
Zdjęcia jakie były na cropli były picowane fotoszopem....

Byłem Na Pagu po raz trzeci (zawsze poczatek sierpnia od 4 do 20) raz w Pagu drugi w Poviljanie a w tym roku w Novalji. Wszystkie wymienione miejscowości odwiedziłem kilkakrotnie każdego pobytu i co muszę stwierdzić bedac tam 3 lata temu w mieście Pag byłem zachwycony wodą, krajobrazem, cenami, łatwością poruszania się, małą ilościa osób na plażach. Odwiedziłem podczas pierwszego pobytu na całej wyspie ok 15 plaż na których nie było problemów z znalezieniem miejsca i innych przykrych niespodzianek. Jednak rok poźniej postanowiłem odwiedzić Majorke, z biura podróży polecono mi renomowany rodzinny hotel (corka 3 latka) zastało mnie tam rozczarowanie inaczej nazwa Majorka wywierała na mnie wyobraźnie. Widoki mniej atrakcyjne, morze nie posiadało takiego pieknego lazuru jak adriatyk, przy plazach same hotele, na plażach brak możliwosci leżakowania na recznikach gdyż mase rzedów porozkładane leżaki, hałas ogromny masa młodzieży z Anglii która zachowywała sie skandalicznie jak urwana z Łańcucha, jedynym plusem były ceny w sklepach, czyste plaże i przepyszne jedzenie w hotelach oraz nastawienie hiszpanów do dzieci. W tamtym roku ponownie postanowiłem odwiedzić Pag, kwatera w Poviljanie ludzi nieco wiecej niż ostatnio ale bez tłoków byłem tylko na sprawdzonych wczesniej plazach oraz 4 nowych było super więc postanowiłem jechac i tego lata do Novalji (pobyt od 10-20 sierpnia) Już podczas wjazdu na wyspe miałem wrażenie, jak się okazało słuszne że będzie masa ludzi na wyspie. Sam dojazd z Pagu do miejsca zakwaterowania (kierunek Lun) w Novalji zajął mi godzinke (25km). Pierwszego dnia (piatek) wyjazd (3km) (na plaze Planijka) brak wolnych miejsc dla grupy 5 osób rozlożylismy sie w dwóch miejscach przy samej wodzie. Kolejny dzień plaża zrece o godzinie 11 na parkingu mieszczacym ok. 300 samochodów byłem może z 20 wielka plaża wolna miejsca od koloru do wyboru polapałem ze dzis zmiana turnusów i dlatego taka cisza. Niedziela plaża Cista tłumy ludzi ale do godziny 13 można było sie jeszcze rozłożyć. Takze na plaze wyjezdzalismy codziennie o 10 co nie było dobrym rozwiazaniem podczas urlopu ale nie było wyjscia. Najgorszym dniem był 15 sierpień gdzie miasto staneło wybrałem sie na plaze św Marija lub Marko lecz widzac jaka jest sytuacja zmieniłem plan i pojechalem na Gajac jak sie okazało o godzinie 10:30 nie było miejsc, ale widzac wspomniane rezerwacje sprzed kilku dni grzecznie postanowiłem je zwinąć i rozłozyłem sie na tym miejscu (oczywiscie nikt nie przyszedł w to miejsce i bedac jeszcze raz 3 dni później karimaty jak ja złozyłem tak leżały tyle że obłozył je ktos kamieniami) Miasto Novalja jak dla mnie najlepsze na tej wyspie, super deptak wzdłuż morza, restauracje z dobrym jedzeniem, pamiatki tańsze niż w miejscowych marketach ogólnie pozytywne wrazenie, lecz jak dla mnie to juz zbyt tłoczne w tym terminie 40% włochów 25% słoweńców, 20% niemców, austriaków 5% czechów i polaków

Rucica późnym popołudniem (to tam gdzie te tłumy). Dodatkową atrakcją jest ciągły warkot agregatu widocznej knajpy.
Girenica wczesnym popołudniem - totalna cisza.

anakin napisał(a):

Yankee napisał(a):Dzień wcześniej nie wiedząc jeszcze o tym regularnym procederze dziwiłem się co tu tak śmierdzi rybami

W całym Mandre śmierdzi rybami.
A Girenica jest przereklamowana.
Zdjęcia jakie były na cropli były picowane fotoszopem....

Heh

No w końcu coś choopie napisz o tej Metajnie 2012 ... bo tamtej już nie mogę czytać, bo na pamięć znam

weź się w garść

Byłam na Pagu raz, wycieczka jednodniowa ale nic mi się tam nie podobało. Krajobraz księżycowy, skwar okropny, drzewostan skapy, plaże zatłoczone. Nadmienię iż byłam z grupą kilku rodzin i po wypiciu kawek mrożonych zwinęliśmy się posłuchać organów morskich w Zadarze, bo wszyscy mieliśmy takie samo zdanie. Dlatego z ciekawością poczytam co mnie ominęło.

tony montana napisał(a):No w końcu coś choopie napisz o tej Metajnie 2012 ... bo tamtej już nie mogę czytać, bo na pamięć znam

weź się w garść

Po Metajnie
W garść

A myślisz, że to takie proste???
Zresztą...
Co tam pisać...
Generalnie było to samo co w zeszłym roku.
Prawie.

A jeżeli "licytujemy" się na plaże to proszę bardzo:

Z buta tam chodziłeś czy motorówką? To na lewo od Rucicy.
Podobno gdzieś tam w okolicy kręci się Opportunity

anakin napisał(a):

tony montana napisał(a):No w końcu coś choopie napisz o tej Metajnie 2012 ... bo tamtej już nie mogę czytać, bo na pamięć znam

weź się w garść

Po Metajnie
W garść

A myślisz, że to takie proste???
Zresztą...
Co tam pisać...
Generalnie było to samo co w zeszłym roku.
Prawie.

A .... czyli ...nuuuuda ...i takie sobie widoczki.. ?



Ale WEŹMIESZ się w końcu co?

Co za relacja.
Istnieje miesiąc, a ja nie wiem dlaczego tam jest bosko

Yankee napisał(a):Z buta tam chodziłeś czy motorówką? To na lewo od Rucicy.
Podobno gdzieś tam w okolicy kręci się Opportunity

Z buta.
Lądem.
Wodą też z buta.
Znaczy się nie po wodzie, bo taki to był podobno tylko jeden.

tony montana napisał(a):Ale WEŹMIESZ się w końcu co?

Jest Tony tyle innych, o wiele ciekawszych relacji na tym forum, że sorry, ale jednak nie.
A poza tym nie będę se licznika nabijał, bo niektórym tu z tego powodu powoli psycha klęka.

kaeres napisał(a):Co za relacja.
Istnieje miesiąc, a ja nie wiem dlaczego tam jest bosko

Czy ja wiem czy bosko...

Byłem w Mandre (tu na forum bardzo chwalonym ) i w Gajac (na forum bardzo mało info)
moje podsumowanie
Klimat miejscowości (nie chodzi o pogodę)
Mandre-1 , Gajac-0
Plaże
Mandre-0, Gajac -1
Atrakcje miejscowe sklep, bar, itp.
M-0, G-1
Atrakcje w pobliżu (Żyrce, Nowalja )
M-0, G-1
Cisza=spanie
M-1, G -0
Łatwość znalezienia miejsca noclegowego
M-1, G-0
Parkingi
M-0, G-1
Atrakcje na plaży
M-0, G-1
Ceny ap.
M-1, G-0
Generalnie w Mandre na plaży zamykasz oczy i jesteś nad Polsko-Czeskim morzem .
W Gajac spotkałem 2 (dwa) krajowe samochody (czarny fokus1) i niebieskiego Golfa ,którego załogę bardzo pozdrawiam

Generalnie zgadzam się z aquavita tyle że ja na plaży spotykałem najwięcej chorwatów i czechów. Polaków stosunkowo mało. Natomiast na deptaku/ulicy wzdłuż mandre z obcokrajowców zdecydowanie górowali włosi i niemcy. Polaków i czechów przy nich była garstka.