Pimpek napisał(a):słyszałem, ze w chorwacji jest duzo małz i krabow, ktore mozna ugotowac i zjesc. czy to prawda? znacie moze jakies przepisy-chetnie sprobuje
Pimpek napisał(a):słyszałem, ze w chorwacji jest duzo małz i krabow, ktore mozna ugotowac i zjesc. czy to prawda? znacie moze jakies przepisy-chetnie sprobuje
Leon napisał(a):Kup na bazaze rybnim malze po polsku sie naziwaja omulki po chorwacku w zaleznosci od regionu muszule (pizdice, dagnje, pedocze, pidocz itp)
Kosztuja od 10 do 20 kn za kilo. musza bic zamkniente szczelnie a ne otwarte. Na dnie gara na oleju zasmaz cebule, dodaj malze, dolej wina witrawnego, czosnku, pietruszki oraz lisc laurowi. Przekrij i gotuj dopuki sie wiekszosc malz nie otworzi.
Krabi i inne raki sa droge.
Osmiornica jest tania w restauracji jezeli ci sie spodoba to poprosz o przepis. kalmari zamrozone mozesz kupic w kazdim sklepu w chorwacji jusz wicziszczone. Pokruj zuc do panierki i smaz w glembokim oleju. Przelej sokem z citrin. Smacznego. Rekini tez sa jadalne nie maja osci i tutaj ich kochaja staruchi i dzieci Leon
Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko