kaja45 napisał(a):Tak jak pisałem wcześniej czas upływał na przygotowaniach do wyjazdu i poszukiwaniach atrakcyjnych miejsc, w końcu przyszedł ten dzień i godzina "0".
Około godziny 5:15 wyjazd nasz osiołek (Citroen Berlingo, moja żona kierowiec, ja pilot uzbrojony w navi z AutoMapą i nasze dwie córki). W Pszczynie spotkaliśmy się ze znajomymi i razem w kolumnie dwóch pojazdów ruszyliśmy DK nr 1 w kierunku Bielska Białej, dalej przez Żywiec i Zwardoń, muszę powiedzieć, że ruch o tej porze był znikomy, granicę Polską-Słowacką przekroczyliśmy w Lalikach. Od Żyliny przejazd autostradą do Bratysławy
,
później bezpłatny kawałeczek autostrady węgierskiej i zjazd na Route 86
Przed Csorną były dwie mijanki spowodowane robotami drogowymi, ale obyło się bez czekania. W planach mieliśmy postój na obiad w sławionej przez forumowiczów restauracji w Csornej, niestety pora czasowa nie pozwoliła nam skorzystać ze specjalności tej knajpki (byliśmy tam około 10:20), ale jak mówi stare przysłowie pszczół "co się odwlecze to nie uciecze"
kristkp napisał(a):kaja45 jeśli to nie tajemnica to napisz ile płaciłeś za apartament. Czekam na odpowiedź z tej villi i chciałbym mieć jakiś punkt odniesienia. Z góry dziękuję