helen napisał(a): a przy nim błotko, którym można się pięknie wysmarować od stóp do głów...
O nie wiedziałem o tym błotku, ale o sławnym błotku z Pagu będzie później
darajawahusz napisał(a):w tej kępie o ktorej piszesz jest camping , nie zaznaczony na zadnej mapie ,zaraz za nim jest niewielki potoczek oraz rezerwat Kolanskie Błota ,mozna do niego dojechac tez od drogi Kolan Nowalija ,oznakowany zjazd do rezerwatu ,od drogi to jakies 2 km ,ale warto zjechac .Plaza taka sama jak Isola ,całkowicie pusta
darajawahusz napisał(a):w tej kępie o ktorej piszesz jest camping , nie zaznaczony na zadnej mapie ,zaraz za nim jest niewielki potoczek oraz rezerwat Kolanskie Błota ,mozna do niego dojechac tez od drogi Kolan Nowalija ,oznakowany zjazd do rezerwatu ,od drogi to jakies 2 km ,ale warto zjechac .Plaza taka sama jak Isola ,całkowicie pusta
darajawahusz napisał(a):a najbardziej przy tej plazy podobał mi sie kontrast pomiedzy nie tak odległymi wzgorzami na ktotych lezy Kolan ,wzgorzem pomiedzy Kolan a Mandre.Cała dolinka jets bardzo zielona, sa jakies uprawy ,winnice i nawet prawdziwa łaka/co na Pagu jest niespotykane/ >niesamowity kontrast na odcinku raptem 2 km.
helen napisał(a): A na na prawo od tego campingu stojąc twarzą do morza jest jeszcze jeden, prawie pusty, z tym, że nie ma tam drzew i cienia. Plaża jest cudna, ludzi na palcach można policzyć i opalają się głównie nago. Nie chcieliśmy im zakłócać spokoju, zajrzeliśmy tam tylko na chwilkę.
Powrót do Nasze relacje z podróży