napisał(a) andre2 » 27.06.2010 00:13
Przed Budapesztem kolejny postój mamy dobry czas wiec odpoczywamy na parkingu spotykam znajomego wiec troche postaliśmy Jeżdzi w transpocie miedzynarodowym i koczował przez weekend na stacji bo miał odbiór towaru w Budapeszcie.Ruszamy dalej na M7 po wjechaniu na m7 był wypadek kolejny przymusowy postój .
Ktoś trafił zwierzaka z samochodu nic nie zostało!!!!!!
Więc po tym co zobaczyliśmy noga z gazu.
Małe spanie w aucie na parkingu i o 7.15 jesteśmy na pierwszej stacji benzynowej w Chorwacji