Fajnie tak....
a swoją drogą to ciekawe jak poszło shakallowi
iamam napisał(a):W tajemnicy w futerale z aparatu dowiozłem do Chorwacji pierścionek i zaskakując moją lubą oświadczyłem się 04.08.2009r. około 19 pod kościółkiem w Tribunj.
Byłem tak speszony, że do dzisiaj nie jestem pewien, czy oświadczyny zostały przyjęte
Aneta.K napisał(a):Z fotki wynika żę przyjęte
shakall napisał(a):witam wszystkich,
Oświadczyłem się mojej połówce na Locrum, zrobiłem to na klifie, za tzw. martwym morzem. Było romantycznie w blasku słońca i szumu morza rozbijającego się o skały. Młoda była tym bardziej pozytywnie zaskoczona bo nie zorientowała się zupełnie, ze oprócz pierścionka przemyciłem na wyspę schłodzonego szampana w 30 stopniowym upale
anjas napisał(a):shakall napisał(a):witam wszystkich,
Oświadczyłem się mojej połówce na Locrum...
To wielkie gratulacje.
Świetnie się czyta o takich miłych sprawach.
A tak na marginesie może zdradzisz jak udało Ci się przemycić tego szampana?
shakall napisał(a):Nic prostszego. Miałem schowanego szampana w lodówce. Przemyciłem go do auta i schowałem w schowku, który jest również schładzany podczas włączony klimatyzacji. A w Dubrovniku szybko do plecaka i jazda na Locrum