bluesman napisał(a):2 tygodnie temu w nocy na stacji benzynowej przy autostradzie na Węgrzech podczas postoju w ciemnym miejscu zauwazyłem dziwnie przygladających się nam mężczyzn . Postanowiłem przestawić auto w oświetlone miejsce. Po powrocie z toalety okazało się, że mam kapcia, trzeba było zmienić koło. Już w Chorwacji u wulkanizatora okazało się, że opona została potraktowana trzykrotnie nożem. Poczatkowo posadzałem wulkanizatora o niecny czyn ale nie miał u siebie ani używanych ani nowych opon. Opona do wyrzucenia, stracony cały dzień na szukaniu(wyspa Hvar) conajmniej używki na rezerwę. Mężczyźni jak wcześniej zauważyłem poruszali się autem na wegierskich numerach
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi