Jacek Grocvhowalski napisał(a):Nauczli się węgierscy policjanci od naszych pracować metodą "AKCJI" i wtedy muszą się wykazać osiągnięciami. Też kiedyś to przerabiałem! A może ktoś zna się na radarach i objaśni czy naprawdę takie postępowanie jest słuszne z punktu widzenia technicznego (wywołanie filmu), czy też kierowca może zobaczyć wynik natychmiast. Być "upierdliwym", czy "olać"?
Badi napisał(a):Mieliście pecha i tyle. Ja przejechałem przez Węgry dwa tygodnie temu bez najmniejszego problemu. Coż, współczuję niezbyt miłej przygody...
Jacek Grocvhowalski napisał(a): A może ktoś zna się na radarach i objaśni czy naprawdę takie postępowanie jest słuszne z punktu widzenia technicznego (wywołanie filmu), czy też kierowca może zobaczyć wynik natychmiast. Być "upierdliwym", czy "olać"?
klopot napisał(a):Jacek Grocvhowalski napisał(a): A może ktoś zna się na radarach i objaśni czy naprawdę takie postępowanie jest słuszne z punktu widzenia technicznego (wywołanie filmu), czy też kierowca może zobaczyć wynik natychmiast. Być "upierdliwym", czy "olać"?
Witam
Trudno udzielić odpowiedzi na to pytanie. Trudnośc wynika z faktu, iż niewiele jest w naszym gronie osób znających obowiązujące prawo na Węgrzech. Jeżeli przyjąć, że jest ono podobne do naszego to zakładając, także iż policja węgierska używa podobnego sprzętu do tego jakiego używa policja w Polsce;sam fakt zatrzymania sześciu pojazdów po dokonaniu jednego pomiaru prędkości, jak to opisała Iwona_73, jest bardzo podejrzany, a tłumaczenie, że zdjęcia zostaną wywołane jutro i sugerowanie, że będziemy zmuszeni zostać do dnia następnego śmierdzi na odległość. Szantaż w postaci przetrzymywania dokumentów to metoda nacisku na osobę tak aby zdecydowała sie zapłacić mandat. Pamiętajmy, że paszport jest własnością RP i nikt w innym kraju nie ma prawa nam go zabrać. Niestety są to tylko moje przypuszczenia, bo jeżeli założyć, że prawo węgierskie jest znacznie odmienne od polskiego to mój wcześniejszy wywód jest tylko czysto teoretyczny i możemy być mocno zdziwieni. Zakładam jednak, że jest jednak tak jak wcześniej pisałem. Uważam, że opisana przez Iwonę_73 sytuacja to forma wymuszenia łapówki.
Pozdrwaiam
iwona_73 napisał(a):Fleming, a jak byś zachował się na moim miejscu, chociaz ja też wiedziałam że to jest "Lipa", i 5 polaków za mną też...?
Jacek Grocvhowalski napisał(a):Czy już na naszym forum nie ma prawnika czy policjanta który by poradził jak postąpić. To ewidentne wymuszenie! Łatwo wybrać drogę postępowania u nas w kraju, ale tam, obojętnie w jakim kraju. Naturalnie piszę o sytuacji kiedy jesteśmy pewni, że nie złamaliśmy przepisów ruchu drogowego. Coraz częściej pojawiają się takie doniesienia na naszym forum.
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi