To lipa, urządzenia takie działaja tak samo jak cyfrowe aparaty fotograficzne i obraz albo odrazu jest widoczny na ekranie (wersja z ekranem) albo jakiekolwiek stwierdzenie czy pojazd XXXX jechał więcej niż to dopuszczalne jest po prostu niemożliwe. Po prostu liczyli na "ciapy" co nie potrafią walczyć o swoje prawa, a takich niestety nie brakuje. To samo jest z polską policja, jak by nikt nie dawał im w łapę to by nie stali wiadomo w jakich miejsach tylko w naprawde niebezpiecznych.Jacek Grocvhowalski napisał(a):No ale może ktoś mi wyjaśni co z tym "wywołaniem filmu" na drugi dzień. Czy urządzenia rejestrujące wykroczenia drogowe m.in. działają na tej zasadzie. Dobrze by było wiedzieć już od samego początku, że to lipa i wtedy "pocałujta w d... wójta". Wielu z nas dopiero wyjeżdża
M.Smith napisał(a):coś mi się wydaję, że policja liczyła (i doliczyła się), że trafili na "niezorientowanych", byliście dla nich łatwym kąskiem i dlatego zapłaciliście mandat bez kwitu. Chwila cierpliwości i obstawiania przy swoim pomogła by.
M.Smith napisał(a):To lipa, urządzenia takie działaja tak samo jak cyfrowe aparaty fotograficzne i obraz albo odrazu jest widoczny na ekranie (wersja z ekranem) albo jakiekolwiek stwierdzenie czy pojazd XXXX jechał więcej niż to dopuszczalne jest po prostu niemożliwe. Po prostu liczyli na "ciapy" co nie potrafią walczyć o swoje prawa, a takich niestety nie brakuje. To samo jest z polską policja, jak by nikt nie dawał im w łapę to by nie stali wiadomo w jakich miejsach tylko w naprawde niebezpiecznych.Jacek Grocvhowalski napisał(a):No ale może ktoś mi wyjaśni co z tym "wywołaniem filmu" na drugi dzień. Czy urządzenia rejestrujące wykroczenia drogowe m.in. działają na tej zasadzie. Dobrze by było wiedzieć już od samego początku, że to lipa i wtedy "pocałujta w d... wójta". Wielu z nas dopiero wyjeżdża
Sory Iwonka, oczywiście Wegrzy dysponują zenitami i smienami ... a to, że ktoś jeździ po całej europie i zna różne języki nie oznacza, ze nie da sie zrobić w "bambuko"iwona_73 napisał(a):M.Smith napisał(a):To lipa, urządzenia takie działaja tak samo jak cyfrowe aparaty fotograficzne i obraz albo odrazu jest widoczny na ekranie (wersja z ekranem) albo jakiekolwiek stwierdzenie czy pojazd XXXX jechał więcej niż to dopuszczalne jest po prostu niemożliwe. Po prostu liczyli na "ciapy" co nie potrafią walczyć o swoje prawa, a takich niestety nie brakuje. To samo jest z polską policja, jak by nikt nie dawał im w łapę to by nie stali wiadomo w jakich miejsach tylko w naprawde niebezpiecznych.Jacek Grocvhowalski napisał(a):No ale może ktoś mi wyjaśni co z tym "wywołaniem filmu" na drugi dzień. Czy urządzenia rejestrujące wykroczenia drogowe m.in. działają na tej zasadzie. Dobrze by było wiedzieć już od samego początku, że to lipa i wtedy "pocałujta w d... wójta". Wielu z nas dopiero wyjeżdża
Wiesz co, zanim napiszesz cokolwiek, sprwadź u źródeł, dowiedz się cokolwiek o sprzęcie jakim dysponują chociażby węgrzy - zamiast pisać bzdury i obrażać innych.
antek napisał(a):Nas, a właściwie moją żonę złapali Wegrzy w tamtym roku. Pokazali,że przekroczyła prędkosć, po czym pogrozili placem, pożyczyli miłych wczasów.....:)...i jakoś mam miłe wspomnienia. Ty Iwona miałas pecha....
Taki miałem zamiar, niestety Iwonka poczuła się dotknięta, ale przepraszam, jak nazwać sytuację gdzie zatrzymanych zostaje na raz kilka samochodów i wszyscy płacą choć wiedzą że za nic ? Iwonko, co do kierowców ciężarówek to sytuacja wyglada trochę inaczej, oni niestety muszą becelować bo w 90% ciągników lub naczep zawsze znajdzie się coś za co można ukarać.Jacek Grocvhowalski napisał(a):antek napisał(a):Nas, a właściwie moją żonę złapali Wegrzy w tamtym roku. Pokazali,że przekroczyła prędkosć, po czym pogrozili placem, pożyczyli miłych wczasów.....:)...i jakoś mam miłe wspomnienia. Ty Iwona miałas pecha....
Ja mam nadzieję, że dyskutujemy tylko o sytuacjach kiedy policjanci mają na zamiar nabić w bambuko. Nie ulega natomiast zadnej wątpliwości, że przepisy ruchu drogowego trzeba przestrzegać. Ich nieprzestrzeganie przez oszołomów denerwuje nas codziennie na drodze i niesie tragiczne skutki oglądane w TV i krzyę przy drodze!
M.Smith napisał(a):Taki miałem zamiar, niestety Iwonka poczuła się dotknięta, ale przepraszam, jak nazwać sytuację gdzie zatrzymanych zostaje na raz kilka samochodów i wszyscy płacą choć wiedzą że za nic ? Iwonko, co do kierowców ciężarówek to sytuacja wyglada trochę inaczej, oni niestety muszą becelować bo w 90% ciągników lub naczep zawsze znajdzie się coś za co można ukarać.Jacek Grocvhowalski napisał(a):antek napisał(a):Nas, a właściwie moją żonę złapali Wegrzy w tamtym roku. Pokazali,że przekroczyła prędkosć, po czym pogrozili placem, pożyczyli miłych wczasów.....:)...i jakoś mam miłe wspomnienia. Ty Iwona miałas pecha....
Ja mam nadzieję, że dyskutujemy tylko o sytuacjach kiedy policjanci mają na zamiar nabić w bambuko. Nie ulega natomiast zadnej wątpliwości, że przepisy ruchu drogowego trzeba przestrzegać. Ich nieprzestrzeganie przez oszołomów denerwuje nas codziennie na drodze i niesie tragiczne skutki oglądane w TV i krzyę przy drodze!