Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

OSIOŁKIEM - GIRO DITALIA czyli z koleją za pan brat

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
frape
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 248
Dołączył(a): 21.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) frape » 29.10.2013 22:17

Jest to dwupoziomowa świątynia (1253r) nie wyglądająca z zewnątrz zbyt okazale (prostota św. Franciszka) natomiast w środku potrafi zadziwić nie jeden kościół (wstęp co łaska). Przepiękne freski w większości odrestaurowane po trzęsieniu ziemi z 1997r. Z górnego kościoła kierujemy się poprzez krużganki i muzeum (co łaska) do dolnego kościoła, który robi jeszcze większe wrażenie, by zakończyć z podziemiach, gdzie znajduje się grób Świętego.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Teraz nie pozostaje już nic innego jak spacer Via Santa Francessco, wśród malowniczo ukwieconych domów, fontann i tarasów na Piazza del Comune, przy którym znajduje się Świątynia Minerwy, oj nie wyobrażam tu sobie spaceru w letnie upalne popołudnie :) Znowu koło Santa Chiara i tak zataczając kółko schodzimy po schodkach, tym razem już nieruchomych, na parking. Tam przy kasie miłe rozczarowanie. Za 1,58h postoju płacimy 2.10 euro – teoretycznie potraktowali nas jak osobówkę (jesteśmy krótcy), ale te 10 centów nijak nie pasuje do kwoty :) – kłócić się przecież nie będziemy. Asyż opuszczamy drogą wiodącą do Klasztoru Damiano – przeglądam mapę i dopiero po chwili orientuje się jak szybko samochód nabiera prędkości – ufff wyhamowali.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 30.10.2013 08:08

przepiękne klimatycznie te miasta włoskie; za wnętrzami kościołów nie przepadam, ale z zewnątrz naprawdę robią wrażenie...
frape
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 248
Dołączył(a): 21.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) frape » 30.10.2013 13:32

Nastawiamy się na Spoleto, dokąd docieramy szybko ekspresówką, wjazd do miasta – kierują, i kierują na parking dla camperów (na innych był zakaz)…. Eee, aż tak daleko nam się już nie chce wjeżdżać, bo tu go ani widu ani słychu – odwrót jakąś potwornie wąską i stromą drogą i jedziemy w kierunku L’Aquili, drogą która już kilka kilometrów za Spoleto robi się malownicza. Terni mijamy bokiem i jedziemy drogą 79, a właściwie próbujemy na nią jechać, bo nawigacja uparcie mówi skręć w lewo, a tu tylko domy i domy. Zawracamy – okazuje się, że jednak miała rację jest „dróżka 3.5t”, ale chyba ją sobie podarujemy.
Na rondzie jest kierunek „Marmore” – jedziemy – po chwili okazuje się, że tamta droga co ją sobie podarowaliśmy była lepsza niż ta. Co ciekawe jest znak zakazu wjazdu samochodom szerszym niż 2,15m a ledwie 100m dalej za znakiem jest parking dla camperów i za nim znowu powtórzony znak – to jak camper ma tu wjechać? No nic wydaje się, że znak dotyczył tej dalszej drogi, czyli wąskie serpentyny przez wioskę, gdzie za każdym zakrętem czai się zaparkowany samochód, a z naprzeciwka jedzie kolejny. W każdym razie udało nam się jakoś ściąć do 79 i dotrzeć do Marmore. Czy przy tym palącym słońcu mamy jeszcze siłę iść 30 min do wodospadu? – nawet nie wiemy czy ma 5 czy 50m wysokości – chyba nie….
Ale za to mamy siłę na frape w Piediluco nad samym brzegiem jeziora. Też niby znak 2,15m, coś o zakazie dla camperów wspominali i dalszym zakazie ruchu do miasteczka (od zachodniej strony bo z drugiej strony jest camping). Jaka tu błoga cisza panuje, aż miło odpocząć po gwarnych miasteczkach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dalej droga raz się wspina, raz opada, ale jest co oglądać na prawo na lewo - no generalnie 360 stopni. Rieti za głośne, Termi di Cotilla – jakoś zapachem nie przyciąga. Przez Antrodoco, za którym droga wije się serpentynami, aż do granic Abruzji i do przedmieść L’Aquili. Tam skręt na północ w kierunku Pizzoli i…. wspinaczka na Passo di Capannelle (1283) trasą 80 – oooo to to jest to co lubimy, choć ruch tu spory.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
frape
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 248
Dołączył(a): 21.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) frape » 30.10.2013 22:06

Gdyby ktoś zapragnął ciszy i spokoju (jak my) niech skręci w drogę 17 (na samej przełęczy w prawo) – wjedzie ledwie co w nią i już będzie w zupełnie innym świecie. Jak okiem sięgnąć zbocza pokryte trawą z prawej i wzgórza trochę wyższe (powyżej 2000m) po lewej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Gdyby nie warkot silnika to panuje tu zupełna cisza. Na pastwiskach, krowy, owce, kozy – inny świat. Zostać tu dłużej? Nie, jechać dalej bo właśnie mapa odkryła kolejną tajemnicę. Póki co cicho sza.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
frape
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 248
Dołączył(a): 21.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) frape » 31.10.2013 17:06

Trochę dalej zauważamy psy na drodze to znak – bezwzględnie zwolnij za zakrętem jest stado – tym razem kóz, przeganiane właśnie z jednego pastwiska na drugie. No ale przecież taką drogą to szybko się nie jedzie. Stoimy czekamy, pstrykamy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zjeżdżamy do Fonte Cerreto (camping), za wioską mijamy widoczek żywcem wyjęty z reklamy bulika.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
frape
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 248
Dołączył(a): 21.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) frape » 01.11.2013 11:42

Grand Sasso d’Italia – najwyższy masyw Abruzji ze szczytem Corno Grande (2914) czy Campo Imperatore przełęcz (2100 – wjazd kolejką z Forte) no, ale po co skoro można inaczej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Okolica ma też mniej ciekawą przeszłość, gdyż tu był przez pewien czas więziony Mussolini, w takiej zupełnej głuszy – chyba bardziej dziko niż na Transalpinie w Rumunii. Tam jest zdecydowanie większy ruch tu jedziemy już dobrą godzinę i samochody możemy policzyć na palcach jednej ręki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
frape
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 248
Dołączył(a): 21.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) frape » 01.11.2013 22:44

Te około 30km zajmuje nam ponad dwie godziny – bynajmniej nie stromo – choć kręto (raczej delikatne zakrętasy niż serpentyny choć i te bywają) po prostu ciężko dalej jechać, gdy nieustannie wzrok przykuwa to…..

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Udaje się nam nawet dojechać do drogi 7 bis, która prowadzi na przełęcz Campo Imperatore. Tu już tempo podróży zdecydowanie zwalnia, mijamy krowy, dzikie konie, owce no i okoliczne łąki i szczyty…..

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
frape
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 248
Dołączył(a): 21.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) frape » 03.11.2013 10:48

Wspinamy się – zupełnie inna rzeczywistość – ten bezmiar przestrzeni z jednej strony przeraża, z drugiej daje niesamowita wolność (dolina która podjeżdżamy ma na oko kilka kilometrów szerokości). Słońce przyświeca z ukrycia, chmury kładą cienie na zboczach, czasami bawią się w „pojawiam się i znikam” z górami – i znowu mamy to co kochamy.

Obrazek

Obrazek

Pod koniec czeka nas trochę stromszego podjazdu – serpentyny, mijamy autostradę i jesteśmy na górze – ja się stąd nie ruszam do rana – towarzyszą nam campery, stary fordzik i bulik – on wjechał i wy też dacie radę – nie pożałujecie. (42.442683,13.559225)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
frape
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 248
Dołączył(a): 21.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) frape » 03.11.2013 22:22

CAMPO IMPERATORE – CASTEL DEL MONTE – STEFANO DI SESSANO – BARISCIANO – CASTELVECHIO – COLLARMELE – PESCINA – PESCASSEROLI – ALVITO – CASSINO – MONTE CASSINO – ROCCAMONFINA

TRASA 280km - MAPA https://maps.google.pl/maps?saddr=Niezn ... ,9&t=m&z=9

Noc spędziliśmy w towarzystwie kilku camperów. Część stała przy drodze na parkingu, a część schowała się dalej za schroniskiem. W nocy widzieli pewnie L’Aquille, ale chyba też im więcej wiało – wieczorem były tam spore porywy wiatru. Nie sprawdzaliśmy już potem, bo noc oświetlały jedynie gwiazdy, a głos dzwonków niósł się daleko – krowy to raczej nie były – kto by je tu doił :)
Rano odkrywamy, że koło schroniska (po lewej stronie w pobliżu drogi) jest kranik z wodą. Zatem uzupełniamy zapasy. Słońce zachęcająco uśmiecha się z góry – czy można mu odmówić? Ubieramy górskie buty i idziemy hen na szlak. Przejrzystość powietrza zdecydowanie lepsza i choć czasem wypadnie nam zdjęcie zrobić pod słońce to nie żałujemy wysiłku wspinaczki w poszukiwaniu kolejnych pięknych widoków.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nawet ptaszki nam pozowały chłonąc pierwsze promyki słonka. Kolejka (z Fonte Cerreto) już uruchomiona, drogą nadciągają kolejni turyści spragnieni wrażeń zatem niedługo zrobi się tu tłoczniej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wchodząc coraz wyżej zastanawiamy się czy zobaczymy stąd morze – w końcu w linii prostej to pewnie z 50km jest. Póki co mamy chmury w kotlinkach i panoramki. Tam gdzieś hen hen majaczą nam już grzbiety, którym chcielibyśmy się przyjrzeć z bliska.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 04.11.2013 09:31

frape napisał(a):CAMPO IMPERATORE – CASTEL DEL MONTE – STEFANO DI SESSANO – BARISCIANO – CASTELVECHIO – COLLARMELE – PESCINA – PESCASSEROLI – ALVITO – CASSINO – MONTE CASSINO – ROCCAMONFINA


8O

Świetna trasa.

Pozdrawiam
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 04.11.2013 12:02

zupełnie jak na dachu Europy (dostępnego dla auta :wink: ) i w chmurach; pięknie

te dwa poidełka ciekawie wyszły :)
frape
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 248
Dołączył(a): 21.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) frape » 04.11.2013 12:23

Vjetar napisał(a):
frape napisał(a):CAMPO IMPERATORE – CASTEL DEL MONTE – STEFANO DI SESSANO – BARISCIANO – CASTELVECHIO – COLLARMELE – PESCINA – PESCASSEROLI – ALVITO – CASSINO – MONTE CASSINO – ROCCAMONFINA


8O
Świetna trasa.
Pozdrawiam


Dość kręta, ale fakt widokowa. Trochę żałowaliśmy, że akurat było pod słońce duży odcinek (główne pasma), ale i tak co widzieliśmy to nasze - no może i po części Wasze ze zdjęć :)
miłośnicy dalmacji napisał(a):pozdrawiam z Dalmacji wszystkich sympatycznych polaków.Jesteśmy polsko-chorwacką familią chętnie pomożemy na terenie Dalmacji.Od dawna mieszkamy w Chorwacji więc śmiało pytajcie postaramy się pomóc. :papa:


też pozdrawiamy :papa: co prawda w tym roku akurat w Chorwacji nie byliśmy, ale w poprzednie i owszem :)

te kiero napisał(a):zupełnie jak na dachu Europy (dostępnego dla auta :wink: ) i w chmurach; pięknie
te dwa poidełka ciekawie wyszły :)


dla nas do tej pory góry we Włoszech kojarzyły się głównie z Alpami i Dolomitami, ale jak widać i na południu robi się ciekawie :D
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 04.11.2013 13:33

Marzyło nam się w maju Kampo Imperatore ale zastaliśmy szlaban na drodze. :( :( :( Teraz widzę co straciliśmy.

Na podejście do twierdzy w Asyżu nam zabrakło czasu a widzę na Twoich zdjęciach, że trzeba było bo ładnie i przed południem świetne oświetlona jest bazylika Św. Franciszka
frape
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 248
Dołączył(a): 21.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) frape » 04.11.2013 16:50

Lidia K napisał(a):Marzyło nam się w maju Kampo Imperatore ale zastaliśmy szlaban na drodze. :( :( :( Teraz widzę co straciliśmy.

Na podejście do twierdzy w Asyżu nam zabrakło czasu a widzę na Twoich zdjęciach, że trzeba było bo ładnie i przed południem świetne oświetlona jest bazylika Św. Franciszka


czasem tak bywa:( , nam też niestety nie udało się zobaczyć wszystkiego co chcieliśmy, czasem szyki psuła nam pogoda, czasem brak drogi a czasem zwykły brak czasu - ale zawsze jest powód by wrócić tam znów :)
frape
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 248
Dołączył(a): 21.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) frape » 04.11.2013 16:51

Póki co osiołek grzecznie na nas czeka – większość camperów już odjechała – no bo komu by się po górach chciało chodzić :) ta wysokość, to słońce, te temperatury.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Trochę się pokręciliśmy po ścieżkach – jakieś przełęcze i grzbiety zdobyliśmy a jak się już skulaliśmy na dół trzeba było odpocząć po trochę forsownej wędrówce. To jedno z wielu miejsc gdzie zostalibyśmy na dłużej. Ta przestrzeń, cisza unosząca się w powietrzu po prostu cieszy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia

cron
OSIOŁKIEM - GIRO DITALIA czyli z koleją za pan brat - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone