Osiołkiem dookoła Rabu i Mljetu, z macedońskim finałem
napisał(a) maslinka » 01.08.2022 09:45
Osiołkiem dookoła Rabu i Mljetu, z macedońskim finałemWczoraj wieczorem wróciliśmy z kolejnej bałkańskiej podróży (Chorwacja i coś jeszcze

) Zabieram się do pisania od razu, póki wrażenia świeże

Choć i tak w tym roku będzie trudniej, bo po raz pierwszy na urlopie nie prowadziłam CROniki, nie było czasu

Zacznę od wytłumaczenia tytułu i rozczaruję tych, którzy spodziewają się, że przejadę kawałek Chorwacji na grzbiecie osła

Osiołkiem nazwaliśmy nasz nowy nabytek, czyli kajak

A dlaczego, widać na pierwszym zdjęciu
zajawki
Podróż, podobnie jak w zeszłym roku, była długa. Wiem, 26 dni wakacji to za dużo szczęścia

Rozplanowaliśmy ten czas tak, żeby spędzić 2 tygodnie w Chorwacji (9 nocy na Rabie i 6 na Mljecie), a resztę w Macedonii, która od dawna nam się marzyła (dwie miejscówki - Jezioro Ochrydzkie i Skopje). Żeby podróż powrotna nie zmęczyła nas totalnie, na dwie ostatnie noce kwaterę zaklepaliśmy w Rumunii, w Aradzie.
W relacji nie zabraknie stałych elementów - kajakowania (nie tylko po Jadranie, ale i po Jeziorze Ochrydzkim

), kotów, pięknych widoków, wąskich uliczek i kościółków - również cerkwi i meczetów
Będzie też trochę o naszych interakcjach z gospodarzami, bo takich przyjemnych kontaktów było w tym roku dużo, co bardzo mnie cieszy

Zostawiam coś na zachętę:
I zapraszam serdecznie
