Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Osiołkiem dookoła Rabu i Mljetu, z macedońskim finałem

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 28.01.2023 17:21

piekara114 napisał(a):Jaka jest aktualna cena rejsu i wejścia do jaskini?

Za całość płaciliśmy (chyba) 500 denarów, czyli niecałe 40 zł od osoby.
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5150
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 28.01.2023 19:58

maslinka napisał(a):Jedna dziewczyna (amerykańska Serbka ;), jej rodzice rozmawiali ze sobą po serbsku, z nią po angielsku i wyglądali na mieszkających w Stanych Serbów, którzy przyjechali na wakacje na Bałkany) ma duży problem, bo wybrała się tutaj w wysokich szpilkach :o
Obrazek

Właśnie się bardzo zdziwiłam, gdy je wypatrzyłam na zdjęciu, a tu po chwili czytam Twój komentarz.
Niestety tych myślących inaczej nie brakuje.

maslinka napisał(a):Wnętrze jest oświetlone różnymi kolorami:
Szczerze mówiąc, średnio mi się to podoba. Może to taki macedoński styl, jak z podświetleniem "zabytków" w Skopje ;)

Podświetlenie samo w sobie nie jest złe, ale wystarczyłoby w jednym, naturalnym kolorze. Jak dla mnie efekt byłby wtedy zdecydowanie lepszy.

maslinka napisał(a):Dobrze mieć ze sobą bluzę, bo temperatura wynosi około 12 stopni, więc można doznać szoku termicznego.

Też kilka razy wizytowałam takie miejsca z dużo niższą temperaturą, niż na zewnątrz, ale zawsze czytając informacje na temat danego miejsca docierałam do informacji, aby zaopatrzyć się w ciepłe okrycia. Czy wiedziałaś o tym wcześniej i specjalnie zabrałaś bluzę, czy miałaś ją "przy okazji" ?.

maslinka napisał(a):Płynie z nami kilku "niemieckich Albańczyków" - prawdopodobnie z mniejszości albańskiej w Macedonii. Na parkingach w Kanionie zauważyliśmy sporą liczbę samochodów na niemieckich blachach, którymi przyjechały rodziny mówiące po albańsku. (Pewnie są na wakacjach "u siebie", a na co dzień mieszkają w Niemczech.) Niestety, ich zachowanie (zwłaszcza mężczyzn) pozostawiało wiele do życzenia :roll: Palili papierosy w jaskini (również kobiety) i pluli dookoła :?

Bardzo przykre :twisted:

maslinka napisał(a):Wygląda, jakby ludzie wchodzili na górny pokład, którego nie ma ;):
Obrazek

:oczko_usmiech: :oczko_usmiech: :oczko_usmiech:

maslinka napisał(a):Rejsik jest przyjemny i odprężający:
ale chyba oboje więcej sobie po nim obiecywaliśmy. Przede wszystkim trwa krótko (20 minut w jedną stronę). Sądziłam też, że ściany Kanionu będą bardziej strome; oczekiwałam czegoś bardziej spektakularnego... Spływ Cetiną wywarł na mniej większe wrażenie. Zbyt wybredni jesteśmy ;)

Bo Cetina należy do wyższej ligi. Mam bardzo miłe wspomnienia z rejsu po Cetinie.

maslinka napisał(a):Publiczne zaręczyny to nie moja bajka, ale przyszłej pannie młodej chyba się podobały. Wyglądała na zadowoloną :D

Jakby dobrze poszukać, to zapewne na mediach społecznościowych można by znaleźć fotki z tej imprezy. Młodzi teraz robią wszystko, aby zaistnieć w sieci, więc te zaręczyny pewnie też były "pod publiczkę".
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 28.01.2023 22:14

megidh napisał(a):Właśnie się bardzo zdziwiłam, gdy je wypatrzyłam na zdjęciu, a tu po chwili czytam Twój komentarz.
Niestety tych myślących inaczej nie brakuje.

Tak, to właśnie stopy tej dziewczyny :?
Nie miała lekko. Z trudem wspinała się pod górkę i nie dam głowy, czy ostatecznie weszła do jaskini. Straciłam ją później z oczu.
Jeśli odpuściła, to przynajmniej na końcu zachowała się rozsądnie i dzięki temu nie skręciła kostki. W drodze powrotnej była na łódce bez kontuzji.

megidh napisał(a):Podświetlenie samo w sobie nie jest złe, ale wystarczyłoby w jednym, naturalnym kolorze. Jak dla mnie efekt byłby wtedy zdecydowanie lepszy.

Właśnie to miałam na myśli - jeden kolor i nie byłoby efektu wesołego miasteczka ;)

megidh napisał(a):Też kilka razy wizytowałam takie miejsca z dużo niższą temperaturą, niż na zewnątrz, ale zawsze czytając informacje na temat danego miejsca docierałam do informacji, aby zaopatrzyć się w ciepłe okrycia. Czy wiedziałaś o tym wcześniej i specjalnie zabrałaś bluzę, czy miałaś ją "przy okazji" ?.

Zdawałam sobie sprawę, że w jaskini zawsze jest sporo niższa temperatura i trzeba coś ze sobą mieć, więc wzięłam bluzę do plecaka :)
Małż nie jest szczególnie wrażliwy na zmiany temperatury ;), niczego ze sobą nie miał i nie narzekał. Byliśmy w środku niecałe 15 minut; można to potraktować jak miłe ochłodzenie w upalny dzień, jeśli ktoś nie ma problemu z niższą temperaturą przez kilka chwil.

Czytałam, że niektórzy ludzie denerwują się, że czują się w jaskini poganiani, żeby szybko zwiedzać, bo czeka następna grupa/przypłynęła kolejna łódka. Ja nie czułam pośpiechu, wszystko zdążyliśmy zobaczyć. Dostępne do zwiedzania korytarze nie są szczególnie długie i 10-15 minut w zupełności wystarczy.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 29.01.2023 00:23

Czasy się zmieniają , nasz rejs po kanionie Matka trwał dobrze ponad godzinę , popłynęliśmy daleko za jaskinię i muszę powiedzieć , że dopiero tam zobaczyliśmy dzikość i piękno natury , w jaskini akwen nazwany jest imieniem rosyjskiego generała , który zażyczył sobie kąpieli podczas wizyty w jaskini za czasów słusznie minionych :wink: .
W 2018 roku spaliśmy w hotelu w kanionie powyżej zapory , zaliczyliśmy kilkunastokilometrowy trekking brzegiem jeziora w towarzystwie dwóch psów , od strony hotelu i zjedliśmy wspaniałe śniadanie z degustacją win włącznie - urzekło nas to miejsce i mamy zamiar sprawdzić dostęp do hotelu od drugiej strony jeziora na SUPach :mrgreen: . . . kiedyś

k.matka.jpg


k.matka45.jpg




Pozdrawiam
Piotr
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 29.01.2023 07:23

Płynie z nami kilku "niemieckich Albańczyków" - prawdopodobnie z mniejszości albańskiej w Macedonii. ... Niestety, ich zachowanie (zwłaszcza mężczyzn) pozostawiało wiele do życzenia :roll: Palili papierosy w jaskini (również kobiety) i pluli dookoła :?

Żałosne, ale niestety prawdziwe. Albańczycy w Albanii są mili, serdeczni, pomocni ..., a jak mieszkają zagranicą dostają małpiego rozumu . Znajoma z Aten twierdziła, że najbardziej konfliktowymi, najgorszymi, cudzoziemcami są Albańczycy. Aż mi się nie chciało wierzyć.

A... i najważniejsze. Odcinki "kanionowe" świetne :D!
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 29.01.2023 12:28

Mnie by się jaskinia podobała, ale ja byłam tylko w Mroźnej i w Dobszyńskiej. To znaczy, że najpierw musiałabym zwiedzić tę, a dopiero potem np. te w Słowenii?
Ciekawa jestem jak daleko sięga trasa piesza.
A jeszcze z tym przyzywaniem transportu... dosyć zaskakujący sposób, dobrze o tym wiedzieć wcześniej :mrgreen: . Gdyby nikt nie podpłynął musielibyście chyba zbudować tratwę z tej zniszczonej łódki :wink: . Tak czy inaczej warto było.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 29.01.2023 19:56

piotrf napisał(a):Czasy się zmieniają , nasz rejs po kanionie Matka trwał dobrze ponad godzinę , popłynęliśmy daleko za jaskinię i muszę powiedzieć , że dopiero tam zobaczyliśmy dzikość i piękno natury ,

Niestety, komercja postępuje wszędzie. Większa liczba turystów przekłada się na totalną masówkę - rejsiki się odbywają, a że ponad dwa razy krótsze niż kiedyś, no cóż, klient i tak zapłaci...

Mnie zabrakło na łódce kogoś, kto opowiadałby o kanionie. Dłużej płynąć chciałabym tylko wtedy, gdyby coś jeszcze się działo ;) Chyba że charakter kanionu tak bardzo się zmienia za jaskinią ;) Wtedy wystarczyłoby mi podziwianie natury 8)

wiola2012 napisał(a):
Płynie z nami kilku "niemieckich Albańczyków" - prawdopodobnie z mniejszości albańskiej w Macedonii. ... Niestety, ich zachowanie (zwłaszcza mężczyzn) pozostawiało wiele do życzenia :roll: Palili papierosy w jaskini (również kobiety) i pluli dookoła :?

Żałosne, ale niestety prawdziwe. Albańczycy w Albanii są mili, serdeczni, pomocni ..., a jak mieszkają zagranicą dostają małpiego rozumu . Znajoma z Aten twierdziła, że najbardziej konfliktowymi, najgorszymi, cudzoziemcami są Albańczycy. Aż mi się nie chciało wierzyć.

Tak, dokładnie, również słyszałam od kilku osób, że Albańczycy są bardzo sympatyczni w Albanii, jako mniejszość żyjąca w innym kraju już niekoniecznie.

wiola2012 napisał(a):A... i najważniejsze. Odcinki "kanionowe" świetne :D!

Dzięki! :smo:

pomorzanka zachodnia napisał(a):Mnie by się jaskinia podobała, ale ja byłam tylko w Mroźnej i w Dobszyńskiej. To znaczy, że najpierw musiałabym zwiedzić tę, a dopiero potem np. te w Słowenii?

Jaskinie Szkocjańskie ciężko przebić :mrgreen: To jest zupełnie inny wymiar :D

pomorzanka zachodnia napisał(a):A jeszcze z tym przyzywaniem transportu... dosyć zaskakujący sposób, dobrze o tym wiedzieć wcześniej :mrgreen: . Gdyby nikt nie podpłynął musielibyście chyba zbudować tratwę z tej zniszczonej łódki :wink: . Tak czy inaczej warto było.

To wszystko wyszło u nas dość spontanicznie. Jadąc do kanionu, nie byliśmy pewni, czy chcemy podchodzić do monastyru sv. Nikoli.
Kiedy się na to zdecydowaliśmy, sądziliśmy, że może wrócimy tym samym szlakiem i "normalnie" (jak większość ludzi) przespacerujemy się do przystani "po płaskim".

Gdy byliśmy na górze, przy monastyrze, "wyczailiśmy" ten stromy szlak prowadzący bezpośrednio do przystani łódek, jak się okazało - po drugiej stronie rzeki, bez mostu ;) Mieliśmy w tym wszystkim dużo szczęścia :D
Na wakacjach trzeba trochę improwizować i ryzykować ;) W razie czego myślę, że prędzej przepłynęłabym wpław niż wróciła do monastyru, bo cel był tak blisko, na wyciągnięcie ręki 8)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 30.01.2023 09:19

Jaskinia bardzo łądna. To oświetlenie nie było złe - kolorowe nacieki fajnie wyglądają :wink:
Natomiast zachowanie ludzi - porażka :cry: Żeby palić, pluć...nie, paskudztwo..... podziwiam Cię, że wytrzymałaś i się nie odezwałaś :idea:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 30.01.2023 10:02

Nasza wizyta w Matce to tylko krótki spacer od restauracji wzdłuż brzegu... Fajnie więc zobaczyć u Ciebie o wiele 8) więcej!
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 30.01.2023 21:32

maslinka napisał(a):Mnie zabrakło na łódce kogoś, kto opowiadałby o kanionie. Dłużej płynąć chciałabym tylko wtedy, gdyby coś jeszcze się działo ;) Chyba że charakter kanionu tak bardzo się zmienia za jaskinią ;) Wtedy wystarczyłoby mi podziwianie natury 8)


Mieliśmy te atrakcje 8) - opowiadanie o jeziorach ( powyżej Matki jest Sveta Petka i Kozjak ) , kanionie , jaskiniach ( jest ich dziesięć ) i . . . turystach :lol: Nasz Kapitan ( bardzo sympatyczny młody człowiek ) miał dziewczynę z Polski i całkiem ładnie mówił po polsku :hut:


Pozdrawiam
Piotr
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 31.01.2023 13:55

Kapitańska Baba napisał(a):Natomiast zachowanie ludzi - porażka :cry: Żeby palić, pluć...nie, paskudztwo..... podziwiam Cię, że wytrzymałaś i się nie odezwałaś :idea:

Wołałam nie zostać opluta :evil:
Walka z wiatrakami, bez sensu...

dangol napisał(a):Nasza wizyta w Matce to tylko krótki spacer od restauracji wzdłuż brzegu... Fajnie więc zobaczyć u Ciebie o wiele 8) więcej!

Pokażę jeszcze fragment kanionu w drodze do samochodu :)

piotrf napisał(a):Mieliśmy te atrakcje 8) - opowiadanie o jeziorach ( powyżej Matki jest Sveta Petka i Kozjak ) , kanionie , jaskiniach ( jest ich dziesięć ) i . . . turystach :lol:

Nad Kozjak pojedziemy za dwa odcinki :mrgreen:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 17.02.2023 13:56

Wracam po krótkiej przerwie 8) Forum, na szczęście, przetrwało :D Pora na reaktywację tej relacji.


27 lipca (środa): Kanion Matka - powrotny spacer i przejazd przez Skopje

Po rejsie do jaskini Vrelo pozostaje nam już tylko wrócić do Maździaka. Jednak będzie znowu jakaś nowość, bo tym fragmentem ścieżki wzdłuż kanionu jeszcze nie szliśmy.

Zostawiamy za sobą Jezioro Matka:

2022-07-27-15h38m58.JPG


i domki dla kaczek:

2022-07-27-15h41m58.JPG


Na zdjęciu jest chyba gęś ;)

I taką ścieżką pod skałami:

2022-07-27-15h41m49.JPG

2022-07-27-15h42m39.JPG


zmierzamy w stronę parkingu. Ludzi, jak widać, jest sporo, choć już prawie 16:00. Cieszymy się, że w jedną stronę zrobiliśmy sobie trekking do monastyru sv. Nikoli i uniknęliśmy tłumów.

Mijamy konkurencję dla firmy, z którą przed chwilą płynęliśmy:

2022-07-27-15h43m06.JPG


Są i rowerko-katamarany ;) Ceny mają atrakcyjne:

2022-07-27-15h43m37.JPG


ale uwaga - oni nie pływają do Jaskini Vrelo :!: :idea: Monopol mają Albańczycy, z których usług skorzystaliśmy. Trzeba uważać; czytałam w internecie opinie rozgoryczonych turystów, którzy dali się nabrać; usłyszeli, że dopłyną do groty, a podobno ta firma nie ma pozwolenia na wejście.

Tak czy inaczej - Kanion piękny jest! Enjoy! Uživajte! :D

2022-07-27-15h43m58.JPG


Panowie remontują łódkę:

2022-07-27-15h44m09.JPG


Ja przysiadam na chwilę na murku:

2022-07-27-15h45m10.JPG


z widokiem na zaporę i budynki hydroelektrowni:

2022-07-27-15h45m30.JPG

2022-07-27-15h46m37.JPG


Zapora robi wrażenie:

2022-07-27-15h45m59.jpg

2022-07-27-15h46m33.JPG


choć daleko jej do tej, którą zobaczymy za jakieś 3 tygodnie w Rumunii, przy Trasie Transfogarskiej :mrgreen: (Póki co, nawet nie mamy w planach sierpniowej Transylwanii ;))

Machamy Kanionowi na pożegnanie:

2022-07-27-15h50m58.JPG


Może jeszcze kiedyś tu wrócimy, choć pewnie nieprędko. Mimo że to niewątpliwie ciekawy punkt na mapie Macedonii, chyba spodziewałam się czegoś bardziej spektakularnego ;) A to po prostu przyjemne miejsce na spędzenie dnia, chociaż trzeba trochę pokombinować, jeśli, tak jak my, nie przepada się za tłumami.

Tor do górskiego kajakarstwa:

2022-07-27-15h59m30.JPG

2022-07-27-16h03m06.JPG


To oznacza, że jesteśmy już prawie przy samochodzie. Zaglądamy do widocznej na zdjęciu restauracji:

2022-07-27-15h59m38.JPG


Kelner wskazuje nam miejsce przy wyjątkowo brudnym stole. Generalnie, w całym lokalu jest bardzo brudno. Odpuścimy sobie taką wątpliwą przyjemność :roll: Mamy w plecakach drożdżówki kupione rano, na razie musi wystarczyć.

Opuszczamy Kanion Matka i kierujemy się najpierw na Skopje. Po drodze mijamy ciekawy meczet, dość charakterystyczny - z dwoma wysokimi minaretami:

2022-07-27-16h15m30.JPG


Teraz trzeba się "przebić" przez stolicę. Na światłach taka sytuacja ;):

2022-07-27-16h30m13.JPG


Rzeka Wardar i wzgórze Vodno z Krzyżem Milenijnym:

2022-07-27-16h32m45.JPG


Temperatura zabójcza :o:

2022-07-27-16h36m48.JPG


Dobrze, że jesteśmy w klimatyzowanym wnętrzu Maździaka. Taki ukrop niestety skończy się potężną burzą, dziś wieczorem.

Po lewej stronie wyłania się interesujący budynek poczty głównej, wybudowany w stylu brutalistycznym:

2022-07-27-16h40m36.JPG


Są też fajne murale:

2022-07-27-16h40m44.JPG

2022-07-27-16h44m15.JPG


Jedziemy ulicami, którymi wczoraj wieczorem spacerowaliśmy:

2022-07-27-16h42m20.JPG


Budynek Zgromadzenia Republiki Macedonii:

2022-07-27-16h42m53.JPG


Taka architektura też mi się podoba:

2022-07-27-16h45m36.JPG


Ale zostawmy, na jakiś czas, miasto, bo właśnie wyjechaliśmy poza granice Skopje. Zmierzamy nad Jezioro Kozjak; wciąż mało nam natury ;)

Widok na Vodno z Krzyżem Milenijnym, tym razem z innej strony:

2022-07-27-17h18m27.JPG


Znajdujemy się na terenie okupowanym (dosłownie :lol:) przez krowy :mrgreen: Pokaźne stado krówek :D:

2022-07-27-17h23m09.JPG


Dobrze im z oczu patrzy :mrgreen::

2022-07-27-17h23m30.JPG


Takie atrakcje to norma 8):

2022-07-27-17h23m59.JPG


Trzeba być cierpliwym. Pozujemy, obie :mrgreen::

2022-07-27-17h24m25.JPG


Czas mija, ale może kiedyś dojedziemy nad Jezioro Kozjak... Nawet wiem kiedy - w następnym odcinku :mrgreen:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 17.02.2023 15:31

Uffff,
Przeczytałam od deski do deski :D

Jak zwykle u Ciebie - ciekawie ,nietypowo i niezwykle interesująco :D :papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 17.02.2023 17:59

travel napisał(a):Uffff,
Przeczytałam od deski do deski :D

Iza, cześć! :D Super, że jesteś! :D
No to miałaś trochę czytania, bo ja piszę i piszę, i skończyć nie mogę :mrgreen:

travel napisał(a):Uffff,
Jak zwykle u Ciebie - ciekawie ,nietypowo i niezwykle interesująco :D :papa:

Dzięki! :smo:
Kilka ciekawych miejsce jeszcze zamierzam pokazać 8)
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 17.02.2023 20:22

Dobrze, że postanowiłaś dokończyć tę relację i chyba jeszcze rumuńska czeka :D .
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Osiołkiem dookoła Rabu i Mljetu, z macedońskim finałem - strona 36
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone