Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Osiołkiem dookoła Rabu i Mljetu, z macedońskim finałem

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
AniaJ.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 784
Dołączył(a): 24.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) AniaJ. » 03.08.2022 17:38

Widzę, że trafiłam idealnie, na początek relacji
Popatrzę tym bardziej, że Rab i Mljet rozważałam na tegoroczne wakacje. Życie zdecydowało inaczej, nasze Cro-plany odłożone na kiedyś-tam, więc relacja przyda się w przyszłości. W tym roku będzie znacznie bliższa wyspa... Sobieszewska
Pozdrawiam :papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 03.08.2022 21:08

Nefer napisał(a):Tak, też lubię te pierwsze parę dni urlopu, kiedy czas płynie wolniej :) . Tylko później jakoś za bardzo przyspiesza, czym bliżej końca wypoczynku.

Po przekroczeniu połowy urlopu czas zaczyna niesamowicie zapieprzać :roll:

AniaJ. napisał(a):Widzę, że trafiłam idealnie, na początek relacji

Cześć Aniu :D

AniaJ. napisał(a):Popatrzę tym bardziej, że Rab i Mljet rozważałam na tegoroczne wakacje.

Okazuje się, że całkiem sporo osób rozważa wakacje na Rabie 8)
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3886
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 03.08.2022 23:14

maslinka napisał(a):
...wróciliśmy z kolejnej bałkańskiej podróży (Chorwacja i coś jeszcze...
2 tygodnie w Chorwacji (9 nocy na Rabie i 6 na Mljecie), a resztę w Macedonii, która od dawna nam się marzyła (dwie miejscówki - Jezioro Ochrydzkie i Skopje), dwie ostatnie noce w Rumunii, w Aradzie.


...uwielbiam takie pomysły na wakacje.

Świetne fotki :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 04.08.2022 09:51

majeczka napisał(a):
...uwielbiam takie pomysły na wakacje.

Zaczynamy bardziej poznawać Bałkany :D

majeczka napisał(a):Świetne fotki :D

Dzięki, Majeczko :D


7 lipca (czwartek): Kalifront - w poszukiwaniu plaż

Pierwszy pełny dzień na wakacjach :D Odespaliśmy trudy podróży ;), trzeba zacząć korzystać z urlopu! Tradycyjnie, trochę czasu zajmuje nam ogarnianie się w apartmanie. Potem jeszcze podjeżdżamy do piekarni po drugiej stronie zatoki, tuż obok mariny, do której na chwilę zaglądam:

2022-07-07-11h30m22.JPG


A potem w drogę, w stronę miejscowości Kampor. Problematyczne skrzyżowanie, na którym będziemy spędzać zawsze trochę czasu :roll::

2022-07-07-11h40m42.JPG


Powinni tu zrobić rondo...

Przed Kamporem skręcamy w lewo i wjeżdżamy na zalesiony półwysep Kalifront, który ma mnóstwo zatoczek i jest raczej płaski (trochę przypomina nam hvarski Kabal), więc idealnie nadaje się do jazdy rowerem i do pieszych wędrówek. Dziś na szczęście nie ma morderczego upału (pogoda wieczorem się zepsuje :(), więc możemy trochę pospacerować :):

2022-07-07-12h14m59.JPG


Parkujemy mniej więcej tu, gdzie postawiłam pomarańczowy krzyżyk:

Kristofor.png


Posługuję się mapami.cz, bo dla Rabu mają zdecydowanie lepsze zdjęcia satelitarne niż Google Maps. Poza tym nazwy zatoczek na "czeskich" mapach odpowiadają tym w rzeczywistości (na tabliczkach kierujących do zatoczek), co w przypadku GM nie zawsze jest oczywiste.

Przemierzamy właśnie las Dundo, który jest niezwykle uroczy:

2022-07-07-12h39m19.JPG


i zamieszkany przez tysiące (chyba nie przesadziłam ;)) jaszczurek:

2022-07-07-12h30m07.JPG


Co chwilę jakaś przemyka nam pod nogami. Podobno hasają tu również muflony i sarny, ale ich niestety nie widzieliśmy. Są też ukryte w lesie ruinki:

2022-07-07-12h40m37.JPG


To akurat jeden z domów pozostałych po średniowiecznej osadzie Jara. Kolejny zobaczymy tuż nad brzegiem Jadranu.

W lesie Dundo jest chłodno i bardzo nastrojowo:

2022-07-07-12h42m20.jpg


Idziemy wyznaczonym szlakiem, który pod koniec wędrówki gubimy i ostatecznie do uvali Kristofor, którą sobie upatrzyliśmy, musimy się przedzierać przez krzaczory. Ale udaje się bez większych szkód. Trochę tylko porysowałam łydki, pamiątka została do dzisiaj :roll:

Tak wygląda zatoczka:

2022-07-07-12h55m33.JPG


A tak plaża, oczywiście piaszczysta:

2022-07-07-12h57m55.JPG


Wypadająca właśnie z lasu rodzinka postanawia nam podjąć decyzję, żeby tu nie plażować ;) Tak naprawdę byliśmy już rozłożeni, a oni położyli swoje ręczniki tuż obok naszych, chociaż mieli dużo przestrzeni do dyspozycji 8O :roll:

W sumie na dobre nam to wyszło, bo powędrowaliśmy trochę brzegiem i rozłożyliśmy się na półkach skalnych:

2022-07-07-13h18m29.JPG

2022-07-07-13h21m51.jpg


pod uroczą ruinką domu pochodzącego z osady Jara:

2022-07-07-13h28m19.JPG


Woda przyjemnie orzeźwiająca ;) Ciepłą bym jej nie nazwała... A tyle się naczytałam, jaka to wysoka temperatura wody w Jadranie w tym roku :? Ale my zawsze na początku wakacji trafiamy na słabą pogodę - zacznie się już wieczorem... Nie uprzedzajmy jednak faktów. Na razie plażujemy :D A w pobliżu mamy pozostałości kraba ;):

2022-07-07-13h19m46.JPG


Miejscówka to plaża Dundo, choć uvala nazywa się Kristofor. Pomarańczowa strzałka na mapie, ta po lewej ;)

Spędzamy miłe chwile na naszej małej plaży, a potem opuszczamy zatoczkę:

2022-07-07-14h58m23.JPG


i wędrujemy przez półwysep Kalifront w poszukiwaniu kolejnego miejsca do plażowania.

Mijamy takie roślinki:

2022-07-07-15h13m23.JPG


Po jakichś 20 minutach docieramy do uvali Čifnata, ale nie idziemy na główną plażę, tylko rozkładamy się na skałach, z których mamy przepiękny widok:

2022-07-07-15h23m21.JPG


Woda ma tak zachęcający kolor, że od razu do niej wskakuję :D (Miejsce drugiego, krótkiego, plażowania zaznaczyłam kolejną strzałką :mrgreen:)

Po jakimś czasie, idąc ścieżką wzdłuż uvali Čifnata, zauważamy dobrze ukryte plażyczki:

2022-07-07-16h01m35.JPG


Są też mniej ukryte ;) i piaszczyste:

2022-07-07-16h02m52.JPG


W końcu docieramy do głównej plaży w zatoce:

2022-07-07-16h06m32.JPG

2022-07-07-16h07m15.JPG

2022-07-07-16h08m09.JPG


Tutaj średnio nam się podoba (dobrze, że plażowaliśmy na skałach), ale są amatorzy tego miejsca 8) Przy okazji zdradzę, że najbardziej w piaszczystych plażach na Rabie denerwował mnie fakt, że mimo że byłam 100 metrów od brzegu, ciągle miałam wodę po kolana :roll:

Kolejne miejsce, w które trafiamy, to uvala Gožinka. Tutaj już nie będziemy plażować, tylko podziwiamy otoczenie - widok na Velebit:

2022-07-07-16h14m06.JPG


przepiękną pinię:

2022-07-07-16h15m05.JPG


no i samą zatokę:

2022-07-07-16h16m23.JPG


Teraz czeka nas spacer lekko pod górę, niestety w pełnym słońcu, więc trochę się zmęczymy :roll: Powoli domykamy "pętelkę", zupełnie jak w górach ;) Po drodze oglądamy pozostałości kościoła św. Cypriana, podobno z V wieku 8O:

2022-07-07-16h30m41.JPG


I ruiny kolejnego kościółka, sv. Mavra, szacowane na XII-XIV wiek:

2022-07-07-16h37m43.jpg


W kocu docieramy na parking, udaje nam się zrobić kółko i jakieś 8-9 kilometrów. Niezły wynik jak na spacery w celu plażowania :mrgreen:

Bardzo spodobała nam się przyroda i spokój półwyspu Kalifront. (Natomiast plaże znajdziemy ładniejsze, innym razem ;)) Było to sympatyczne i dość nietypowe ;) rozpoczęcie wakacji w Chorwacji :D Na pewno warto się wybrać do lasu Dundo i powędrować do kilku zatoczek. My uvale Kalifrontu będziemy jeszcze eksplorować, ale z drugiej strony i przy pomocy Osiołka :D
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 04.08.2022 12:20

maslinka napisał(a):Mijamy takie roślinki:
Obrazek
To arum italicum.

Zwróciłaś może uwagę, czy do tych ostatnich zatoczek da radę dojechać samochodem prawie nad samą wodę?
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 04.08.2022 12:31

piekara114 napisał(a):Zwróciłaś może uwagę, czy do tych ostatnich zatoczek da radę dojechać samochodem prawie nad samą wodę?

Niestety nie. Dojechać samochodem możesz do tej zatoczki, to Gožinka:

Obrazek

Wyżej jest restauracja i można stanąć albo na parkingu konoby, albo trochę wyżej. To miejsce najbliżej wody, chcieliśmy tam zwodować kajak, ale ostatecznie woleliśmy pływać po drugiej stronie Kalifrontu, bo tam były kamieniste plaże. Wodowaliśmy kajak w Kamporze, niedaleko Mel Beach.

Niestety, dalsze zatoczki na Kalifroncie wymagają długiego spaceru albo można je "atakować" od strony morza. Przez środek półwyspu prowadzi całkiem spoko droga, najpierw asfaltowa, później szutrowa, ale to sam środek Kalifrontu. Wszystkie boczne dróżki to właściwie ścieżki do plaż, samochodem tam nie wjedziesz.

Edit: Beata, coś mnie zamroczyło chyba, że zapomniałam... U nasady półwyspu był parking i szlaban, więc nawet nie ma możliwości wjazdu dalej na Kalifront :?
Ostatnio edytowano 04.08.2022 20:39 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
AniaJ.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 784
Dołączył(a): 24.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) AniaJ. » 04.08.2022 12:50

Plaże Kalifrontu raczej nie w moim guście, ale pomysł na eksplorację rowerową chyba dobry :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 04.08.2022 17:36

AniaJ. napisał(a):Plaże Kalifrontu raczej nie w moim guście, ale pomysł na eksplorację rowerową chyba dobry :)

Podejrzewam, że te po drugiej stronie półwyspu bardzo by Ci się spodobały :mrgreen: Pokażę je, ale dopiero za jakiś czas ;)
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 04.08.2022 17:40

Hejka
Podziwiam Wasza niezłomną miłość do Cro :)
Choć ten kierunek coraz mniej mnie interesuje - będę oczywiście śledził :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 05.08.2022 09:15

tony montana napisał(a):Hejka
Podziwiam Wasza niezłomną miłość do Cro :)
Choć ten kierunek coraz mniej mnie interesuje - będę oczywiście śledził :)

Cześć Tony!
Nie wiem, czy jest nas za co podziwiać ;) W Cro jest nasz drugi dom :mrgreen: Ale w Macedonii też było super! Inne kierunki już wkrótce... ;)
Bartek81
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 389
Dołączył(a): 25.07.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bartek81 » 05.08.2022 09:38

maslinka napisał(a):
tony montana napisał(a):Hejka
Podziwiam Wasza niezłomną miłość do Cro :)
Choć ten kierunek coraz mniej mnie interesuje - będę oczywiście śledził :)

Cześć Tony!
Nie wiem, czy jest nas za co podziwiać ;) W Cro jest nasz drugi dom :mrgreen: Ale w Macedonii też było super! Inne kierunki już wkrótce... ;)


Mamy podobnie...byłem z rodzinką na Wyspach Kanaryjskich, w Grecji, na Majorce ale zawsze najlepiej się czujemy w "naszej" Chorwacji :P
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 05.08.2022 12:17

Aga, dzięki za informacje. Czyli odpada. Kajaka nosić nie będziemy, bo będzie rozwód....

U mnie kiedyś długo była "nasza Chorwacja", pojeździłam w rożne strony i zdecydowanie teraz jest "nasza Grecja".
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 05.08.2022 12:57

Bartek81 napisał(a):Mamy podobnie...byłem z rodzinką na Wyspach Kanaryjskich, w Grecji, na Majorce ale zawsze najlepiej się czujemy w "naszej" Chorwacji :P

:D

piekara114 napisał(a):U mnie kiedyś długo była "nasza Chorwacja", pojeździłam w rożne strony i zdecydowanie teraz jest "nasza Grecja".

Grecja u nas coraz bliżej ;) W końcu najbardziej przypomina Chorwację 8) Dla nas musi być ciepłe morze, wyspy, możliwość kajakowania i generalnie spędzania czasu w wodzie/na wodzie... Do tego jak najmniej ludzi, więc np. Włochy odpadają ;), chyba że Sardynia, Sycylia... Zwiedzanie to tylko dodatek do "głównych" wakacji. Więcej zwiedzania to ja mogę uskuteczniać w maju, kiedy temperatury nie zabijają ;) Albo na "dodatkowych" wakacjach :mrgreen:


7 lipca (czwartek)/8 lipca (piątek): Św. Eufemia, pogorszenie pogody i widoki

Po plażowaniu na Kalifroncie powoli wracamy do "domu". Koniecznie jednak musimy zrobić krótki przystanek i zobaczyć XV-wieczny klasztor św. Eufemii, który znajduje się przy drodze prowadzącej z Kamporu do miasta Rab:

2022-07-07-17h08m20.JPG

2022-07-07-17h05m31.JPG


Krużganki:

2022-07-07-16h59m28.jpg


Detale:

2022-07-07-17h00m11.jpg


i kościół z imponującym drewnianym sufitem z XVII wieku:

2022-07-07-17h02m17.jpg

2022-07-07-17h02m33.jpg


Szybko ogarniamy się w apartmanie i idziemy coś zjeść w "naszej" Supetarskiej Dradze:

2022-07-07-18h53m46.JPG


Kot w kwietniku ;):

2022-07-07-19h08m57.JPG


Zasiadamy w małym porcie z widokiem na piękną drewnianą jednostkę:

2022-07-07-19h12m49.JPG


Ta miejscówka to beach bar Precca, upatrzyliśmy ją sobie wczoraj, ale nie dało się płacić kartą, a jeszcze nie mieliśmy kun.

Pierwsze w tej relacji zdjęcie z piwem ;):

2022-07-07-19h17m50.jpg


Tylko trochę nie pasuje liczba warstw ubrań, które mam na sobie :roll: Cóż, zrobiło się chłodno, czyli temperatura spadła do 26 stopni :lol: (Wiem, przed chwilą pisałam, że nie lubię upałów. Prawda jest taka, że nie lubię ani upałów, ani zimna. Tzn. lubię upały, kiedy siedzę w morzu/nad morzem albo z kufelkiem piwa wieczorem, na rozgrzanych jeszcze uliczkach starówki. I jest to całkiem logiczne, chociaż może się wydawać, że nie :mrgreen:) A tak naprawdę bluza przydała się z powodu mocnego i nasilającego się z każdą minutą wiatru...

Beach bar Precca to sympatyczne miejsce, do którego zaglądają głównie miejscowi. Można tu zjeść smaczne burgery z pljeskavicą. Dzisiaj decydujemy się na najbardziej klasyczną wersję, następnym razem weźmiemy z dodatkowym ajvarem i bekonem ;) Obsługa jest bardzo sympatyczna, a dodatkowo towarzyszy nam Koleżka, który zapada w drzemkę przy naszym stoliku:

2022-07-07-19h41m14.JPG


Pewnie on też czuje, że spada ciśnienie ;) Niestety z drzemki budzi go popielniczka, którą wiatr podrywa ze stołu i która spada tuż obok psiaka 8O Całe szczęście, że nie uderzyła go w głowę :?

Wiatr chwilowo się uspokaja, za to zaczyna lać :( "Przespaliśmy" moment, kiedy należało wracać na kwaterę, teraz musimy biec, w strugach deszczu, a do "domu" mamy ponad kilometr. Ładnie się te wakacje zaczynają...

Velebitu nie widać :(:

2022-07-07-20h26m07.JPG


Leje tak, że wieczorem nie możemy nawet siedzieć na balkonie, bo zacina (i jest chłodno), więc chowamy się w apartmanie i oglądamy chorwacką telewizję. Dobrze, że jakiś miejscowy kanał się znalazł, bo większość jest niemiecka...

W końcu jakieś 70% turystów przyjeżdżających na Rab stanowią Niemcy. Wiem, trochę przesadziłam ;), ale gdyby wyłączyć z tej grupy Chorwatów, to mogłaby być prawda :mrgreen: W każdej restauracji jest menu przede wszystkim po niemiecku i to jest zrozumiałe, trochę dziwnie robi się, kiedy na "potykaczach" wypisują nazwy potraw wyłącznie w języku Goethego, a po chorwacku nie... W Niemczech byliśmy w maju, teraz myślałam, że w Cro jesteśmy :roll:

Tak naprawdę jakoś bardzo nam to nie przeszkadza, tylko dziwi, że aż do tego stopnia... Poza Niemcami spotykamy na Rabie zadziwiająco dużo Słowaków. W żadnym innym miejscu w Chorwacji nie widzieliśmy tyle słowackich rejestracji.

Kiedy trochę przestaje padać, Małż pompuje Osiołka :) Niestety, w nocy zrywa się bora i już wiemy, że jutro nie popływamy kajakiem... Ale postaramy się, żeby ten dzień był ciekawy :D

Jest już piątek ;) Bora nadal wieje, ale jej plusem jest to, że bardzo poprawiła przejrzystość powietrza, a Jadran nabrał głębokiej barwy :D

Jedziemy do Loparu, zagłębia rabskiej (powinnam napisać: rapskiej, bo tak się w zasadzie odmienia ten przymiotnik ;)) turystyki. Jednak na Rajską Plażę się nie wybieramy, nie nasze klimaty ;) Za kilka dni pojedziemy ją zobaczyć, żeby wiedzieć, co tracimy ;), ale jeszcze nie dziś...

Po drodze obowiązkowo musimy się zatrzymać na punkcie widokowym, z którego podziwiamy cudowne zatoczki :hearts::

2022-07-08-10h31m38.JPG

2022-07-08-10h31m47.JPG

2022-07-08-10h31m51.JPG


Ja chcę na kajak! :roll: Będę musiała poczekać do jutra... Póki co, poskaczę sobie ;):

2022-07-08-10h32m29.JPG


Widok na Krk:

2022-07-08-10h33m57.JPG


i w stronę Supetarskiej Dragi:

2022-07-08-10h38m40.JPG


A teraz patrzę na wysepki:

2022-07-08-10h34m46.JPG


wokół których będziemy pływać pojutrze :D:

2022-07-08-10h38m43.JPG


Już wiemy, że Rab ma kajakowy potencjał! :D

Jednak za kilka dni przekonamy się, że prawdziwym hitem okażą się zatoczki Loparu, do którego właśnie docieramy:

2022-07-08-10h50m51.JPG


Dzisiaj odkryjemy kilka jego piaszczystych plaż, ale kiedyś... ;) Muszę się pilnować, żeby nie uprzedzać faktów ;)

Na razie jesteśmy w okolicach przystani promowej:

2022-07-08-10h52m17.JPG


(Pływają tu promy na Krk.)

Podziwiamy łyse zbocza:

2022-07-08-10h48m07.jpg


Na jednym z nich ktoś stworzył chorwacką "szachownicę" 8O:

2022-07-08-10h47m21.JPG

2022-07-08-10h47m25.JPG


Dosyć tego podziwiania, idziemy na plażę! W następnym odcinku, oczywiście :mrgreen:
Bartek81
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 389
Dołączył(a): 25.07.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bartek81 » 05.08.2022 15:32

maslinka napisał(a):
Już wiemy, że Rab ma kajakowy potencjał! :D

Jednak za kilka dni przekonamy się, że prawdziwym hitem okażą się zatoczki Loparu, do którego właśnie docieramy


Jestem bardzo ciekaw tych plaż i zatoczek, w tym roku na Pagu używaliśmy sup'a i było świetnie ! Na przyszły rok szukamy czegoś równie supowo-kajakowego jak Pag ze swoimi pięknymi plażami i zatoczkami,lecz niezbyt daleko.W grę wchodzi KRK lub właśnie Rab.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 05.08.2022 18:40

Cześć Maslinko!
O ile w życiu codziennym jestem bardzo punktualna, to na relacje się ciągle spóźniam :oops: . Kondycję mam jednak jeszcze nie taką kiepską i Was dogoniłam :lol: .
Rab zapowiada się ciekawie. W ogóle nie znam tej wyspy. Jakoś niespecjalnie się nią interesowałam. Zawsze celowałam bardziej na południe. Chętnie popatrzę na Wasze kajakowe wyprawy.
:papa:
Ostatnio edytowano 25.08.2022 20:47 przez wiola2012, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Osiołkiem dookoła Rabu i Mljetu, z macedońskim finałem - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone