Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Osiołkiem dookoła Rabu i Mljetu, z macedońskim finałem

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5790
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 03.10.2022 20:50

Ten św. Paweł ma jakąś taką cienką rękę... Dziwnie to trochę wygląda.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 04.10.2022 14:12

Nefer napisał(a):Ten św. Paweł ma jakąś taką cienką rękę... Dziwnie to trochę wygląda.

Rzeczywiście, jakieś dziwne proporcje. Chudzinka z tego św. Pawła ;)


18 lipca (poniedziałek): Park Narodowy Mljet - Wyspa Św. Marii

Kolejny dzień w Raju... :hearts: Dziś Osiołek zostaje "w domu":

2022-07-18-10h46m03.JPG


Będzie się "obijał" do końca pobytu na Wyspie. A my jedziemy dziś do parku narodowego, najwyższa pora!

Po drodze mijamy fajnie położone Blato:

2022-07-18-11h10m54.JPG


Dojeżdżamy na miejsce i zostawiamy Maździaka (w cieniu :D) na dużym parkingu:

2022-07-18-11h14m46.JPG


Administracyjnie jesteśmy w Goveđari, choć do "centrum" wioski stąd daleko. Znajdujemy się w samym sercu Parku Narodowego Mljet, dokładnie tutaj:

2022-07-18-11h16m01.JPG


W budce kupujemy bilety wstępu (będą nas dzisiaj kontrolować) - 150 kun od osoby. Dla zameldowanych na wyspie są one ważne przez 7 dni. Musimy jeszcze podać miejscowość, w której mieszkamy, pewnie ze względów statystycznych; dokładny adres ani inne nasze dane nikogo nie interesują :)

Cena poszła nieźle w górę od naszej ostatniej wizyty na Mljecie - w 2010 roku płaciliśmy 90 kun od osoby. W tym czasie Park poczynił pewne inwestycje, o czym przekonamy się za moment, więc kwota, jaką musimy zapłacić, tak bardzo nie dziwi.

Pstrykamy rozkład jazdy "elektrycznego pociągu", który jest po prostu nieco dłuższym meleksem:

2022-07-18-11h17m01.jpg


Dzisiaj się nie przyda, ale jutro już bardzo :)

Park Narodowy Mljet został utworzony w 1960 roku w zachodniej części Wyspy. System Wielkiego i Małego Jeziora stanowi geologiczny i oceanograficzny fenomen na skalę światowej - akweny były pierwotnie (od około 10 000 lat temu do początku ery chrześcijańskiej) słodkowodne. Teraz można powiedzieć, że woda w jeziorach jest w dużej części słona, jednak, jak się przekonamy, trzeba bardziej ruszać nogami i rękami niż w Jadranie ;)

Ponadto obszar Parku jest wyjątkowy ze względu na dziedzictwo kulturowe sięgające czasów Cesarstwa Rzymskiego i Republiki Dubrownickiej oraz na bogactwo przyrody - bujną roślinność, klify, występujące tu zjawiska krasowe.

W Parku spędzimy dwa dni, zobaczymy wiele wspaniałych miejsc, ale nie uda nam się dotrzeć wszędzie...

Na razie zmierzamy w stronę przystani łódek, podziwiając infrastrukturę - np. nowiutkie toalety ;):

2022-07-18-11h28m02.JPG


Statek za chwilę odpływa, więc przyspieszamy kroku. Po drewnianych łodziach, które pływały po Wielkim Jeziorze w 2010 roku, nie ma śladu:

Obrazek
Zdjęcie z relacji RWPG...

Teraz kursują elektryczne tramwaje wodne:

2022-07-18-11h28m39.JPG


Wygląda to na dość nową inwestycję. Drewniane łódki miały swój klimat, ale fajnie, że władze Parku postawiły na ekologiczne rozwiązanie :D

Od razu płyniemy zobaczyć chyba największą tutejszą atrakcję - benedyktyński klasztor na otoku Sv. Marije:

2022-07-18-11h32m21.JPG

2022-07-18-11h35m46.JPG


Wyspa znajduje się na Wielkim Jeziorze, a powstanie klasztoru oraz kościoła szacuje się na XII wiek.

Zapatrzona gdzieś ;):

2022-07-18-11h36m24.jpg


Trzeba wysiadać. Na zdjęciach restauracja (z ocen na Google Maps wynika, że całkiem niezła) w klasztorze:

2022-07-18-11h36m55.JPG

2022-07-18-12h28m52.JPG


A jednak jest drewniana łódka:

2022-07-18-11h37m30.JPG


Tylko mała, być może do indywidualnego pływania za dodatkową opłatą. Rejs tramwajem wodnym na Wyspę mamy w ramach biletu, ale tylko raz. Trzeba wszystko dokładnie zobaczyć, bo już tu nie wrócimy.

Zanim wejdziemy do kościoła św. Marii, obejdziemy otok dookoła:

2022-07-18-11h41m15.JPG


12 lat temu kąpaliśmy się mniej więcej tu, gdzie ludzie widoczni na zdjęciu:

2022-07-18-11h42m11.JPG


Tym razem popływamy w innej części Parku. Na razie podziwiamy widoki:

2022-07-18-11h43m50.JPG


i kapliczki:

2022-07-18-11h43m04.JPG

2022-07-18-11h43m15.JPG

2022-07-18-11h48m03.JPG

2022-07-18-11h48m14.JPG


Przyjemnie spacerując, docieramy do murów klasztoru:

2022-07-18-11h48m39.JPG

2022-07-18-11h50m43.JPG

2022-07-18-12h27m47.JPG


i zaglądamy do kościoła św. Marii. Bardzo podoba nam się surowe wnętrze:

2022-07-18-11h51m23.jpg


i witraże:

2022-07-18-11h51m36.jpg

2022-07-18-11h52m42.JPG


Szukamy miłego miejsca, w którym można by usiąść...

2022-07-18-12h04m37.JPG


Tu jest bardzo sympatycznie i nie pali nas słoneczko. Schłodzimy się od środka :D:

2022-07-18-12h24m05.JPG


To się nazywa prawdziwy relaks :hearts::

2022-07-18-12h09m35.jpg


Pięknie jest! Szkoda, że niedługo trzeba się zbierać... Żałuję, że na wyspie "nie zastaliśmy" osiołków:

2022-07-18-12h01m46.JPG


Choć ślady ich bytności były dość świeże ;) Być może "wywożą" zwierzęta z wyspy w szczycie sezonu, bo odwiedzających jest zbyt dużo, a to mogłoby osiołki zmęczyć. Tak sobie tłumaczymy ich nieobecność. Szkoda, bo 12 lat temu nie miały tu jeszcze wcale swojej zagrody. Myślałam, że tym razem uda się nam zobaczyć te zwierzaki :?

Trudno... Wkrótce przypływa statek i zabiera nas na pokład. Machamy Wyspie Św. Marii na pożegnanie:

2022-07-18-12h32m33.JPG


Teraz popłyniemy do miejsca, które zwie się Mali Most i jest oczywiście mostem :mrgreen: łączącym oba jeziora.

2022-07-18-12h39m08.JPG


Cały czas pstrykam ;):

2022-07-18-12h37m42.jpg


Przysiółek Babine Kuće:

2022-07-18-12h39m29.JPG


Mogłabym mieć taką chatę :mrgreen::

2022-07-18-12h40m18.JPG


Kolejni turyści czekają na transport:

2022-07-18-12h44m31.JPG


Inni snurkują:

2022-07-18-12h45m26.JPG


chociaż nie wiem, co nadzwyczajnego widzą pod wodą ;) My snurkować nie będziemy, ale w następnym odcinku popływamy trochę :D I nie tylko :mrgreen:
Ostatnio edytowano 04.10.2022 15:59 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 04.10.2022 14:59

Niesamowicie klimatyczne to jezioro :hearts: Nierówna linia brzegowa dodaje mu uroku.
I sam klasztor całkiem całkiem :wink:
Dobrze, że park zmienił łodzie spalinowe na elektryczne - dzięki temu zwierzęta mają spokojniej i w parku jest ciszej. Takie miejsca nie powinny być zakłócane odgłosami silników - jak park to park :smo:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 04.10.2022 18:45

Kapitańska Baba napisał(a):Niesamowicie klimatyczne to jezioro :hearts: Nierówna linia brzegowa dodaje mu uroku.

Tak i można je obejść, co udało się tylko w części. Za mało czasu na wszystko...

Kapitańska Baba napisał(a):Dobrze, że park zmienił łodzie spalinowe na elektryczne - dzięki temu zwierzęta mają spokojniej i w parku jest ciszej.

Miło z ich strony, że tak zrobili :)
Meleksy też są elektryczne (jak to meleksy ;)), a nie wózki spalinowe, które jeżdżą po Lopudzie :roll:
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2752
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 04.10.2022 18:56

Świetne miejsce na relaks. Widoki piękne , a całe otoczenie ma fajny klimat. Gdzie się schowali inni ludzie :wink: ?
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2555
Dołączył(a): 25.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 04.10.2022 20:20

Tak, ten park sprawia wrażenie bardzo ciekawego miejsca. A przede wszystkim fotogenicznego ;)

pozdrawiam, Michał
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 05.10.2022 14:29

wiola2012 napisał(a):Gdzie się schowali inni ludzie :wink: ?

Zazwyczaj staram się poczekać, aż ludzie wyjdą z kadru. Jednak nie zawsze się to udaje i w następnym odcinku kilka osób się pojawi ;)

majkik75 napisał(a):Tak, ten park sprawia wrażenie bardzo ciekawego miejsca. A przede wszystkim fotogenicznego ;)

O tak, jest mega fotogeniczny! Patrz, co się "zaraz" będzie działo :mrgreen:
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 08.10.2022 19:57

Cześć Maslinko! :D
Wieki mnie tu nie było, ale jak już przylazłam, to nadrobiłam 17 stron ciągiem :D

Teraz wygłoszę herezję: chyba straciłam zainteresowanie Chorwacją 8O (być może to chwilowe) i nawet prawie zapomniałam hasła do forum :lool:

A teraz skomentuję relację :wink:

:arrow: Zszokowały mnie Twoje niechorwackie ubrania na początku. Żeby w lipcu tak zimno :roll:
:arrow: Rab na Rabie to moje ulubione chorwackie miasteczko, dawno temu zrobiliśmy sobie tam wycieczkę z Pagu. Na wieży nie byliśmy, bo była zamknięta :(
:arrow: Ten kot po przejściach, który potem poszedł na fajkę(bo to ten sam, prawda?) to jest kot-żul :mrgreen:
:arrow: Będę się musiała do Ciebie uśmiechnąć za jakiś czas o porady odnośnie Transylwanii- miał to być nasz cel tegorocznych "wakacji głównych", ale ostatecznie wylądowaliśmy gdzieś indziej. Przy zdjęciu z niedźwiedziem musiałam się zastanowić czy to nie fotomontaż. Albo czy ten misiek jest w ogóle prawdziwy 8O
:arrow: Mlejet jakoś mnie nigdy nie pociągał. Na fotkach wygląda fajnie, ale jak się nie pływa kajakiem, to chyba nie było by tam co robić przez 2 tygodnie :roll:

Może dalej będę już na bieżąco ;)
:papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 09.10.2022 22:28

ruzica napisał(a):Cześć Maslinko! :D
Wieki mnie tu nie było, ale jak już przylazłam, to nadrobiłam 17 stron ciągiem :D

Cześć Ruzica! Bardzo się cieszę, że jesteś i że przeczytałaś 8) Zostań na dłużej, zapraszam :D

ruzica napisał(a):Teraz wygłoszę herezję: chyba straciłam zainteresowanie Chorwacją 8O (być może to chwilowe) i nawet prawie zapomniałam hasła do forum :lool:

Rzeczywiście, herezje głosisz :mrgreen:

ruzica napisał(a): :arrow: Zszokowały mnie Twoje niechorwackie ubrania na początku. Żeby w lipcu tak zimno :roll:

Zawsze w lipcu trafiamy na kilka chłodniejszych dni, zazwyczaj właśnie na początku urlopu :? Plus jest taki, że łatwiej wtedy o aklimatyzację :roll:

ruzica napisał(a): :arrow: Ten kot po przejściach, który potem poszedł na fajkę(bo to ten sam, prawda?) to jest kot-żul :mrgreen:

Nie, to nie ten sam. Po przejściach był w Supetarskiej Dradze, a ten, co wyszedł na fajkę - w Rabie. Jednemu i drugiemu taka ksywa pasuje :oczko_usmiech:

ruzica napisał(a): :arrow: Będę się musiała do Ciebie uśmiechnąć za jakiś czas o porady odnośnie Transylwanii- miał to być nasz cel tegorocznych "wakacji głównych", ale ostatecznie wylądowaliśmy gdzieś indziej.

Najważniejsza porada - unikać zwiedzania miejsc oddalonych od kwatery. W Rumunii nie ma dobrych dróg, większość jest zakorkowana i odwiedzając miejsca daleko od "bazy", dużo czasu spędza się w aucie :?
Ale i tak jest wspaniale :D
Lepiej mieć kilka noclegów lub koncentrować się na miejscach bliżej kwatery.
Pytaj śmiało 8)

ruzica napisał(a):Przy zdjęciu z niedźwiedziem musiałam się zastanowić czy to nie fotomontaż. Albo czy ten misiek jest w ogóle prawdziwy 8O

Zdjęcie autentyczne, misiek prawdziwy :D Kilka osób stukało się w głowę, jak im je pokazywałam. W sumie - nie dziwię się :roll: :mrgreen:

ruzica napisał(a): :arrow: Mlejet jakoś mnie nigdy nie pociągał. Na fotkach wygląda fajnie, ale jak się nie pływa kajakiem, to chyba nie było by tam co robić przez 2 tygodnie :roll:

2 tygodnie to za dużo, chyba że chce się bardzo odpocząć :D Mljet jest mało kajakowy, bo nie ma zbyt wiele fajnych plaż do lądowania, chociaż widoki boskie! :hearts: Ja bym mogła siedzieć przez tydzień w parku narodowym, tylko żywiąc się w tamtejszych knajpkach, z pewnością bym zbankrutowała :?

Do napisania, Marta! :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 11.10.2022 13:59

18 lipca (poniedziałek): Park Narodowy Mljet - Malo jezero i Pomena

Wysiadamy z łódki:

2022-07-18-12h48m07.jpg


Za mną płyną kajakarze :) Odpływa też wodny tramwaj. Kajaki można oczywiście wypożyczyć, podobnie jak rowery:

2022-07-18-12h46m51.JPG


Cennik:

2022-07-18-12h47m18.JPG


Nie mam pojęcia, czy to drogo...

Idziemy na Mali most:

2022-07-18-12h48m58.JPG


z którego patrzymy na jezioro, też małe ;):

2022-07-18-12h47m40.JPG


W tej okolicy kąpie się najwięcej ludzi, więc pójdziemy nieco dalej. Kolor wody niesamowity :hearts::

2022-07-18-12h49m54.JPG


W mojej poprzedniej relacji z Mljetu (z 2010 roku) padło stwierdzenie, że mentosowy :mrgreen:

Coś w tym jest:

2022-07-18-12h51m18.JPG


Rozłożymy się na jednej z plażyczek widzianych na powyższym zdjęciu. Będą to miejsca siedzące ;):

2022-07-18-12h59m25.JPG


Nie szkodzi, chodzi nam przede wszystkim o relaks w wodzie :hearts: Np. taki z widokiem na Mali most:

2022-07-18-13h05m30.jpg


Oba jeziora to w rzeczywistości zatopione doliny krasowe wypełnione wodą morską. W miejscu Małego były kiedyś bagna, które zalano słoną wodą, żeby pozbyć się problemu komarów i malarii. Wybudowano też kanał łączący oba jeziora.

Schłodziliśmy się zewnętrznie, trzeba pomyśleć o schłodzeniu się od środka ;) W tym celu przespacerujemy się do Pomeny. Widok na Malo jezero i Mali most ze ścieżki biegnącej wzdłuż brzegu zbiornika:

2022-07-18-13h30m53.JPG

2022-07-18-13h31m19.JPG


Wiosną w Parku można zobaczyć kwitnące storczyki 8O:

2022-07-18-12h50m28.JPG


Drogowskazy - do Pomeny mamy tylko 400 metrów:

2022-07-18-13h32m56.JPG


Po schodkach, najpierw w górę, później - w dół:

2022-07-18-13h33m13.JPG


Dobrze, że w cieniu. Ostatni (na razie) widok na mentosowe jezioro ;):

2022-07-18-13h33m28.JPG


I po chwili jesteśmy w Pomenie. W tym miejscu (Pansion Matana) 12 lat temu jedliśmy genialną rybkę:

2022-07-18-13h41m17.JPG


Teraz restauracja zdaje się nie działać, być może jest czynna tylko dla gości pensjonatu.

Pomena to miejscowość, w której znajdziecie najwięcej straganów na całej wyspie:

2022-07-18-13h42m22.JPG


Czyli chyba ze 4 :mrgreen:

Wypasione jachty parkują:

2022-07-18-13h44m58.JPG


A my "zwiedzamy", m.in. hotel, w którym kelnerem (a właściwie szefem sali) był kiedyś nasz gospodarz :):

2022-07-18-13h45m37.JPG


Opowiadał nam, że obsługiwał wiele osobistości, w tym piękną królową Jordanii - Ranię, która jest ponoć wyjątkowo urocza :)

Hotel ma mały basen nad samym brzegiem Jadranu:

2022-07-18-13h47m33.JPG


I tu, po raz pierwszy dzisiaj, słyszymy język polski. Podobnie jak 12 lat temu ;) Bardzo dziwny zbieg okoliczności.

Na nabrzeżu jest kilka knajpek, jednak żadna z nich nie budzi w nas cieplejszych uczuć:

2022-07-18-13h57m12.JPG


Pójdziemy sprawdzić, jak wyglądają lokale widoczne po drugiej stronie zatoki:

2022-07-18-13h44m19.JPG


Jachtów przybywa:

2022-07-18-13h57m46.JPG


Zastanawiam się, skąd znam nowo przybyłą jednostkę, pierwszą z prawej. Już wiem! :idea: Statek ten (Kraljica Jelena) kotwiczył w zeszłym roku przy wyspie Jakljan, kiedy dopłynęliśmy tam kajakiem 8)

Z pięciu knajpek po tej stronie Pomeny wybieramy ostatnią - konobę Herc:

2022-07-18-15h14m52.JPG


Ma najlepszy widok na przepływające jachty:

2022-07-18-14h17m48.JPG


I niesamowity klimat. Chyba poczułam fjakę :hearts::

2022-07-18-14h13m32.jpg


Ludzie na leżakach być może również ją czują:

2022-07-18-14h10m13.JPG


Z takim pogledem nie może być inaczej...

Gorzej z jedzeniem...
Ryby są w kosmicznych cenach. Dużo zapłacić trzeba nawet za makarony - normalna porcja obiadowa pasty kosztuje 120 kun 8O Decydujemy się więc na tagliatelle verde z parmezanem, ale w formie przystawki, więc wiemy, że nie najemy się szczególnie ;):

2022-07-18-14h35m45.jpg


Porcja na zdjęciu to wydatek 74 kun, więc też niemało. Zaledwie kilka kęsów, za to przepysznych :D Rewelacyjny smak i idealne al dente ;) Myślę, że inne dania też są tu smaczne, obsługa bardzo miła, tylko ceny... :? Zresztą jak w większości restauracji na Mljecie :roll: Wyspa jest nastawiona na turystów z grubszym portfelem. Warto o tym pamiętać.

My, na szczęście, mało jemy :mrgreen:, a widoki są za darmo. Po małym lunchu idziemy się przejść i je podziwiamy:

2022-07-18-15h15m33.JPG


Niesamowicie przejrzysta woda:

2022-07-18-15h15m56.JPG


Przed nami wysepki Pomeštak i Galicija:

2022-07-18-15h16m45.JPG


Oraz Pelješac z "drogą na Ostrołękę" ;), czyli zjazdem do Trstenika:

2022-07-18-15h16m51.JPG


Schodzimy nad morze po wielkich kamulcach. Pięknie tu:

2022-07-18-15h24m29.JPG


ale ostatecznie postanawiamy wrócić do parku narodowego i tam się znowu wykąpać :)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 11.10.2022 15:31

Zrobić jezioro żeby pozbyć się komarów - podoba mi się ten pomysł :mrgreen:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 11.10.2022 18:33

Pięknie tam :D , mentosowy kolor wody zachęcający do pływania i spokój jakby posezonowy - to jest TO


Pozdrawiam
Piotr
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2752
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 11.10.2022 20:18

W miejscu Małego były kiedyś bagna, które zalano słoną wodą, żeby pozbyć się problemu komarów i malarii.

Ale jakim cudem zatopione bagno ma taki piękny kolor wody 8O ?
Ja tez tak chcę, mam dwa stawy koło domu, ale do mentosow to im daleko, chyba że czekoladowych :mrgreen:
Widoki z konoby mieliście piękne, a że piękno kosztuje to i cena posiłku jest odpowiednia . Ja bym się nie najadła niestety :D . 74 kuny to ok. 10€?
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 12.10.2022 17:12

Wymienione przez Ciebie ceny daleko wybiegają poza ramy moich niskobudżetowych wyjazdów...

Pozdrawiam,
Wojtek
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5153
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 12.10.2022 18:16

maslinka napisał(a):O tak, jest mega fotogeniczny! Patrz, co się "zaraz" będzie działo :mrgreen:

Piękny ten park. Masz rację, że tutaj można mega fotki robić.

maslinka napisał(a):Gorzej z jedzeniem...
Ryby są w kosmicznych cenach. Dużo zapłacić trzeba nawet za makarony - normalna porcja obiadowa pasty kosztuje 120 kun 8O Decydujemy się więc na tagliatelle verde z parmezanem, ale w formie przystawki, więc wiemy, że nie najemy się szczególnie ;):
Porcja na zdjęciu to wydatek 74 kun, więc też niemało.

Chyba trzeba tam kanapki ze sobą zabierać :oczko_usmiech: :oczko_usmiech: :oczko_usmiech:.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Osiołkiem dookoła Rabu i Mljetu, z macedońskim finałem - strona 17
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone