"OSIOŁ" - proszę o pomoc

osioł stworzony po człowieku i przez niego człowiek zyje 80 lat
http://cogito.univ.gda.pl/~duskov/YU/Fo ... bor11.html

platon napisał(a):buziak ..CMOK - liczba pojedyncza - a ja i Bazyl to towary na schwał
tzn chciałem napisać chłopy na schwał
powinno być buziaki i cmoki-to bym się może załapał

heh BUZIAKI i CMOKI w liczbie maksymalnie mnogiej

Pirogirl....mam też cos dla Ciebie , ale nie wiem czy to Ci się przyda do twojej pracy magisterskiej...Jak jechałem kiedyś ze znajomą na trasie Split -Karlovac to jakiś Chorwat wyjechał nam z lewej strony z podporządkowanej w taki sposób,że ledwo utrzymaliśmy się na drodze. Wtedy ta moja znajoma krzyknęła za nim " Ty Ośle!!!"

I co dalej z tym biednym Osłem Studentko Slawistyki. Pozdrawiam uroczą Cromaniankę

Nie wiem czy aż tak bardzo się przyda, ale przytoczę tu treść wiersza K.K. Baczyńskiego p.t. "Dalmacja"

Dalmacja


I. Góry
Kamienie, kamienie,
daleko,
szeroko,
osiołki spłoszone
po drogach się wloką
powoli,
powoli,
ciężarem stłoczone,
u szyi,
u szyi
telenta się dzwonek,
nad przepaść się tłoczą
przestrzenią spłoszone,
u szyi,
- u szyi
telenta się dzwonek.
II. Zatoki
Od szumiących fal zatok
serce mi ogłuchło,
napełnione przestrzenią
błękitem napuchłą.
Słowa szare jak skały,
niepotrzebne, huczące,
przetapiały się w złoto
w lawie słońca gorącej.
Krew pokryła się pianą
przelewaną z błękitów,
przeogromnych, stopławnych,
niebieskiego sufitu...
szum...
III. Noc na morzu
Morze jest w nocy czarne - błyszczy czernią -
atrament Boga rozlany na ziemię
i lśniącą taflą bezfaliście skrzepły;
świeci w bezruchu aksamitem miodu...
Oczy krewetek białe - łzawy fosfor -
latarnie denne, śpiewające światła.
Białe księżyca ostrze zimnomienne
rozcina smołę na mieniące smugi...
. . . . . . . . . . . . . . . . .
płyńmy...
. . . . . . . . . . . . . . . . .
sznury białe powietrza płyną z palców,
budzą ranami bieli ciszę głębi -
smutek i groby zatopionych krain
. . . . . . . . . . . . . . . . .
płyńmy...
. . . . . . . . . . . . . . . . .
w dole spowite noce czarną krepą,
wkute księżyca światłem w czamobarwie...
w ramy faliste kamienistych brzegów..


Przeczytajcie i zamknijcie oczy. Znajdziecie się w Dalmacji
A jesli byś potrzebowała, mam gdzieś fotkę osiołka w stajni, zrobiłem ją w lipcu w Lokva Rogoznica, na zboczu góry Sveti Vid

Jackus , do Złotoryi mam niedaleko , więc pilnuj swojej kobiety

Z recenzji najnowszego filmu Kustoricy ,,Życie jest cudem''
,,Ludzie po obu stronach sztucznej granicy powstrzymywani sa przez kordony błękitnych chełmów.Tylko oślica Milica -znacząca postać filmu - za nic nie daje się odciagnąć żołnierzom.To nieszczęśliwie zakochane zwierzę,którego ulubionym zajęciem jest stawanie w poprzek torów kolejowych ,jest upartym duchem tej powieści,wysłannikiem autora,symbolem jego własnego uporu,miłości niemozliwej,ale ocalającej,politycznie niepoprawnej,przeciwstawiającej się biegowi rzeczy''

Dla Bazyla:


Przepalone, ale właśnie to oddaje klimat dalmackiego słońca w górach. Osiołek miał za to miły chłód.
Bazyl, paliwo drogie a i droga u nas dziurawa

Wszystkim naprawdę baaaaaaaaardzo dziękuję za pomoc!!!
Osioł nie jest tematem mojej pracy magisterskiej, tylko takiej mniejszej zaliczeniowej. Dziś ją oddałam:)
Temat pracy magisterskiej wybierać będę dopiero za pare miesięcy.

Jeszcze raz dziękuję za pomoc!!!!

Nie mniej jednak temat Osła był orginalny. Proponuję wybrać inne ciekawe zwierzę domowe jako temat kolejnych zaliczeń akademickich i rozważań na cro forum. Gwarantuję , że koleżanka girl spotka się jeszcze z większym zainteresowaniem ze strony cromaniaków, a nawet i w stosunku co do swojej skromnej osoby. Pozdrawiam

pirogirl napisał(a):Wszystkim naprawdę baaaaaaaaardzo dziękuję za pomoc!!!
Osioł nie jest tematem mojej pracy magisterskiej, tylko takiej mniejszej zaliczeniowej. Dziś ją oddałam:)
Temat pracy magisterskiej wybierać będę dopiero za pare miesięcy.

Jeszcze raz dziękuję za pomoc!!!!

Może byś przedstawiła swoją pracę na temat osiołka na forum.
Ciekawy jej jestem ,pewnie inni też.
Od nas na pewno zaliczenie dostaniesz.

Pomoc udzielona, praca napisana, więc teraz wszyscy do kina na "Život je čudo" Kusturicy. Wprawdzie akcja filmu toczy się w Bośni, ale osiołek pełni tam niebagatelną rolę. A niech tam - dla mnie jest on najważniejszy w filmie!
Z Chorwacji są niedźwiedzie, i nie tylko ... . Analizując kilka scen i ich znaczenie, zastanawiam się, czy nie określić filmu jako antychorwacki ... .
Poza tym pięknie - muzyka, krajobrazy, klimaty ... .

krassus napisał(a):Pomoc udzielona, praca napisana, więc teraz wszyscy do kina na "Život je čudo" Kusturicy. Wprawdzie akcja filmu toczy się w Bośni, ale osiołek pełni tam niebagatelną rolę. A niech tam - dla mnie jest on najważniejszy w filmie!
Z Chorwacji są niedźwiedzie, i nie tylko ... . Analizując kilka scen i ich znaczenie, zastanawiam się, czy nie określić filmu jako antychorwacki ... .
Poza tym pięknie - muzyka, krajobrazy, klimaty ... .

Filmu nie oceniam bo jeszcze nie widziałem ale do Kusturicy straciłem sporo szacunku/jesli nie cały/ po informacjach ze Underground kręcił za kasę Miloszevica. W przypadku przeciętnego Serba może w tamtych czasach nie byłoby to specjalną sensacją ale mieszkancowi Sarajewa, w połowie Bośniakowi pewne rzeczy po prostu nie uchodzą. Teraz przynajmniej wiem czemu tak szybko pożarli się z Bregovicem-podobne typy. Kariera ponad wszystko-a wojna ? To tylko taka fajna trampolina - przynajmniej "na salonach" można być trendy. Smutne ale prawdziwe. Na film i tak pójdę a ze Kusturica przy każdej okazji "jedzie" po Chorwatach to żadna niespodzianka
PZDR