napisał(a) Rafał K » 01.10.2009 09:59
Witaj Lesiu - miło pooglądać "hardcorową ekipę" znowu w akcji
.
Mam kumpla, który kiedyś b. dużo łaził po górach - zawsze mi mówił, że Orla Perć to najtrudniejsza wejściówka (turystyczna - nie wspinaczkowa) po naszej stronie Tatr.
Ja sam liznąłem tylko nieco "górskie klimaty" - zaliczyłem w 2001r trzy przejścia - pierwsze (laitowe) do dolinki Pięciu Stawów i potem przez Świstówkę do Morskiego Oka, drugie - przez Kopę Kondracką na Kasprowy i dalej na Świnicę, a trzecie to Rysy (od M. Oka) - no tu już trochę jazdy było
ale na samej górze nie mogłem uwierzyć jak zobaczyłem... mamy z kilkulatkami. Potem dopiero dowiedziałem się, że od strony słowackiej to podejście to ponoć taki trochę ostrzejszy spacerek
.
Ze Świnicy zapamiętałem sobie tablicę z napisem - coś w sensie - przebywanie na szczycie w trakcie burzy grozi śmiercią. Nawet taki cepr jak ja wie, że w Tatrach o burzę nie trudno
Nie powiem - zrobiło to na mnie wrażenie.
Twoja wyprawa super - czekam na cd.
PZDR