Orla Perć - hard core - przełamać lęki

Leszek. Dopiero teraz na tą wyprawę wpadłem.
Podziwiam!

Leszek Skupin napisał(a):Bardzo charakterystyczna skałka może ktoś będzie wiedział, w którym to jest miejscu, bo ja już nie pamiętam

Foto Misiek.

Zamarzła Przełęcz: (2126 m n.p.m.)

Najniższe obniżenie grani pomiędzy Gąsienicową Doliną a Doliną Pięciu Stawów Polskich,. Przełęcz o dwóch siodłach rozdzielonych małą turniczką. We wschodnim siodle tkwi kilkumetrowej wysokości maczuga skalna tzw. chłopek, doskonale widoczna z obu stron grani.

Szacun panowie.

Kolega na ostatnim zdjęciu wygląda jak mnich w trakcie medytacji
Zdjęcia zaje..... , po prostu dech zapiera. Szacun panowie

Trzecie i przedostatnie najfajniej pokazuje przedwieczorne góry.


Btw. Zamarzła Przełęcz?
Przy Zamarłej Turni z tymi pięknymi stromymi płytami opadającymi ku 5 Stawom znajduje się Zmarzła Przełecz. Nazwa wzięta od Zmarzłego Stawu poniżej w dolinie.
Tak czy siak, można tam zmarznąć.
Nawet w sierpniu, w czasie opadów śniegu i spadku temperatury do 0st.
Co miałem wątpliwą przyjemność przeżyć.

Leszek Skupin napisał(a):Bardzo charakterystyczna skałka może ktoś będzie wiedział, w którym to jest miejscu, bo ja już nie pamiętam

Foto Misiek.

Lesiu, miałeś szczęście, że ta skała jeszcze jest.
Ktoś już ją usiłował zepchnąć.
.

Witam. Dzięki koledze Leszkowi za tę relację. Jak pięknie wracają wspomnienia. Byłem z żoną kilka razy na Orlej Perci. Od 20 lat chodzimy po Tatrach i twierdzę, że nic nie może równać się z Orlą. Każde zdjęcie z Twojej relacji przywołuje własne wspomnienia, obrazy. Tatry były naszą miłością do momentu kontuzji kolana mojej żony. Teraz też wędrujemy po Tatrach, ale już nie tak intensywnie. Za to dzięki kontuzji zyskaliśmy Cro, ponieważ okazało się,że nie możemy po wypadku jechać w Tatry, pojechaliśmy więc na Peljesac i zyskaliśmy naszą drugą miłość turystyczną. Jeszcze raz dziękuję.

Leszek przez tyle lat nie byles ? gdzies ty sie uchował.
Ale tak sobie przeczytałem, i mysle sobie ze ty to sie kreujesz na jakiegos dziadka a nie Faceta w sile wieku sredniego )

JacYamaha napisał(a):Szacun panowie.

Szacun, szacun.... mnie tam na szczycie nie było

kasia72 napisał(a):Kolega na ostatnim zdjęciu wygląda jak mnich w trakcie medytacji
Zdjęcia zaje..... , po prostu dech zapiera. Szacun panowie

Kolega Ryta hehe bo to taki medytator filozof jest ma swoją filozofię życia

Fatamorgana napisał(a):Trzecie i przedostatnie najfajniej pokazuje przedwieczorne góry.


Btw. Zamarzła Przełęcz?
Przy Zamarłej Turni z tymi pięknymi stromymi płytami opadającymi ku 5 Stawom znajduje się Zmarzła Przełecz. Nazwa wzięta od Zmarzłego Stawu poniżej w dolinie.
Tak czy siak, można tam zmarznąć.
Nawet w sierpniu, w czasie opadów śniegu i spadku temperatury do 0st.
Co miałem wątpliwą przyjemność przeżyć.

No to nie zazdroszczę zmarznięcia w sierpniu Fata ... czy Ty przypadkiem nie przybywasz tu do nas z KKM-u

Jolanta M napisał(a):Lesiu, miałeś szczęście, że ta skała jeszcze jest.
Ktoś już ją usiłował zepchnąć.
.

Misiek też to miał w planach, ale nikt mu z pomocą nie pospieszył

piamir napisał(a):Witam. Dzięki koledze Leszkowi za tę relację. Jak pięknie wracają wspomnienia. Byłem z żoną kilka razy na Orlej Perci. Od 20 lat chodzimy po Tatrach i twierdzę, że nic nie może równać się z Orlą. Każde zdjęcie z Twojej relacji przywołuje własne wspomnienia, obrazy. Tatry były naszą miłością do momentu kontuzji kolana mojej żony. Teraz też wędrujemy po Tatrach, ale już nie tak intensywnie. Za to dzięki kontuzji zyskaliśmy Cro, ponieważ okazało się,że nie możemy po wypadku jechać w Tatry, pojechaliśmy więc na Peljesac i zyskaliśmy naszą drugą miłość turystyczną. Jeszcze raz dziękuję.

Miło mi

Monte Christo napisał(a):Leszek przez tyle lat nie byles ? gdzies ty sie uchował.
Ale tak sobie przeczytałem, i mysle sobie ze ty to sie kreujesz na jakiegos dziadka a nie Faceta w sile wieku sredniego )

Się nie kreuję tylko piszę jak jest... Misiek może potwierdzić wszystko co tu napisałem Może poza tym, że napisałem, że dałem z siebie 110%, bo w to nie wierzy, ale to jest już kwestia wiary, a nie faktów

P.S. Gdzie się uchowałem Za biurkiem w pracy

Superfajna męska wyprawa !
Podziwiam, że tak prosto zza biurka, bez zaprawy w góry
Cenię Cię za to, że nie koloryzujesz, tylko szczerze piszesz "myślałem, że nie dam rady", etc.
Piękne zdjęcia, zamglone szczyty górskie są magicznie piękne ...
Oj będziesz miał co wspominać
Pozdrawiam serdecznie.

Leszek Skupin napisał(a):Fata ... czy Ty przypadkiem nie przybywasz tu do nas z KKM-u

Też, choć pomiędzy pustynią a mirażami jest jeszcze kilka innych miejsc gdzie się pojawiam i znikam.
Richu mnie zachęcił.

MAPA napisał(a):Superfajna męska wyprawa !
...
Pozdrawiam serdecznie.

Kolejna i na pewno nie ostatnia.... tak coś czuję

Również pozdrawiam

Fatamorgana napisał(a):

Leszek Skupin napisał(a):Fata ... czy Ty przypadkiem nie przybywasz tu do nas z KKM-u

Też, choć pomiędzy pustynią a mirażami jest jeszcze kilka innych miejsc gdzie się pojawiam i znikam.
Richu mnie zachęcił.

No to Rysiek odwalił kawał dobrej roboty, że tu z nami jesteś



P.S. Jak to się robi na KKMie

Leszku, dzięki za fajną relację, świetne zdjęcia
Zazdroszczę widoków na żywo i wrażeń, gratuluję odwagi ale przede wszystkim rozsądku. Szacun
Twoja relacja rozbudziła moje marzenia o wejściu hen wysoko pod samiuśkie niebo ale jednoczenie przypomniała o respekcie do majestatu górskiego i niestety zmartwiła, że ta wielkość tak bardzo jest zadeptywana masową (pseudo)turystyką.
Pozdrav
i do zobaczenia na szlaku