Orebić

Przjechałam z orebicia . Nie polecam bardzo malutka miejscowość , zero atrakcji , tzw. życie nocne kończy się o 11 w nocy ; / , droga strasznie koszmarna kręta najlepiej wykupić winiety jak się jedzie do chorwacji i z chorwacji bo inaczej bedziecie jechać bocznymi wąskimi drogami , dorgie kwatery i jedzienie nawet w większej miejscowości jak MAKARSKA wszystko jest troche tańsze




NIE POLECAM !

misia1 napisał(a):Przjechałam z orebicia . Nie polecam bardzo malutka miejscowość , zero atrakcji , tzw. życie nocne kończy się o 11 w nocy ; / , droga strasznie koszmarna kręta najlepiej wykupić winiety jak się jedzie do chorwacji i z chorwacji bo inaczej bedziecie jechać bocznymi wąskimi drogami , dorgie kwatery i jedzienie nawet w większej miejscowości jak MAKARSKA wszystko jest troche tańsze




NIE POLECAM !

Polecam, super miejsce, droga piękna i urozmaicona, nie ma żadnych winiet w Chorwacji... Kwatery i jedzenie w cenie jak wszędzie, Makarska to dla mnie porażka...
POLECAM!!

Ja uwielbiam Orebić i uważam że to świetne miejsce na wyjazd, szczególnie dla rodzin z dziećmi Piękne widoki i blisko na Korculę

witam, też wócilismy z Orebicia i był to mój 7 wyjazd do Chorwacji- najmniej udany.Uważam ,że miejscowośc ta nie jest warta polecenia ze względu na dojazd oraz ze względu na plażę( sławna plaża Tristenica nie ma nic specjanego do zaoferowania).Sam Orebić niestety bardzo deszczowy , wystarczyło wyjechać z półwyspu ( 50 km krętymi drogami) i na lądzie w kierunku Dubrownika można było opalać się w pełnym słońcu.
W miasteczku jedna lodziarnia, dwa supermarkety i kilka straganów.Nic specjalnego, nic co by kazało tam jeszcze kiedyś wrócić.
Może mója ocena jest bardzo subiektywna, ale uważam, ,że Hvar, Pag, Riviera Makarska to o wiele bardziej fajne miejca.
Ogromny plus to bliskość Dubrownika, Cavtatu.

lubczyk38 napisał(a):W miasteczku jedna lodziarnia, dwa supermarkety i kilka straganów.Nic specjalnego, nic co by kazało tam jeszcze kiedyś wrócić.
Może mója ocena jest bardzo subiektywna

I właśnie dlatego mnóstwo ludzi z tego forum tam jeździ.
Gdybym chciał mieć na plaży zajęcia animacyjne, setki straganów, automaty z kulkami, wesołe miasteczko, dyskotekę obok namiotu, wszechobecny zapach smażonych frytek - pojechałbym do Rewala
W tamtym roku byłem na lazurowym wybrzeżu. St. Tropez, Monaco, Cannes. Przepięknie - ale tylko w telewizji. Miliony ludzi, miliony dyskotek, miliony samochodów, miliony skuterów. MASAKRA!!! Nigdy więcej.
Jadę w tym roku do Loviste. Jeszcze większe zadupie niż Orebic. Bogu dzięki...

misia1 napisał(a):Przjechałam z orebicia . Nie polecam bardzo malutka miejscowość , zero atrakcji , tzw. życie nocne kończy się o 11 w nocy ; / , droga strasznie koszmarna kręta najlepiej wykupić winiety jak się jedzie do chorwacji i z chorwacji bo inaczej bedziecie jechać bocznymi wąskimi drogami , dorgie kwatery i jedzienie nawet w większej miejscowości jak MAKARSKA wszystko jest troche tańsze




NIE POLECAM !

Polecam LLoret de mar

Lubczyk38-jedz nad Baltyk!Tam z pewnoscia znajdziesz wiecej atrakcji!

lubczyk38 napisał(a):witam, też wócilismy z Orebicia i był to mój 7 wyjazd do Chorwacji- najmniej udany.Uważam ,że miejscowośc ta nie jest warta polecenia ze względu na dojazd oraz ze względu na plażę( sławna plaża Tristenica nie ma nic specjanego do zaoferowania).

Na Trstenicy nie kończą się plaże w Orebićiu i na Półwyspie.
Dojazd chyba raczej normalny dla kogoś, kto trochę po Chorwacji autem pojeździł.

lubczyk38 napisał(a):Sam Orebić niestety bardzo deszczowy , wystarczyło wyjechać z półwyspu ( 50 km krętymi drogami) i na lądzie w kierunku Dubrownika można było opalać się w pełnym słońcu.

Od siedmiu lat obserwuję sobie Półwysep i rzeczywiście, z racji wysokości łańcuchu górskiego i sczytu Sv. Ilija, chyba ciut częściej zbierają się nad Orebićiem chmury, ale żeby od razu bardzo deszczowy...?

W pięćdziesiąt kilometrów to można zmienić strefę klimatyczną.

lubczyk38 napisał(a):W miasteczku jedna lodziarnia, dwa supermarkety i kilka straganów.Nic specjalnego, nic co by kazało tam jeszcze kiedyś wrócić.

No to jest argument przeciwko... jest też jedna poczta i pogotowie...

lubczyk38 napisał(a):Może mója ocena jest bardzo subiektywna, ale uważam, ,że Hvar, Pag, Riviera Makarska to o wiele bardziej fajne miejca.

Jest subiektywna. Za dużo "wiele" , "ogromnie" i "bardzo". Tymczasem to miejscowość, jak to miejscowość.

lubczyk38 napisał(a):Ogromny plus to bliskość Dubrownika, Cavtatu.

60 kilometrów po Półwyspie i 40 lądem... w zaokrągleniu. Trochę jest.

Jak świat światem zdania zawsze były podzielone, ale kto był i pił kawke o 7-rano w porcie bądż podążał pustymi wąskimi uliczkami o poranku - prozaicznie po swierze bułeczki do Konzuma ten wie że to wspaniałe miejsce.
A coś co zwie się promenadą po 23 było najpiękniejszym miejscem......

No ale fakt faktem,ze Orebic nie jest raczej miejscem dla ,,festyniarzy''..

Ja się tylko zastanawiam po jakie licho ktoś kto twierdzi, że Riwiera Makarska, Hvar itp są the best, że najważniejsze jest życie po 23 jedzie do Orebica? Jak się chce zabawy, tłumu i zgiełku wybiera się miejsca które takie są, a nie miejsce "spokojne"

Wiele mogę powiedzieć o drodze do Orebica ale na pewno nie to, że jest fatalna. Kręta i owszem i ww tym jej urok.

ale w tych waszych odpowiedziach jadu, nie jestem typem imprezowicza, pochodze znad polskiego morza także "dziękuję" za wskazówki ,że mam pojechać nad Bałtyk.Dziękuję za miłe słowa i obiecam nigdy juz nie wypowiedziec się na tym forum.

lubczyk38 napisał(a):ale w tych waszych odpowiedziach jadu, nie jestem typem imprezowicza, pochodze znad polskiego morza także "dziękuję" za wskazówki ,że mam pojechać nad Bałtyk.Dziękuję za miłe słowa i obiecam nigdy juz nie wypowiedziec się na tym forum.

Trzymamy cię za słowo...

lubczyk38 napisał(a):ale w tych waszych odpowiedziach jadu, nie jestem typem imprezowicza, pochodzę znad polskiego morza także "dziękuję" za wskazówki ,że mam pojechać nad Bałtyk.Dziękuję za miłe słowa i obiecam nigdy juz nie wypowiedzieć się na tym forum.

Rany, co jesteś taki drażliwy. Wypowiadając się na forum (jakimkolwiek) trzeba się liczyć, że nasza opinia może wzbudzić emocje i że inni mogą powiedzieć coś zupełnie odwrotnego niż Ty myślisz. Prawdę mówiąc nie wiem gdzie ten jad. Nie zgadzamy się z Twoja opinią i mamy prawo to wyrazić.

W HR źle, na forum jeszcze gorzej....