zauroczona napisał(a):dorasoft napisał(a):zauroczona napisał(a):krbaton napisał(a):dorasoft napisał(a):To do zobaczenia w Orebicu my bedziemy tam od 16.08 do 30.08.
Juz nie moge się doczekać.
Witam
Ja tez do Orebića jadę w tym terminie 10 os x 3 auta!!
Pewnie się spotkamy
Pozdrawiam
http://www.orebic-tours.hr/lang_pl/
Kto się wybiera jeszcze w tym terminie??
Witam, i ja dołączam się do "grupy sierpniowej" ! Planujemy (2+1) pobyt w termnie 14-27.08.2008. Jesteśmy na etapie poszuliwania kwatery. To nasza druga podróż do Cro, w ub. roku byliśmy w DUCE k/Omiś i zrobiliśmy kilka pięknych wycieczek!
Jak załatwisz już kwaterkę to daj znać, ustalimy szczegóły crospotkania sierpniowego w Orebicu. Nas będzie prawdopodobnie osiem osób (6+2) więc będzie wesoło, a jak jeszcze inni chętni sie pojawią to będzie super.
pozdrawiam i miłego (szybkiego) wyboru kwatery.
Hura! Mam juz kwaterkę! Cieszę się jak małe dziecko, bo czuję się jak bym była juz jedną nogą w Orebicu!! Tak więc 14-27.sierpień!!!
FUX napisał(a):zauroczona napisał(a):Hura! Mam juz kwaterkę! Cieszę się jak małe dziecko, bo czuję się jak bym była juz jedną nogą w Orebicu!! Tak więc 14-27.sierpień!!!
A szczegóły?
zauroczona napisał(a):FUX napisał(a):zauroczona napisał(a):Hura! Mam juz kwaterkę! Cieszę się jak małe dziecko, bo czuję się jak bym była juz jedną nogą w Orebicu!! Tak więc 14-27.sierpień!!!
A szczegóły?
A które szczegóły Cię interesują? A właściwie szczegóły czego? Naszej kwaterki, czy Crospotkania?
ewa69 napisał(a):Pozdrawiam wszystkich.
Pytanie do Zauroczonej: widzę, że wybieracie sie do Chorwacji z Ełku. My jedziemy z tych samych okolic, również do Orebica (czerwiec/lipiec). Ciekawa jestem, jak rozplanowaliście trasę. Z tego co się zorientowałam na forum nie ma zbyt dużo osób z Polski północno-wschodniej - mamy jednak najdalej, dlatego chciałabym wiedzieć, jak planujecie jechać: przez Austrię czy przez Węgry, z noclegiem po drodze, czy bez itp. My planujemy jechać w ciemno- nie wiem, czy to dobra opcja, ale jakoś nic ciekawego do zarezerwowania nam nie wpadło w oko. Z góry dzięki za odpowiedź.
FUX napisał(a):zauroczona napisał(a):FUX napisał(a):zauroczona napisał(a):Hura! Mam juz kwaterkę! Cieszę się jak małe dziecko, bo czuję się jak bym była juz jedną nogą w Orebicu!! Tak więc 14-27.sierpień!!!
A szczegóły?
A które szczegóły Cię interesują? A właściwie szczegóły czego? Naszej kwaterki, czy Crospotkania?
Nie. w którym miejscu masz kwaterkę. Ja w tym roku 4 X pakostane.
My byliśmy przy Kneza Domagoja.zauroczona napisał(a):FUX napisał(a):zauroczona napisał(a):FUX napisał(a):zauroczona napisał(a):Hura! Mam juz kwaterkę! Cieszę się jak małe dziecko, bo czuję się jak bym była juz jedną nogą w Orebicu!! Tak więc 14-27.sierpień!!!
A szczegóły?
A które szczegóły Cię interesują? A właściwie szczegóły czego? Naszej kwaterki, czy Crospotkania?
Nie. w którym miejscu masz kwaterkę. Ja w tym roku 4 X pakostane.
Orebić, ul. Trstenicka. A czy te "4x" oznacza 4 osoby?
FUX napisał(a):My byliśmy przy Kneza Domagoja.
A 4 X oznacza także cztery osoby, ale i 4 raz w Pakostane i z wielkim sentymentem tam wracamy. Kwatera ciągle ta sama.
ewa69 napisał(a):Pozdrawiam wszystkich.
Pytanie do Zauroczonej: widzę, że wybieracie sie do Chorwacji z Ełku. My jedziemy z tych samych okolic, również do Orebica (czerwiec/lipiec). Ciekawa jestem, jak rozplanowaliście trasę. Z tego co się zorientowałam na forum nie ma zbyt dużo osób z Polski północno-wschodniej - mamy jednak najdalej, dlatego chciałabym wiedzieć, jak planujecie jechać: przez Austrię czy przez Węgry, z noclegiem po drodze, czy bez itp. My planujemy jechać w ciemno- nie wiem, czy to dobra opcja, ale jakoś nic ciekawego do zarezerwowania nam nie wpadło w oko. Z góry dzięki za odpowiedź.
ewa69 napisał(a):To nie do końca tak. Byliśmy w Chorwacji po raz pierwszy w ubiegłym roku - w Nemirze k/Omisia, więc w tym samym rejonie co Wy. Jednak teraz sytuacja wygląda trochę inaczej. Mianowicie: po pierwsze - jedziemy dalej, bo Orebic, to jednak dodatkowe kilometry, po drugie - nie mamy zarezerwowanej kwatery, więc chcielibyśmy być na miejscu w miarę wcześnie, żeby mieć czas na znalezienie czegoś sensownego. Sytuacja jest o tyle przyjemna, ale tym samym trudniejsza, że jedziemy w trzy rodziny i chcielibyśmy znaleźć trzy oddzielne apartamenty w jednym budynku (taki układ mieliśmy w zeszłym roku i sprawdził się bardzo dobrze). Mamy nadzieję, że będzie to osiągalne. W zeszłym roku, po drodze przespaliśmy się kilka godzin na parkingu już w Chorwacji (jeśli można to nazwać spaniem), ale teraz wolelibyśmy chyba odpocząć chwilę w jakimś bardziej cywilizowanym (czytaj: wygodniejszym) miejscu i stąd te pytania o nocleg po drodze i rozplanowanie trasy.
A co do odległości, to podczas ubiegłorocznego pobytu nie widziałam w Chorwacji ani po trasie żadnego samochodu z rejestracją Z "naszych stron", zdecydowanie bliżej mamy np. do Pałangi na Litwie, ale cóż- ani morze nie to samo, ani klimat nie ten, ani widoczki nieporównywalne. Także zostaje nam zacisnąć zęby i sunąć na południe. Zresztą - podróż to też część urlopu i też może być przyjemnością. I tej wersji się trzymajmy.
ewa69 napisał(a):To nie do końca tak. Byliśmy w Chorwacji po raz pierwszy w ubiegłym roku - w Nemirze k/Omisia, więc w tym samym rejonie co Wy. Jednak teraz sytuacja wygląda trochę inaczej. Mianowicie: po pierwsze - jedziemy dalej, bo Orebic, to jednak dodatkowe kilometry, po drugie - nie mamy zarezerwowanej kwatery, więc chcielibyśmy być na miejscu w miarę wcześnie, żeby mieć czas na znalezienie czegoś sensownego. Sytuacja jest o tyle przyjemna, ale tym samym trudniejsza, że jedziemy w trzy rodziny i chcielibyśmy znaleźć trzy oddzielne apartamenty w jednym budynku (taki układ mieliśmy w zeszłym roku i sprawdził się bardzo dobrze). Mamy nadzieję, że będzie to osiągalne. W zeszłym roku, po drodze przespaliśmy się kilka godzin na parkingu już w Chorwacji (jeśli można to nazwać spaniem), ale teraz wolelibyśmy chyba odpocząć chwilę w jakimś bardziej cywilizowanym (czytaj: wygodniejszym) miejscu i stąd te pytania o nocleg po drodze i rozplanowanie trasy.
A co do odległości, to podczas ubiegłorocznego pobytu nie widziałam w Chorwacji ani po trasie żadnego samochodu z rejestracją Z "naszych stron", zdecydowanie bliżej mamy np. do Pałangi na Litwie, ale cóż- ani morze nie to samo, ani klimat nie ten, ani widoczki nieporównywalne. Także zostaje nam zacisnąć zęby i sunąć na południe. Zresztą - podróż to też część urlopu i też może być przyjemnością. I tej wersji się trzymajmy.