napisał(a) petris » 10.07.2006 11:49
Widze ze naprawde ,bardzo boisz sie wezy-Przepraszam,ze Ciebie uraziłam.Lecz
nie mozna nikogo straszyc wezami ,bo wtedy jak wiadomo.
"Chłop zywemu nie przepusci" i co sie czołga ginie zatluczone przez ludzi nie znajacych tematu, jak znam zycie wiekszosc wezy jest nie szkodliwa,i schodzi z drogi czlowiekowi jak tylko wyczuje kroki.nie będe robic tu wykladu.Lecz po prostu miejmy wyobraznie ,gdziekolwiek idziemy i co spotkamy po drodze ,dajmy mu zyć,a one nas na pewno nie zaczepia,mowie nie tylko o wezach ,nie chce cie straszyc, ale sa bardziej niebezpieczne stworzenia w Chorwacjii.I sami nie miejmy obaw,sa to bardzo mile przyjazne stworzenia
nawet Boa,
ktorego nie spotkamy w Chorwacjii.
Gdziekolwiek jedziesz czy idziesz musisz miec wyobraznie i byc odpowiedzialnym czlowiekiem.
Ja nie mam zadnych fobii-no moze prze ludzmi, co nie umia mowic po polsku znaja tylko 1000 słów i zastepuja brakujace wulgaryzmami. na nich mam straszna fobie
Wesołych wakacjii, bez wezy ,znam ten bol,moja corka i mąż panicznie boą sie pajakow.