OREBIĆ + Peljesac + Miasto Korcula - opinie Forumowiczów.

Dzięki za ciekawe informacje w szczególnosci te o kempingu!!!Bardzo cenne.
Rezerwować raczej nie będę i spróbuje ewentualnie w ciemno.

Potwierdzam to co napisał Jacunio. Loviste , super miejsce dla poszukujących spokoju. A pamiętasz , Jacunio te wielkie pionowo sterczące na dnie muszle ? Chciałem jedną ruszyc , ale mocno sie trzymała. Ale nurtuje mnie jedno : dlaczego przy wjeździe do miejscowości jest szlaban i trzeba samochody zostawiać na tym parkingu strzeżonym ? Czyżby cała miejscowość to był jeden wielki ośrodek ?

jacol8 napisał(a):Potwierdzam to co napisał Jacunio. Loviste , super miejsce dla poszukujących spokoju. A pamiętasz , Jacunio te wielkie pionowo sterczące na dnie muszle ? Chciałem jedną ruszyc , ale mocno sie trzymała. Ale nurtuje mnie jedno : dlaczego przy wjeździe do miejscowości jest szlaban i trzeba samochody zostawiać na tym parkingu strzeżonym ? Czyżby cała miejscowość to był jeden wielki ośrodek ?

He, he, widzę w tym rękę lokalnej przedsiębiorczości!... Obawiam się, że jest to sposób tamtejszej społeczności na wyciągnięcie dodatkowych paru kun od turystów. Nikt przecież nie będzie żądał okazania pozwoleń na prowadzenie działalności parkingowej...

PozdraV,
J.

Z tym szlabanem to ciekawe hehehe. Niezły biznesik sobie zrobili.
No ale w takim razie jak z dojazdem na kemping ( czy kemping jest położony nad samym morzem?)

Właśnie nie wiem. Ja nie zadawałem pytań , bo przyjechaliśmy do Loviste spędzic pare godzin na tamtejszej plaży , a nie szukac kwatery. Zapłaciłem więc te 10 czy 15 kun za parking , wziąłem rodzinke i poszliśmy piechotką do plaży jakieś 300 metrów. Jeśli natomiast ktoś przyjechałby tam z zamiarem zakwaterowanie się to podejrzewam , że zostałby wpuszczony przez szlaban razem z autem i całym inwentarzem , a w cenie kwatery byłaby możliwośc przekraczania tego szlabanu kiedy by sie chciało....Ale fajnie

Aha , a jeśli chodzi o kemping to o ile dobrze sobie przypominam jest położony około 5 minut drogi od wybrzeża (kojarzy mi sie , że obok poczty)

ally napisał(a):Z tym szlabanem to ciekawe hehehe. Niezły biznesik sobie zrobili.
No ale w takim razie jak z dojazdem na kemping ( czy kemping jest położony nad samym morzem?)

Tuż przed szlabanem jest boczna droga, w prawo, którą dojeżdża się do kampingu od drugiej strony...
Kamping jest położony nad zatoczką i od plaży oddzielony jest tylko szerokością ślepej uliczki bez żadnego ruchu samochodowego (dzieci będą bezpieczne).

PozdraV,
J.

Jacunio , nie kłócę się bo tak do końca nie byłem pewien....Tylko plażowałem tam i mogę sie mylic co do usytuowania campingu .

Ja też tylko plażowałem, ale miałem ochotę zajrzeć na tamten kamping i o drogę zapytałem "parkingowców". No i podaną przez nich drogą tam dotarłem i języka zasięgałem...

To prawda. Jest szlaban i parking. Nie pamiętam ile kosztuje, ale cena nie zwaliła mnie z nóg.
Trochę się zjeżyłem, jak to zobaczyłem, ale wracając do samochodu, już byłem im wdzięczny, że tak zrobili. Taka cicha i spokojna osada warta jest tego.
Są tam knajpy, które mają ogródki po drugiej stronie drogi i kelnerki biegają nie rozglądając się czy coś nie jedzie.
Widziałem samochody z obcymi rejestracjami na podwórkach domów, więc myślę, że wynajmując tam apartament dostaje się glejt na przejazd przez ten szlaban.
Wydaje mi się, że ceny kwater są tam wysokie, ale to może być wrażenie oparte na cenniku, który wziąłem w jednej z restauracji.

pozdraviam MP

No cóż pozostaje pojechać i zobaczyć.

ally napisał(a):Volumne. A może powiesz coś o Zuljanie?

Cóż... to będzie mój pierwszy raz w Żuljanie, więc znam ją tylko z opowieści i tego, co tu przeczytałem. Wiem, że to urokliwa osada (ok. 200 mieszkańców), położona nad piękną zatoką. Cisza, spokój... w sam raz na bazę wypadową do wycieczek i spokojny odpoczynek od gwaru miejskiego. I bezpieczne miejsce dla mojego synka - pięcioletniego "wiercipięty"
Resztę wrażeń mam nadzieję dopisać po powrocie.

Nie wiem ile jeszcze razy zmienię palny co do miejsca pobytu na Paljesaczu.... ale możliwości mam dużo i czasu też bo jadę 22.08!!!
Po ostatniej lekturze forum zaczyna mi się coraz bardziej podobać rejon Trpanj
Patrząc na mapę wygląda inetersująco z uwagi na stromość gór i duży akwen morski. Nie jest to co prawda otwarte morze ale sporo przestrzeni do brzegu ma.
W zeszłym roku obserwowałam tą stronę półwyspu będąc na Hvarze i szczerze mówiąc nie wyobrazałam sobie by było tam coś więcej niż woda i skały hehehe a tu Duba, Divna.
Hmmm a do tego wszelkie przewodniki jakie mam są bardzo kiepskie .... pobierzne info na temat Orebicia i nic poza tym. Chyba sama napisałabym lepszy heheheh.

Będąc w ub roku "przejazdem" / bo jak powiedzieliście Loviste nie można prejechać/ zwiedziłem ten mały przydomowy kemping. Mają wszystko co trzdeba a sanitariaty jedne z lepszych jakie widziałem na kempingach. Ceny bardzo przystępnbe. W lipcu były miejsca w na których można było sie rozbić. Raczej bez przytczepy. Rzeczywiście miejscowość spokojna i bardzo przytulana. Wiele domów nie jest wynajmowanych, Mieszkają w nich ponoć prominenci z Zagrzebia- być może to jest jedna z przyczczyn zakazu wjadzdu. Ok 100 metrów przed tym kempingiem w budowie była następny znacznie większy ale mniej zacieniony. Myśle ze będzie otwarty w tym roku.

Rozumiem, że kemp jest nad samym morzem. I ten "stary" i ten "new".Tak?

Tak oba są nad morzem. Ten nowy bliżej piaszczystej plaży.