Witam wszystkich
jako ze dzieki tym forum udalo nam sie skompletowac wiele uzytecznych informacji postanowilismy ze napewno po przyjezdzie opiszemy nasze doswiadczenia:
moze od poczatku :TRASA-jechaliśmy z bielska bialej autostrada na Cieszyn a później droga e75 w kierunku autostrady na Bratysława,z tamtad obraliśmy kierunek na autostradę na Budapeszt gdzie po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów zjechaliśmy na drogę 88 ktora zajechalismy do samego balatonu a potem A4 i pozniej juz same autostrady(1 i A1) do ploce w poludniowej dalmacji.trasa nie najgorsza zabrala nam kolo 12 godzin,aha uwaga promy z ploce plywaja do 20:00 a z dravnika jest zamkniety kurs jak narazie.,pozniej przeprawa przez peljesac i bylismy na miejscu,
Pierwsze wrazenia gora sw.illie na ktora mielismy widok z tylnego balkonu poprostu zapierala dech w piersiach,adriatyk nie wyobrazalnie czysty a bylismy juz w kilku miejscach w europie ale czystosc plaz i wody jest niewyobrazalna,woda w wrzesniu cieplutka i polecam naprawde pobyt w tym miesiacu,nie ma tylu turystow a na 10 dni mielismy jeden pochmurny tak to 32 stopnie codziennie,orebic przepiekny i cichy dla rodzin z dziecmi swietny pomysl ale wieczorami chodzac po promenadzie mozna i sie napic i potanczyc jak i zjesc w romantycznych restauracjach,najdluzej czynne bary byly zamykane kolo 2 w nocy,my rowniez dwa razy odwiedzilismy korcule i wieczorny spacer po starym miescie tej wyspy to jeden z piekniejszych widokow jakie widzielismy,naprawde super a winiarnia przy promenadzie z przekaskami specjalnie dobranymi do wina jest niesamowita.bylismy rowniez w dubrowniku i tu rada dl;a wszystkich,pojechalismy w sloneczny dzien dodalo to animuszu tym przepieknym panoramom w starym miescie ale...przy temp 32 stopnie ledwo zylismy po przejsciu atrakcyjnymi murami,dubrownik tak koniecznie dla kazdego ale wybierajcie sie w pochurne dni ba na murach mozna sie usmazyc,moj zegarek pokazywal 39 stopni i zero cienia na gorze,tak czy inaczej dubrownik przepiekny i niewyobrazam sobie nie zaliczenia tego miejsca,polecam kazdemu.
jesli chodzi o orebic to trstenica nie jest piaszczysta plaza choc trochu piasku mozna znalez glownie jest to drobny kamien i zwir,musze przyznac ze baza turystyczna w orebicu to dobiero poczatek i chyba dlatego tak sie nam podobalo,dla amatorow wodnego szalenstwa,jest banan,kola,wake czy narty,ceny banan,kola 60 kun i wake czy narty 150 kun,prom na korcule 60 kub plus 12 za kazda osobe a ploce trpanij 110 kun plus 30 za kazda osobe.
polecam wynajecia na wlasny uzytek lodzi ale nie w orebicu czy biurach turystycznych tam drogo ale juz w kuciste jest po prawej mala restauracja za polem kampingowym i tam pan za 370 kun wynajol nam lodz iz zadaszeniem na 12h i mozna sie bylo z nim gogadac fajnie,polecam,kilka wysp zaliczylismy a lazur miedzy korcula a orebicem na jednej z dzikich wysp poprostu mnie zastrzelil,nie chcialem z tamtad plynac z powrotem.jesli chodzi o jedzenie to te same superlatywy o posejdonie przesadzone i to grubo,jest tam drogo a jedzenie naprawde na srednim poziomie,owoce moze tak pyszne ale gdzie tam nie sa jak mamy ston 60km od orebica ale mieso tragedia,my generalnie zrobilismy zakupy w polsce,karczek,kielbaski pomrozone dojechaly do orebica w lodowce z wkladami,super sprawa,oprucz tegp wedliny na sniadania,paroweczki i duzo sera zoltego i bylo ok,grilowalismy,robilismy duszonki i naprawde ze swoim jedzeniem mozna sobie tano zorganizowac baze kulinarna,my juz zadecydowalismy ze jedziemy w przyszlym roku do chorwacji ponownie tym razem pag ale jedzenie bierzemy od a do z swoje,czasami do restauracji mozna wyjsc by zjesc kraba czy kalamary ale miesa nie polecam i mi ani jeden rodzaj nie podszedl.
jesli chodzi o kwatere to w wrzesnib\u proponuje nic nie rezerwowac tylko jechac w ciemno i wynajac na miejscu tam gdzie nam odpowiada najbardziej,przyjechac o 10 rano i poszukac,smiac mi sie chcialo jak slyszalem ceny o ktorych mowili nam ludzie przez posrednikow jak my za 10 dni za 7 osob z wlasnym apartamentow 250m od morza zaplacilismy 400 euro a oni za 3 osoby za ten sam termin 750 euro,na miejscu rowniez w biurach turystycznych 8 euro za nocleg blisko morza,naprawde nie radze rezerwowac,namawiali mnie na == reklama == a po przyjechaniu sie zorientowalem ze to nie ma sensu.
do wynajecia tez sa quady 300 kun za dzien i skutery 200 kun za dzien.
co by tu jeszcze napisac by wam pomoc...napewno rzuce kilka fotek wkrotce z opisanych przezemnie miejsc.
w sklepach w miare tanio jak w polsce piwko karl;owac 1l w plastiku zakrecanym idealne na plaze13.5 kun,jajka 16 kuz za 10,chleb w okolicach 8 kun.
mozna ponurkowac 300-350 kun ,oplaca sie 45 min nurkowania w wraku i zejscie na 20m robi wrazenie,polecam osobisty kontakt w moloko nie przez biura,firma adriatic.
dobrze mieszkac dosc blisko glownej ulicy my mieszkalismy 100m nad ulica glowna w orebicu i bylismy bardzo zadowoleni w drodze na laze okolo 3 min odwiedzalismy sklepy:piwko,chrubki zimne picie i bylo to praktyczne.
jesli chodzi o rakije polecam popytac w straganach z warzywami lepsza rakija czy wisniak od komercyjnej a za litr placilismy 50 kun,komercyjna 50 kun za cwiartke a w smaku roznica ogromna,figowe sliwkowe itd a oprucz tego miod z plastrem w srodku baaaardzo dobry.
polecam odwiedzenie okolicy potom gdzie maja przepyszne wina aczkolwiek mowie od razu specjalizuja sie w wytrawnych.
aha buty na plaze tylko na miejscu w straganach przy promanadzie kupilismy po 20 kun a w plsce zaplacilem 25 zloty dla coreczki,nie ma sensu kupywac w polsce tak samo pletwy czy sprzet do snorklingu duzo tanszy na miejscu...
paliwo tansze i duzo lepsze niz w polsce polecam euro super przejechalem 120km wiecej niz na polskim
reszte dopisze wkrotce wszelkie pytania zapraszam