Bosm@n napisał(a):Dzięki - napisz co zwiedzałeś w okolicy - i ewentualnie jakieś przydatne informacje.
Jeszcze 3 obrazki z Podobuce:
główna plaża:
całe miasto:
peryferia:
Co w okolicy (i nie tylko)
Orebić to miejsce świetne na pobyt wakacyjny bo jest sporo atrakcji w okolicy, fajna plaża (częściowo nawet piaszczysto żwirowa) co w Chorwacji jest rzadkością) a samo miasteczko sympatyczne. Najciekawszy jest deptak nad samym morzem tam są stare kapitańskie domy i kamienice, niektóre z nich osłonięte ogrodami z bujną śródziemnomorską roślinnością. Wzdłuż deptaczka na odcinku około 100 metrów rosną piękne stare pinie tworząc zadaszenie nad spacerującymi. Przy tej nadmorskiej alejce jest kilka ciekawych knajpek np. "Bistro Jadran" gdzie jest świetna pizza, konoba "Karako" tam owoce morza, restauracja "Amfora" też owoce morza oraz różności i jeszcze muzeum morskie (tam nie ma jedzenia). Przy deptaku jest jeszcze restaurant "Peljeśki dvori" gdzie codziennie muzyka na żywo i można się pogibać.
W okolicach przystani i przy głównej ulicy jest jeszcze wiele knajpek, kilka restauracji, dyskoteki itd.
Wino jak w całej Chorwacji dużo dobrego wina i w sklepach i w konobach i domaći wino w garażach i innych miejscach domowych. Warto spróbować win pochodzących z winnic na Peljeśacu: Dingać i Postup, to drogie wina ale świetne.
Orebić ułożył się pięknie u podnóża góry Sveti Ilija (961 m.n.p.m). Na górę można wejść szlakiem tylko trzeba na to poświęcić od 5 do 8 godzin (tam i nazad), pogoda musi być fajna bo wtedy widoki są pseśliczne i naprawdę warto. Szlak nie jest wspinaczkowy ale dość intensywny i trzeba się przygotować jak w góry: buty (minimum adidasy), picie, jedzenie, coś ciepłego i coś od deszczu. Sv. Ilija już pochłonął kilka ofiar tak się składa, że głównie czechów. Wyjść trzeba o 4, 5 rano żeby uniknąć upału w jedną przynajmniej stronę. Najlepiej iść szlakiem na który wchodzi się z ul. Kralja Tomislava.
Na zboczu Sv. Iliji jest klasztor Franciszkanów. Klasztor jest super, cmentarz obok klasztoru jest ciekawy (stare grobowce a zwłaszcza efektowny grobowiec Mimbelli z rzeźbą kobiety z och! odsłoniętym biustem ale najpiękniejszy jest widok z przed klasztoru na Orebić, wyspę Korćulę i małe wysepki przerozmaite jest to jeden z najpiękniejszych widoków w Chorwacji (chociaż różne gusta bywają).
Na tymże zboczu Sv. Iliji znajduje się jeszcze miejsce dla mnie czarowne i magiczne czyli Crkva Gospe od Karmena. Kościółek położony na uboczu wśród 300 letnich cyprysów gdzie zawsze jest spokój i cisza i nawet w sezonie nie ma tam ludzi, między drzewami prześwituje Adriatyk a z drugiej strony wznosi się masyw górski. No tam właśnie jest klimat zadumy i piękna i wymyśl sobie jeszcze co chcesz. Na małym budynku koło kościoła na szczycie dachu zamocowane są kule armatnie z czasów wojen napoleońskich.
Z portu w Orebiću odpływają promy na wyspę Korćulę. Trzeba wsiąść do małego pasażerskiego promu a nie do samochodowego (bo on płynie do Dominće) i po 15 minutach jesteś przy starych murach miasta i warto po kameralnej Korćuli sobie połazić. O mieście Korcula mówią mały Dubrownik i coś w tym jest.
Kilka kilometrów za Orebićem w stronę Loviśte (miejscowość położona na końcu półwyspu gdzie ładnie słońce zachodzi) jest opuszczona wioska Nakovana. Nic to wielkiego ani strasznego ale fajny klimat opustoszałych kamiennych domów niektóre bardzo duże nawet, dachy z kamiennych dachówek i dzikość dookoła.
Na półwyspie Peljeśac co jeszcze:
Ston: mury co się pną do góry oraz solanki
Potomje: tunel Dingać oraz wytwórnia wina Dingać: można kupić, można zejść do piwnic i tam se siedzieć
Trpanj: tam przypływają promy z Ploće, są też ładne zachody słońca, Matka Boska na skale przy wejściu do portu i właściwie nic się nie dzieje ale jest klimacik trochę włoski.
I jeszcze wiele klimatycznych ale kameralnych sytuacji i miejsc.
Zdjęcia z miejsc, które opisałem znajdziesz w fotorelacji "11 lat Chorwacji i ciągle mało..." oraz w wielu innych relacjach na forum.
powodzenia