napisał(a) Bogdan007 » 24.07.2009 19:48
ines napisał(a):mireks napisał(a):victoo napisał(a):mireks napisał(a):mkm napisał(a):W miarę wyrównany pojedynek ... Proponuje remis ze wskazaniem na Orebic ... tylko dlatego , że jest na Peljesacu
I ma widok na Korculę,ale jak miałbym wybierać to Brela, a jak Peljesac to inna miejscowość może Trpanj.
Dlaczego nie Orebic? Co Ci się tam nie spodobało?
Nie wiem jak Ci odpowiedzieć na to pytanie,aby nikogo nie znięchęcić do Orebica,zrobię to delikatnie.
My rok temu jadąc ze znajomymi do Orebica oczekiwaliśmy czegoś więcej,niż fajnej drogi dojazdowej,ładnych widoków,dzikości terenu,na miejscu sam Orebic nas rozczarował.Poznając inne miejscowości to Orebic przegrywa z Brelą czy Primostenem a dużo bliżej,np Primosten,piękna starówka na której to codziennie się coś dzieje na scenie,podałem dwie miejscowości na lądzie nie wspominając o wyspach.Myślę że i na tym forum jest trochę osób których Orebic nie rzucił na kolana.Trzeba pojechać sprawdzić samemu.
Mnie nie zniechęcisz..widziałam całe wybrzeże Cro, w Primosten co rok zatrzymuje się na 1-2dni na nocleg-w Primosten odpocząć nie można..ciągle dużo ludzi, wiecznie coś się dzieje..ja tego nie lubię..kiedyś 4dni tam wytrzymałam i tyle
ładna staróweczka i tyle..widoki dla mnie bez rewelacji.
Riwiera Makarska piękna, ale to nie to co Peljesac..Jesli ktoś szuka rozrywek typu Mileno to na półwyspie nie znajdzie..nie trzeba koniecznie się zatrzymywać w Orebic...są inne miasteczka, ale pewne jest, że Peljesac jest spokojny i cichy..jak chcesz chodzić na dyskoteki lub siedzieć w kafejce przy promenadzie wsród tłumów to lepiej wybierz inne miejsce
Pozdrawiam
Według mnie Peljesacz ma trochę prowincjonalny charakter, ale to wcale nie znaczy, że jest gorszy. Tak naprawdę trudno jest porównywać miejscowości turystyczne w Chorwacji. Wszystko zależy od indywidualnych upodobań, oczekiwań i kasy. Najlepiej samemu się o tym przekonać - POLECAM ten sposób!.
W tym roku będąc na wakacjach min. w Orebiciu, zajechałem do dwóch miejscowości na półwyspie, które chciałem sprawdzić (w opisach i folderach turystycznych były one porównywalne) a były to Żuljana i Trstenik.
Bardzo negatywnie zaskoczyła mnie miejscowość Żuljana. Byłem wręcz zaszokowany widokiem tak jakby rynsztoków odprowadzających popłuczyny ze wsi do morza. W tym czasie jak byłem pływały tam jakieś brudy, widok był porażający.
Natomiast Trstenik, wręcz przeciwnie bardzo mnie zauroczył, mała miejscowość w górzystej zatoczce z bardzo czystą wodą. Piękne miejsce na wyciszenie i odpoczynek we dwoje.
Teraz wiem w której z w/w miejscowości będę chciał spędzić trochę czasu.
PZDR