Orebić - ceny w sezonie 2012 ?

Witam!
Pytanie kieruje do tych wszystkich co zaliczyli Orebić w tym roku. Jak kształtują się ceny w marketach i przy plaży?
Byłem w lipcu w Makarskiej i chce porównać te dwa miasta... produkty takie jak piwo , chleb, dania w lokalach, lody itp.
Ceny apartamentów ?

Wszystko to pod kątem przyszłego roku
Peljesac wydaje mi się bardziej egzotyczny niż Makarska ale czy ma to odbicie w cenach?
Pozdrawiam.

KrystekX napisał(a):Witam!
Pytanie kieruje do tych wszystkich co zaliczyli Orebić w tym roku. Jak kształtują się ceny w marketach i przy plaży?
Byłem w lipcu w Makarskiej i chce porównać te dwa miasta... produkty takie jak piwo , chleb, dania w lokalach, lody itp.
Ceny apartamentów ?

Wszystko to pod kątem przyszłego roku
Peljesac wydaje mi się bardziej egzotyczny niż Makarska ale czy ma to odbicie w cenach?
Pozdrawiam.

Byliśmy w tym roku i na Peljesacu i w Breli (z wypadami do Makarskiej) i nie zauważyłem jakichś drastycznych różnic w cenach. Piwo w lokalach standardowe 15 HRK, pizza 30+, lody 5-7 za gałkę. Piwo w sklepie w Orebicu było nawet tańsze, bo była promocja litrowych Karlowacko 3+1 gratis.
Aha, no i na Peljesacu oczywiście wino bez porównania do tego z innych regionów

Wygrzebię jutro z czeluści torebki paragon z zakupów i podam Ci jakieś ceny. Na pamięć nie pamiętam Jedno co pamiętam to lody 5 kun za gałkę Przzy czym gałka wielkości naszych dwóch minimum.

No gałka w Makarskiej standardowo 6 kn przy plaży , koło Rynku za 5kn ... rekordziści mieli po 7 kn, pizze podobnie 30-35 kn (zjadalne ale bez rewelacji) ..Rybka z sałatką 35 kn, Spagetti Carbonara 35 kn , Lazania 4 sery - 40 kn.. Piwko rekordowo tanie 11 kn w knajpie ale standard 15 kn .. czy to lodówka czy w knajpie przy plaży. Co do tego zestawu Karlovacka 3+1 w litrowych plastikach to też go wyczaiłem w markecie za 37 kn to była największa okazja tego lata..jeśli chodzi o piwa.

Nie jest więc tak źle z tego co piszecie.. Aldonka jak wygrzebiesz ten paragon to będę wdzięczny

wydając parę tysięcy kun gałkę lodów będziecie liczyć można skoczyć z Orebica na Makarską gdzie większe i tansze "szkocka" mentalność

jakubah napisał(a):wydając parę tysięcy kun gałkę lodów będziecie liczyć można skoczyć z Orebica na Makarską gdzie większe i tansze "szkocka" mentalność

A po polsku to jak będzie?

tak samo w Polsce osiadła duża ich liczba a w dobie otwartej EU ruch ludności jest spory i ich zwyczaje do nas przenikają. a tak na serio skąpstwo szkotów jest tylko przysłowiowe

Aldonka napisał(a):Wygrzebię jutro z czeluści torebki paragon z zakupów i podam Ci jakieś ceny. Na pamięć nie pamiętam Jedno co pamiętam to lody 5 kun za gałkę Przzy czym gałka wielkości naszych dwóch minimum.

Nie przesadzajcie już z tym, że gałki są dwa razy większe niż w PL. Co człowiek nie wymyśli aby jakoś się dowartościować. Dzień przed wyjazdem do Cro specjalnie poszliśmy z dzieciakami na lody "Fokus" w Rybniku aby mieć porównanie. I jakoś nie zauważyłem aby nasze rybnickie gałki były mniejsze. Byliśmy w Slnuj, Żiwogośce a jak Żivogośce to blisko do Igrane. Do kubka można było wziąć 3 gałki. Było może tego ciut więcej niż 3 gałki w PL a może i nie było. Ale nie wyobrażam sobie aby w PL nałożono mi 6 gałek do takiego kubka. Nie lubię jak się oszukuje, demonizuje, przesadza i wyolbrzymia. Jak coś jest białe to białe a jak czarne to czarne. Za chwilę znajdą się osoby, że będą twierdzić, iż gałki w Cro są wielkości arbuza.

ologaw napisał(a):

Aldonka napisał(a):Wygrzebię jutro z czeluści torebki paragon z zakupów i podam Ci jakieś ceny. Na pamięć nie pamiętam Jedno co pamiętam to lody 5 kun za gałkę Przzy czym gałka wielkości naszych dwóch minimum.

Nie przesadzajcie już z tym, że gałki są dwa razy większe niż w PL. Co człowiek nie wymyśli aby jakoś się dowartościować. Dzień przed wyjazdem do Cro specjalnie poszliśmy z dzieciakami na lody "Fokus" w Rybniku aby mieć porównanie. I jakoś nie zauważyłem aby nasze rybnickie gałki były mniejsze. Byliśmy w Slnuj, Żiwogośce a jak Żivogośce to blisko do Igrane. Do kubka można było wziąć 3 gałki. Było może tego ciut więcej niż 3 gałki w PL a może i nie było. Ale nie wyobrażam sobie aby w PL nałożono mi 6 gałek do takiego kubka. Nie lubię jak się oszukuje, demonizuje, przesadza i wyolbrzymia. Jak coś jest białe to białe a jak czarne to czarne. Za chwilę znajdą się osoby, że będą twierdzić, iż gałki w Cro są wielkości arbuza.

Ja niestety mam inne spostrzeżenia dokładnie z tego samego Fokusa w Rybniku Nasza córka dostając gałkę loda, stwierdziła, ze to nie jest gałka tylko jej pół W Igrane były większe. i nie tak zamarzanięte, że pani zeskrobywała, a ponieważ jej to nie szło za dobrze, to dała tyle ile udało jej się "skrobnąć". W Chorwacji nasi lodożercy mają problem, żeby zjeść dwie gałki, czego nie można powiedzieć o dobrych, ale niestety oszczędnych gałkach w Rybniku

czego nie można powiedzieć o dobrych, ale niestety oszczędnych gałkach w Rybniku

Każdy ma swoje odczucia i niby wie co pisze. Czasami trzeba by było robić zdjęcia za każdym razem tylko po co. Żeby coś komuś udowodnić, nie ma sensu. A pani w Fokusie zaraz na parterze wcale nie zdrapywała naddatku tylko jak się dużo nabrało to ładowała do kubka. Natomiast w Żivogoścach gałki były zdrapywane prawie do równości. No cóż w dwóch miejscach lody to chyba mala konkurencja nawet jak na taką wioskę. W Igrane konkurencja była większa to i zdrapywania nie było i jakieś wydziwianie przy ładowaniu i podawaniu lodów aby ludzi przyciągnąć ale czy to było więcej niż dostałem u nas??? Może ciut, może nie.

ologaw ależ mi Ciebie żal. Wybacz, ale skoro dla Ciebie stwierdzenie faktu jest dowartościowaniem się, skoro wielkość kulki loda może powodować dowartościowanie się to niskie masz chyba mniemanie o sobie.
Ja się wielkościami kulek lodów dowartościowywać nie muszę.
Umiesz czytać? Znaczy się, ze zrozumieniem czy umiesz? Obawiam się, że masz z tym spore kłopoty. Widzisz jak brzmi tytuł wątku? Orebić - ceny w sezonie 2012 Co nas zatem interesuje jakie wielkości gałek są w Slnuj, Żiwogośce, Igrane. Byłaś/Byłeś w Orebicu, w lodziarni o której mówimy?? NIE. Więc się z łaski swoje nie wypowiadaj o konkretnej udzielonej odpowiedzi na temat konkretnego miejsca. Zostań sobie raczej w swoim Rybniku.

Lody u bliźniaków zawsze były nie do przejedzenia. Dwie drewniane "szpachelki" lodów tam to jak 4 kulki w PL.

Bocian napisał(a):Lody u bliźniaków zawsze były nie do przejedzenia. Dwie drewniane "szpachelki" lodów tam to jak 4 kulki w PL.

W tym roku mam zamiar spróbować. Aż się boję zapytać, ale co mi tam , jak do nich trafić najkrótszą drogą ( dodam, ze w Orebicu będziemy tylko okazyjnie - czyt.na lodach ). Stacjonujemy w Trpanj.

Do nich nie można nie trafić. Są przy głównym deptaku. Obala Pomoraca 10.

a gałki i tak w Orebicu są większe i lepsze niż w Rybniku