Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Orebic 2009 z problemami ale super

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
kammaj
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 200
Dołączył(a): 22.05.2009
Orebic 2009 z problemami ale super

Nieprzeczytany postnapisał(a) kammaj » 29.03.2010 14:43

Naoglądałem się waszych relacji i chyba przyszedł czas na moją. Niestety nie prowadziłem dziennika więc nie będę operował datami i godzinami tylko wspomnieniami. Żaden też za mnie pisarz wię proszę o wyrozumiałość.
Ok zacznijmy.
Czerwiec 2009. Decyzja już dawno podjęta (w grudniu 2008 rezerwowaliśmy wakacje) 2 raz w Chorwacji padło na Orebic. Jako, że zeszłego roku jechaliśmy autokarem i trwało to wieczność wybraliśmy samolot i Rainbow Tours. Nigdy nie leciałem samolotem ale wiedziałem, że nie będzie to mój ulubiony sposób podróżowania (mam lęk przestrzeni). Godziny południowe, zjawiamy się na lotnisku w Poznaniu, jadą z nami jeszcze znajomi z Wrocka, już są na miejscu. Odprawa itd bez problemów. Na bezcłówce profilaktycznie kupuję ćwiartkę Balantinesa (lęk przestrzeni ;) ) i czekamy na samolot. Jakąś godzinę później wsiadamy, zapinamy się i jazda. Start super, przyspieszenie jak F1, dalej już gorzej (dla mnie). Wszelki manewry znoszę strasznie ciężko, ale ćwiarteczka robi swoje i wyluzowuje się. Oczywiście wszyscy mają ze mnie polew jak samolot się przechyla a ja chwytam się czego popadnie hehe. Na szczęście po 1,5 godziny lądujemy w Dubrovniku. Wychodzimy z lotniska i... nic. Różne grupy zabierają różni piloci a po nas nikogo. Czekamy...czekamy... po jakichś 2 godzinach pojawia się jakaś pilotka po ekipę na Karculę. Zostajemy sami :( Ale jakaś zapadka w mózgu zadziałała jak to na Korculę to przecież przez Orebic. No i rura do kobiety, ale ona nic nie wie itd. Po małym sporze zabierają nas i w końcu jedziemy do celu dość mocno zirytowani całą sytuacją.
Na miejscu jesteśmy ok 22, ciemno, dłużej nam zajęła podróż z Dubrovnika do Orebić niż z Polski do Chorwacji. Kaśka (żona) już wkurzona na maxa ja jako, że ćwiarteczka jeszcze działa luzik. I znowu niespodzianka. Mieliśmy mieszkać ze znajomymi w jednej kwaterze. Mhm, czekają na nas dwie Chorwatki jedna bierze nas w jedną stronę a druga ich w drugą. Zmęczeni nie mamy siły się wykłócać więc grzecznie idziemy (tym bardziej, że młody (5 lat) już ma dosyć tej wycieczki. Pani zaprowadza nas na miejsce i.... znowu zonk. Miały być dwa pokoje a jest jeden z dostawką. Żona nie wytrzymuje i zaczyna op...Chorwatkę ale ona i tak nic nie rozumie, hamuję ją bo kobita niczemu nie winna. Zmęczeni i zestresowani kładziemy się spać planując rozwiązanie całej sprawy na dzień następny.
Teraz idę uczyć się wklejać zdjęcia :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 29.03.2010 16:14

Ciekawie się zaczyna 8O ,zasiadam w czytelni ,czekam na fotki.
Pisałeś że w tym roku Primosten więc może tam się spotkamy(my mamy dzieciaki nieco starsze 10 i 13 lat )
kammaj
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 200
Dołączył(a): 22.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kammaj » 29.03.2010 17:40

Trochę fotek może się uda :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Nie wiedziałem, że zobaczę to z brzegu
Obrazek
Na szczęście widoki z autokaru pomagały przetrwać trudy podróży
Obrazek
To co było widać z góry
Obrazek
Na razie tyle fotek, potem będą lepsze.
Mallgola w tym roku Primosten musimy się jakoś zgadać. Mój syn ma teraz 6 lat. Pewnie za młody dla twoich ale energii ma za trzech.
Jolanda
Cromaniak
Posty: 3553
Dołączył(a): 11.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanda » 29.03.2010 17:57

Focie doprowadziły mnie o zawrót głowy :roll: ,relacja zapowiada się nieźle,więc czekam na dalszy ciąg :)
tj_jankes
Croentuzjasta
Posty: 298
Dołączył(a): 12.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) tj_jankes » 29.03.2010 18:07

Ja też jestem zaciekawiony, więc dopisuje się do czytających i wypatrujących dalszej części :)
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 29.03.2010 18:13

Lęk przestrzeni :wink: na szczęście nie okazał się porażający, skoro robiłeś foty z samolotu :D
piosz
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 109
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piosz » 29.03.2010 18:13

jestem ciekawy Twojej opinii o Orebiću, pisz, pisz czekamy :)
kammaj
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 200
Dołączył(a): 22.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kammaj » 29.03.2010 18:44

Lęk był porażający dlatego zażyłem "ćwiarteczkę". O locie bez "ćwiarteczki" opowiem na końcu. Kładę dziecko spać i może coś jeszcze dzisiaj skrobnę.
kammaj
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 200
Dołączył(a): 22.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kammaj » 29.03.2010 19:41

Nowy dzień. po przebudzeniu od razu na taras, piękna słoneczna pogoda, widok rekompensuje wszelki trudy dnia poprzedniego, wreszcie czuję urok Chorwacji. Szybkie śniadanko i dzwonimy do znajomych gdzie są? Idziemy do nich w odwiedziny. Super kwatera z dużym tarasem. Okazuje się, że obok jest wolny apartament. Zagadujemy właścicielkę, mówi, że nie ma sprawy. Teraz tylko trzeba złapać pilota i namówić żeby się przenieść. Wraca optymizm. Udaje się załatwić, pakujemy manatki i w maksymalnym skwarze jedziemy z walizkami przez miasto. Upoceni i zmęczeni ale szczęśliwi w końcu lądujemy w docelowym miejscu.
Taras i widok z niego.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
I z drugiej strony Św. Ilia
Obrazek
Po rozpakowaniu idziemy zapoznać się z miasteczkiem.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Wszechobecna Chorwackie flagi
Obrazek

Miasteczko piękne i urokliwe. Z jednej strony piękny Jadran z drugiej Św. Ilia, gaje oliwne, winnice, w oddali widać Karculę, czego trzeba więcej? Są tacy co mówią, że tłok, gwar... może w sezonie tak. Hmm trzeba jechać w czerwcu jak my i wtedy można napawać się spokojem, nacieszyć oczy przepiękną przyrodą.
Przed wyjazdem naczytałem się trochę, że jakieś plamy ropy od statków, że bałagan... nic podobnego.
chitua
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 55
Dołączył(a): 19.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) chitua » 30.03.2010 08:37

Relacja z dreszczykiem :) Utrzymuj go jak najdłużej...
Swoją drogą czytając stawiam siebie samego w każdej z tych sytuacji - co ja bym zrobił...?

kammaj napisał(a):Jako, że zeszłego roku jechaliśmy autokarem i trwało to wieczność wybraliśmy samolot i Rainbow Tours. Nigdy nie leciałem samolotem ale wiedziałem, że nie będzie to mój ulubiony sposób podróżowania (mam lęk przestrzeni).


Na najbliższe wakacje znów samolotem?
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 30.03.2010 08:40

Plam ropy w Orebicu nigdy nie widziałam ale bałagan i owszem :)

Umęczyło Was 1,5 godziny w samolocie i drugie tyle w drodze z Dubrownika do Orebica, nieźle. Większości z nas droga zabiera znacznie więcej czasu :)
Dromader
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 790
Dołączył(a): 27.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dromader » 30.03.2010 08:48

Mam nadzieję, ża dalszy opis relacji potwierdzi udane wakacje :lol:

Z drugiej strony, wyjazd indywidualny pozwala uniknąć np. problemów z "amnezją" rezydentów :wink:

Przepraszam za OT i czekam na cd :D
monia85
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 05.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) monia85 » 30.03.2010 09:03

Jestem ciekawa rozwoju wydarzeń, tym bardziej, że tegoroczne wakacje chcemy spędzić m in. na Peljesacu.. Orebic oczywiście w planach! :P
sroczka66
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2566
Dołączył(a): 25.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sroczka66 » 30.03.2010 12:11

Jestem z Wami i ja.

Bardzo podoba mi się tytuł relacji.

Od razu widać, że wszystkie problemy przyćmiło to super. :D
Btk201
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 66
Dołączył(a): 10.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Btk201 » 30.03.2010 12:38

Kammaj,

Mamy podobny ulubiony sposob na rozluznienie sie ;)
Czekam na ciag dalszy.
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Orebic 2009 z problemami ale super
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone