beatabm napisał(a):... Wrześniowy rejs Wybierasz się pływać
To chyba zrządzenie losu
Wczoraj dostałam sms ... szykuj się na wrzesień
No to jestem już naszykowana ... nawet znalazłam namiar na zimne cyce ... nic więcej nie potrzeba .
beatabm napisał(a):... Wrześniowy rejs Wybierasz się pływać
gusia-s napisał(a):beatabm napisał(a):... Wrześniowy rejs Wybierasz się pływać
To chyba zrządzenie losu
Wczoraj dostałam sms ... szykuj się na wrzesień
No to jestem już naszykowana ... nawet znalazłam namiar na zimne cyce ... nic więcej nie potrzeba .
Na razie wiem tylko, że wrzesień ale nie wiem który tydzień. Start prawdopodobnie z Sukosan ...beatabm napisał(a):gusia-s napisał(a):beatabm napisał(a):... Wrześniowy rejs Wybierasz się pływać
To chyba zrządzenie losu
Wczoraj dostałam sms ... szykuj się na wrzesień
No to jestem już naszykowana ... nawet znalazłam namiar na zimne cyce ... nic więcej nie potrzeba .
rewelacja może spotkamy się gdzieś na morzu w takim razie
gusia-s napisał(a):Na razie wiem tylko, że wrzesień ale nie wiem który tydzień. Start prawdopodobnie z Sukosan ...beatabm napisał(a):gusia-s napisał(a):beatabm napisał(a):... Wrześniowy rejs Wybierasz się pływać
To chyba zrządzenie losu
Wczoraj dostałam sms ... szykuj się na wrzesień
No to jestem już naszykowana ... nawet znalazłam namiar na zimne cyce ... nic więcej nie potrzeba .
rewelacja może spotkamy się gdzieś na morzu w takim razie
beatabm napisał(a): Mogę powiedzieć że zazdroszczę czy nie wypada??
tomekkulach napisał(a):Witam
Dziękuję za certyfikatbeatabm napisał(a): Mogę powiedzieć że zazdroszczę czy nie wypada??
Nie no nie ma czego zazdrościć
To Ja Wam zazdroszczę
Wy pływacie wakacyjno-rekreacyjnie od portu do portu
Ja pływałem szlakami międzynarodowymi
W sumie to mało portów mieliśmy,bo nie taki był cel rejsów;
Ląd widzieliśmy tylko w cieśninach:(Gibraltar,Mesyna,cieśniny Duńskie)
Oraz przepływając w znacznej odległości od wysp(Costa Concordia to nie była)
Wasze rejsy i moje
To taka różnica jak między turystyką a emigracją
(Wiesz o czym mówię)
Niestety w Kambuzie nie było wacht
-Rano o 5:00 pobudka,szykowanie śniadania na 7:00
-Wydawka na mesie załogi i oficerskiej
-obiad na 12:00
15:30 "zimna kolacja"
20:30 "ciepła kolacja"
Klarowanie
najwcześniej około 23:00 spanko
Jedynie w porcie było troszku lżej,bo
"tylko" 3 posiłki.
No chyba,że mieliśmy ugościć
"ichniejszych" oficerów,czy też kadetów,to trzeba było przygotowywać
bankiet przez noc
Pozdrawiam całą wspaniałą załogę
Życzę stopy wody pod kilem
beatabm napisał(a):CROberto napisał(a):beatabm napisał(a):I jeśli gdzieś nas wypatrzycie-zapraszam.Wejście na pokład na hasło zimny cyc".
A.... bardzo dziękuję
Dziękuję za podróż,dziękuję za certyfikat
Z wdzięczności dam wam dobrą radę ....
Na hasło "zimny cyc" -wasz odzew "ile tego macie "....
minimum wnośnego -galon
Mogli byście nie "wydolić" przy nas wszystkich...
będzie odzew tylko czy pojemność Queen tyle galonów wytrzyma?
"CROberto"]
będzie odzew tylko czy pojemność Queen tyle galonów wytrzyma?
Przynajmniej nie będzie obaw że nacycowani z masztu spadną...
Powrót do Nasze relacje z podróży