Re: Opowieść o pięciu Księżniczkach, Doktorze i Kapitanie.
napisał(a) Katerina » 12.03.2017 18:48
beatabm:
Niezrozumienie ze strony otoczenia jest trudne. Człowiek wraca, chciałby się podzielić wrażeniami a wokoło nic...znajomi patrzą na nas jak jak na jakieś dziwolągi
Od zrozumienia ma się ...nas - Cropelkowców
Wielu moich znajomych grzecznie słucha opowieści, filmy i zdjęcia oglądają, głowami kiwają...po czym stukają się w te głowy i mówią: " Tak,tak, znamy Chorwację, byliśmy lat ..naście temu w Biograd na Moru (można podstawić różne miejscowości), fajnie,fajnie, ale jedzenie mają do doopy,wszędzie rybą śmierdzi i plaże kamieniste...Co
,który raz jedziecie
"
No, ale my to dreptacze lądowe i apartmanowe - lemingi można rzec - może, teraz, gdy pochwalę się, że odbyłam prawdziwy rejs na pełnym cycu
to spojrzą na mnie inaczej