Opodal

napisał(a) **woka** » 16.01.2015 20:55

Nefer napisał(a):Co Wy chcecie od tej zimy
Przecież pięknie wygląda na zdjęciach Wojtka, aż by się chciało pospacerować po ośnieżonych beskidzkich szlakach.

Też nie rozumiem wrogiego nastawienia do zimy.
Ja jestem z natury ciepłolubny ale choćby z tydzień, dwa .... to zima winna być. Taka prawdziwa, taka śnieżna. Ładnie wówczas, czyściutko, bialutko.

Można trochę zmarznąć, można na nartach pojeździć lub pobiegać.

Zima jest ze wszech miar wskazana. ( tylko bez marznącego deszczu - samochód wówczas oskrobać graniczy z cudem)

napisał(a) **woka** » 16.01.2015 21:25

Bea.ta napisał(a): lotnia złożona do transportu ma 6m długości i ze 35kg

Toś mnie zaskoczyła. :wink:

Ja, jakby co, jestem były spadochroniarz ( taka zabawa w młodości) ale spadochron, to wówczas był spory plecak ( spadochron jeżeli dobrze pamiętam PD 47, czasza spadochronu duża okrągła). Teraz gdy spadochrony są w kształcie materaca - "plecak" jest mniejszy, można powiedzieć, że nieduży.
Skąd ta waga i ten wymiar :?:

( chyba mamy co innego na myśli).

PS.
Już wiem. Miałem na myśli paralotnię. Lotnia to te poskręcane rurki i człek w worku. :wink:

To nie dla mnie (jakby co)

napisał(a) **Bea.ta** » 16.01.2015 21:34

woka napisał(a):Toś mnie zaskoczyła.
Ja, jakby co, jestem były spadochroniarz ( taka zabawa w młodości) ale spadochron, to wówczas był spory plecak ( spadochron jeżeli dobrze pamiętam PD 47, czasza spadochronu duża okrągła). Teraz gdy spadochrony są w kształcie materaca - "plecak" jest mniejszy, można powiedzieć, że nieduży.
Skąd ta waga i ten wymiar ( chyba mamy co innego na myśli)

czyli Ty pieczarkarz jesteś :wink:

ja podałam wymiary lotni

takiego trójkąta na szkielecie aluminiowym

po włosku i nie tylko rogallo

a nie szmatki

ale spokojnie - każdy może się .... pomylić

napisał(a) **woka** » 16.01.2015 21:38

.. o ułamek sekundy szybsza byłaś ( w moim jest PS)

napisał(a) **Bea.ta** » 16.01.2015 21:45

woka napisał(a):.. o ułamek sekundy szybsza byłaś ( w moim jest PS)

cóż

napisał(a) **woka** » 16.01.2015 21:45

Bea.ta napisał(a):[czyli Ty pieczarkarz jesteś

Pierwszy raz to słyszę ale niech będzie. Tak czy siak ...... lotniarz i paralotniarz muszą z odległości co najmniej 20 m - pierwsi mówić "dzień dobry" dla spadochroniarza. :lol:

głośno mówić żeby wiedzieli gdzie ich miejsce w szyku. :lol:

napisał(a) **Bea.ta** » 16.01.2015 21:47

woka napisał(a):Pierwszy raz to słyszę ale niech będzie.

stare określenie

z poprzedniej epoki okrągłych spadaków

woka napisał(a):Tak czy siak ...... lotniarz i paralotniarz muszą z odległości co najmniej 20 m - pierwsi mówić "dzień dobry" dla spadochroniarza. głośno mówić żeby wiedzieli gdzie ich miejsce w szyku.

a spadochroniarz szybownikowi z jakiej odległości????

napisał(a) **Franz** » 17.01.2015 14:54

No, dobrze - nie będę tak manifestował swojej niechęci do zimy.
A do wiosny coraz bliżej.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **woka** » 17.01.2015 15:11

Franz napisał(a):No, dobrze - nie będę tak manifestował swojej niechęci do zimy.

Nie bądź taki skromy. Nienawidzący zimę nie chodzi po szlaku i nie pstryka zdjęć.

Wydaje mi się, że jakby tak nagle zimy zabrakło - niejeden z nas by z łezką w oku ją wspominał.

napisał(a) **Franz** » 17.01.2015 15:21

woka napisał(a):Wydaje mi się, że jakby tak nagle zimy zabrakło - niejeden z nas by z łezką w oku ją wspominał.

Może po paru latach bezzimia...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 17.01.2015 17:29

Beskid Śląski: Magura - Bystra

napisał(a) **Bea.ta** » 17.01.2015 17:30

Cuda

napisał(a) **te kiero** » 17.01.2015 17:36

na Magurze byłem ostatnio jakieś 20lat nazad, stacjonując w Mesznej k. Bystrej, ładnie

napisał(a) **Franz** » 17.01.2015 17:39

Bea.ta napisał(a):Cuda

Sylwestrowe.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 17.01.2015 17:46

te kiero napisał(a):na Magurze byłem ostatnio jakieś 20lat nazad, stacjonując w Mesznej k. Bystrej, ładnie

Kiedy byłem dzieckiem, Magura była gęsto zalesiona, a na szczycie stała masywna wieża, z której było coś ponad lasem widać.
Po wieży już nie ma śladu, a góra wyłysiała bardziej ode mnie...

Pozdrawiam,
Wojtek