Spokojnie kupisz na granicy.
Jeśli chodzi o przejście w Rajce, to lepiej nie kupować po stronie słowackiej (takie zielone budki), bo jest drożej - kilkadziesiąt metrów dalej, po stronie węgierskiej, na zajeździe można kupić po cenie nominalnej.
A jeśli chodzi o winiety węgierskie, to jest przepis, że ten wydruk trzeba przechowywać przez rok od daty ważności. Nie wiem, po jaką cholerę i czy ktoś to sprawdza, ale przepis jest!
Zresztą na winiecie jest napisane.[/quote]
Jadę przez Koszyce. Dobra, jak tak mówicie to kupię gdzieś na Węgrzech już.