
ale Ten Królewicz też moje serce kiedyś złamał

w przyszłym roku mam zamiar się nim dokładnie policzyć

Ja wiem, że bajki są na dobranoc

ale może i rano można je też opowiadać

piekara114 napisał(a):Witam wszystkich, którzy się tu ostatnio pojawili:
dave.pl Twoja relacja dokładnie przeczytana, bo w tym roku pobliska Podgora
piekara114 napisał(a):Tak, tak, trzeba GO poznać osobiście...![]()
Zaparkowaliśmy.
Jest kilka minut po 11, 10 lipca. Rozglądamy się, szukamy Vlaho, który sam nas wypatruje. Chwilka rozmowy, pokój będzie gotowy za godzinę. Idziemy zobaczyć plażę.![]()
Przechodzimy przez drogę, aut trochę jeździ, ale bez przesady. Sama syna bym przez nią nie puściła, bo auta za zakrętu wyjeżdżają, ale 2 czy 4 razy dziennie można przez drogę spokojnie przejść. Gorsze jest to co za drogą, czyli …… schody, a jest ich coś 231 sztuk. Półbiedy idąc na plaże, ale już widzę te powroty. Zdjęcia są robione innego dnia z połowy trasy:
Aldonka napisał(a):No tak, jak ja się mogłam nie domyślić, że ten królewicz to właśnie TEN Królewicz
Taż mam do niego słabość, ale nie kocham go aż tak żeby pokonywać 231 sztuk schodów - podziwiam, szczerze podziwiam
CROberto napisał(a):Aldonka napisał(a):No tak, jak ja się mogłam nie domyślić, że ten królewicz to właśnie TEN Królewicz
Taż mam do niego słabość, ale nie kocham go aż tak żeby pokonywać 231 sztuk schodów - podziwiam, szczerze podziwiam
Miłość przecież należy - poczuć .....![]()
![]()
piekara114 napisał(a): Gorsze jest to co za drogą, czyli …… schody, a jest ich coś 231 sztuk. Półbiedy idąc na plaże, ale już widzę te powroty.