ON...ONA(str.28)... i ONA (str.32)

Kenik napisał(a):
Nie ten Kenik, ale ta Kenik ... ale to drobiazg, mała literóweczka

Przepraszam tak się zasugerowałam

piekara114 napisał(a):
Oglądajcie grzecznie wieczorynkę, a ja napisze kolejny odcinek. Może jeszcze dziś wpadnie, bo to już będzie (a może w drugim odcinku) spotkanie z Królewiczem

Nie daj się prosić! Przedstaw nam dziś tego Królewicza

CROberto napisał(a):

Jacek S napisał(a):

agata26061 napisał(a):Owy ONy jeszcze nie odgadniony....

Nadrobiłam zaległości i czekam na ciąg dalszy... zdradź w końcu nazwę Twego Królewicza

Pelješac ?

Mnie coś się wydaje że ON na D

Też coś mi tak chodzi po głowie, że chyba ON na D. przekonamy się mam nadzieję za chwilę

Tu nie chodzi o proszenie, ale o czas. Zamarynuję mięsko na jutro, dam młodemu kolację i zasiądę pisać dalej.
Chwilkę cierpliwości proszę

No, ja należę do zwolenników Primosten choć ceny w zeszłym roku w knajpie mnie zszokowały. Wstąpiliśmy tam na obiad w drodze powrotnej z Bośni. Pisz dalej bo dozujesz emocje jak Hitchcock.

piekara114 napisał(a):Chwilkę cierpliwości proszę

No to cierpliwie czekamy

piekara114 napisał(a): Zamarynuję mięsko na jutro, dam młodemu kolację i zasiądę pisać dalej.
Chwilkę cierpliwości proszę

...ślinka mi poleciała na te marynowane ,dobrze że zdążyłem przed rozwiązaniem tej zagadki
siądę z boku jeśli pozwolisz i zaczekam

Jemy na parkingu śniadanie, słoneczko pięknie i cieplutko świeci, ale czas ruszać dalej…
Dobrze, że Pan M. zjechał na ten parking w nocy, bo był on ostatnim. Jedziemy piękną autostradę, widać jak budują się kolejne jej etapy


i zaraz dojeżdżamy do ostatniego zjazdu


Jest ok. 8 rano
Krzysiu każe jechać w jedną stronę, a znaki w drugą… po zastanowieniu, ok. trwało to 2 sekundy, więcej czasu nie było, decydujemy, że jedziemy w kierunku Ploce – tak pokazywała analiza mapy w domu. Zjeżdżamy na poziom morza wąską dość krętą drogą pełną wozów i pojazdów rolniczych. I to był drugi powód, że dobrze, że spaliśmy w aucie… pokonanie tej drogi w nocy nie byłoby zbyt miłe. Krajobraz całkiem inny niż ten dotychczasowy… jest PŁASKO i ZIELONO


Droga się lekko dłuży, jestem już zmęczona drogą, kiedy wreszcie zobaczę Księcia

Po chwili, a raczej dłuższej chwili widzimy budowany most na Peljesac

mysza73 napisał(a):

Jacek S napisał(a):Pelješac ?

Ojjjjjjjjj, to był by Królewicz nad Królewicze ,
też o nim pomyślałam .

To nie on jest Królewiczem nie tym razem..

Granica.. machamy paszportami i jedziemy…
Mijamy TYCH, co zabezpieczają żywność Królewiczowi,




bo w końcu móc GO zobaczyć przez pryzmat jego obrońców, bo przecież każdy Królewicz musi mieć swoją świtę



Tak, tym Królewiczem jest oczywiście Perła Adriatyku to tu chciałam przyjechać od kiedy pierwszy raz poczułam zapach Chorwacji…

Basiulinek napisał(a):
Bo skoro to ON i do tego daleko, to może ............. to miejsce na literkę D ?

GRATULACJE, pierwsza zgadłaś
a ja tylko powiem, że rozwiązanie było w moim 3 poście tylko podlinkowane

Zachwycamy się, jedziemy dalej, oglądamy Królewicza z oddali


Jedziemy jeszcze 8 km, wjeżdżamy do Mlini – to tu będziemy stacjonować przez 1,5 tygodnia. Parkujemy autko, obok stoi niebieskie z naklejką Cro, patrzę na rejestrację… wszystko się zgadza, jest tu przecież Wojan i to tylko dzięki niemu trafiliśmy do Vlaho jak po sznurku

wojan napisał(a):

ynka napisał(a):..... pisz dalej, ja jestem bardzo ciekawa gdzie jest to miejsce

Ja wiem ... Ale nie powiem ...
Też tam byłem, Karlovacko i wino piłem ...

Wakacyjnego Sąsiada witam osobiście dopiero teraz, ale robię to specjalnie dopiero teraz (nie obraź się), bo nie chciałam za wcześnie zdradzać miejsca, skoro zaczęła się zgadywanka. WITAJ

i do jutra
Bajka ma już swojego BOHATERA

mervik napisał(a):

piekara114 napisał(a): Zamarynuję mięsko na jutro, dam młodemu kolację i zasiądę pisać dalej.
Chwilkę cierpliwości proszę

...ślinka mi poleciała na te marynowane ,dobrze że zdążyłem przed rozwiązaniem tej zagadki
siądę z boku jeśli pozwolisz i zaczekam

Trafiłeś na sam finał zagadki
Świetne wyczucie czasu
A Twój Winnetou pokazał jak wiele opuściłam w 2010 roku

Piękna opowieść

ynka napisał(a):Piękna opowieść

Ale to chyba jeszcze nie koniec

Królewicz to zacny.
Chętnie będę tu zaglądać.

Pozdrawiam.

Kenik napisał(a):

ynka napisał(a):Piękna opowieść

Ale to chyba jeszcze nie koniec

Ja mam nadzieję

piekara114 napisał(a):
Wakacyjnego Sąsiada witam osobiście dopiero teraz, ale robię to specjalnie dopiero teraz (nie obraź się), bo nie chciałam za wcześnie zdradzać miejsca, skoro zaczęła się zgadywanka. WITAJ

Spoko Do obrażalskich raczej nie należę ...
Laku noc

Tez czytam .. i czekam:)