Witam wszystkich użytkowników forum czytających tą krótką fotorelację. Jest to mój pierwszy post na forum tak jak i był to mój pierwszy wyjazd do Chorwacji. Wiele informacji związanych z tym krajem zaczerpnąłem z tego forum, więc zapewne opis i fotki będą bardzo podobne do innych na forum, które opisują te same miejsca odwiedzone przeze mnie podczas dziesięciodniowego pobytu. Wybraliśmy Omis, termin na początku września. Nie lubimy leżeć na plaży przez cały dzień, więc bliskość miasta była na plus, ponieważ w samym mieście można coś zobaczyć i jest ono dobrą bazą wypadową w bliższą i dalszą okolicę. Zakwaterowanie mieliśmy w apartamencie Ante, który znajduje się zaraz przy wjeździe do Omis-u od strony Splitu, od plaży dzieliła nas tylko główna droga. Budynek chyba całkiem niedawno oddany do użytku, więc wszystko wyglądało na stosunkowo nowe, gospodarze też w porządku. Wybór Omis-u był też podyktowany rodzajem plaży, która jest zupełnie inna niż w okolicznych miejscowościach a ponieważ był z nami 3 letni brój to przynajmniej kopał dołki, fosy i budował zamki a nie rzucał kamieniami, które na plażach w Chorwacji są normą. W Omisiu są dwie plaże, jedna przy porcie i druga bardziej w kierunku Splitu na którą mieliśmy najbliżej. Jak się potem okazało plaża ta była pod silnym wpływem wody wypływającej z pobliskiej rzeki Cetyny i woda była wyraźnie zimniejsza niż w innych miejscowościach bardziej na południe, w których byliśmy. W samym mieście można zobaczyć stare miasto, zamek niższy, na który można wejść ze starego miasta i wyższy na skale górującej nad Omis-em, na zdobycie którego potrzeba znaczną ilość energii (ponad pół godzinna wspinaczka stromym żlebem przez las a potem w skale) ale polecam, bo widoki są naprawdę rozległe. Teraz może kilka fotek:
Nasza plaża.
Zakopka musowo.
Na plaży można było wynająć łódkę motorową, więc zrobiliśmy sobie około godzinną wycieczkę wzdłuż wybrzeża.
A takie widoki nam towarzyszyły z pokładu.
Wieczorem zawsze spacer na stare miasto.
Widok z mostu na Cetinie w kierunku starego miasta i zamku.
Klimatyczne wąskie uliczki.
Wieczorny widok na Omis z niskiego zamku.
Powrót na kwaterę wieczorem przez przystań na Cetinie.
I zachód słońca z naszej plaży.
Widok na Omis z wysokiego zamku.
I sam zamek.
Zejście z zamku kontynuowaliśmy dalszą częścią szlaku, który kończył się w omiskim porcie.
W jedno z popołudni, gdy rodzinka zaległa na kwaterze zmęczona plażowaniem, postanowiłem wybrać się na "chorwackie chaszczowanie". Wyjechałem bardzo wąską drogą nad Omis, do miejscowości Stare Duce. Rozlega się stamtąd widok na Omis, wyspę Brać, Hvar i znaczną część wybrzeża biegnącego na południe. Wioska jest opuszczona, i na pewno przeszedł przez nią tegoroczny pożar co widać po roślinach częściowo opalonych. Jako że pora była już mocno popołudniowa i obuwia trekingowego na nogach nie miałem to podszedłem tylko troszkę na skałę nad wioską. Kilka zdjęć z okolicy:
W dalszym ciągu będą inne odwiedzone miejsca