tak się zastanawiam a tymi Twoimi propozycjami, to ten od strony Św. Heleny przez A4 wydaje się sensowniejszy bo mniejsze obłożenie bramek będzie, aniżeli jadąc A1 od Słowenii gdzie pewnie pół europy jedzie na Chorwacje. A może się mylę?
rocker napisał(a):
tak się zastanawiam a tymi Twoimi propozycjami, to ten od strony Św. Heleny przez A4 wydaje się sensowniejszy bo mniejsze obłożenie bramek będzie, aniżeli jadąc A1 od Słowenii gdzie pewnie pół europy jedzie na Chorwacje. A może się mylę?
Maxim_309 napisał(a):Chciałbym dotrzeć tam jeszcze przed 6 nad ranem.
Tylko tak jeszcze zastanawiam się, czy będąc tam w tak wczesnych godzinach, czy jest sens objeżdżać same bramki w Lućko?
Myślicie że o tej porze w sobotę będą tam już korki do biletów?
eRBe napisał(a):Jak ktoś jechał tym objazdem po ostatniej powodzi to dajcie znać czy tam wszystko jest przejezdne, bo w mediach trąbią, że ucierpiało 2/3 Słowenii. Google co prawda na razie nic nie pokazują niepokojącego, ale trochę się łamię czy nie pojechać wyjątkowo autostradą?
wielbiciel napisał(a):W tym rejonie płynie rzeka Mura, którą przekraczasz
rocker napisał(a):już tylko 5dni do wyczekiwanego wyjazdu...
Znudzony przejazdami przez Węgry albo standardowym objazdem MLP, to będzie mój pierwszy przejazd tą trasą.
Tu kieruje pytanie do tych co znają ten objazd płatnych autostrad, czy na coś zwracać uwagę? czegoś się wystrzegać?
wiem, że kolega Dids76 tę trasę już kilka razy robił
dids76 napisał(a):Dawno tam nie jechałem bo przerzuciłem się na wariant węgierski z różnymi opcjami.
Po stronie austriackiej trzymać się ograniczeń prędkości, szczególnie w terenie zabudowanym, lubią wysyłać foty.
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi