Olympus czy Fuji?

Witam

Mam problem. Poratujcie.

Co wybrać:
Fujifilm FinePix HS10 czy Olympus SP-800 UZ.

A może żaden z powyższych?
Ma ktoś z Was jakieś doznania związane z tymi aparatami?

gego napisał(a):Witam

Mam problem. Poratujcie.

Co wybrać:
Fujifilm FinePix HS10 czy Olympus SP-800 UZ.

A może żaden z powyższych?
Ma ktoś z Was jakieś doznania związane z tymi aparatami?

Mam HS od soboty ... Olympusa nawet nie oglądałem ... za mało by radzić!

Dyskusja o HS toczyła (toczy) się w wątku "Jaką cyfrówkę wybrać ?"

Pozdrawiam

Witam forumowych foto-cro-maniaków.

Wiem, że to troszkę nie na temat, ale żeby nie tworzyć kolejnego, pozwolę sobie wtrącić. Otóż mam zamiar (jeszcze przed wakacjami) zakupić Olympusa E-Pl1. Zdaję sobie sprawę, że jest to drogi sprzęt. Ale czy mimo wszystko jest on wart swojej ceny? Czy jest ktoś na forum, kto zna ten sprzęcik i mógłby w kilku zdaniach wypowiedzieć się na jego temat. Byłbym bardzo wdzięczny.

mariusz-w napisał(a):
Mam od soboty ... Olympusa nawet nie oglądałem ... za mało by radzić!HS

Dyskusja o HS toczyła (toczy) się w wątku "Jaką cyfrówkę wybrać ?"

Pozdrawiam

Tak wiem śledzę ten temat jakiś czas.
Lecz na temat Fuji jest tam szczeże niewiele, parę przepychanek słownych.
A jakie są Twoje pierwsze wrażenia?
Na co patrzyłeś jeszcze wybierając ten jedyny?
Co przechyliło czarę?

Wystawię Wam próbne foty to ocenicie HS'a.

Olimpus ma kiepski szeroki kąt, w porównaniu z Fuji, Motion Removera nie ma,
14 milionów na takiej powierzchni to musi być jeden wielki szum.
Nie ma panoramy ani HD w filmie, ani ruchomego wyświetlacza.

Ot, takie porównanie.

A co do PEN'a, to kompletnie nie wiem, jak podejść do kompaktów
z wymienną optyką. Wg mnie ni pies, ni wydra.
Kiedyś, w NRD'ówku, tak krzyżowali - sprinterkę z matematykiem
i wychodził spasły imbecyl

No, ale to już nie te czasy:)

Wydaje się że Fuji jest lepszym wyborem, testy aparatu, opinie użytkowników, przykładowe zdjęcia przemawiają za tym.
No i przestiżowa nagroda aparatu kompaktowego roku 2010.
A tak na poważnie to pierścień w Fuji sprawdza się o wiele lepiej niż silnik w Olimpusie - szybkość.
Przy kręceniu filmów z dzwiękiem nie słychać silnika zoomu.
Różnica w cenie około 350-400zł, ale ja bym się nie zastanawiał, gdybym był na kupnie.
Mam Fuji S9600 i pewnie po wakacjach zamienię na HS10, nie potrzebuję lustarzanki i kilku szkieł.

Wojciu napisał(a):Witam forumowych foto-cro-maniaków.

Wiem, że to troszkę nie na temat, ale żeby nie tworzyć kolejnego, pozwolę sobie wtrącić. Otóż mam zamiar (jeszcze przed wakacjami) zakupić Olympusa E-Pl1. Zdaję sobie sprawę, że jest to drogi sprzęt. Ale czy mimo wszystko jest on wart swojej ceny? Czy jest ktoś na forum, kto zna ten sprzęcik i mógłby w kilku zdaniach wypowiedzieć się na jego temat. Byłbym bardzo wdzięczny.

........................................................................................................
Czy drogi?....za aparat o matrycy lustrzanek , niewielkich rozmiarow z mozliwoscią wyboru obiektywów,swietnie wykonany a ponadto stylowy około 2 tysiące złotych...z podstawowym obiektywem...
a tu porownanie Fuji i Olympusa
http://www.recenzje.net.pl/1-aparaty_cy ... 1898vs1882
z parametrow mozna wywioskowac ,ze Fuji jest bardziej zaawansowaną konstrukcją.

gego napisał(a):Tak wiem śledzę ten temat jakiś czas.
Lecz na temat Fuji jest tam szczeże niewiele, parę przepychanek słownych.
A jakie są Twoje pierwsze wrażenia?
Na co patrzyłeś jeszcze wybierając ten jedyny?
Co przechyliło czarę?

Tak właściwie, to "weldon" na te pytania odpowiedział za mnie.

Pierwsze wrażenia bardzo dobre, co prawda złapało mnie choróbsko w niedzielę i nie byłem jeszcze w terenie. Ale zabawy HS-em w domu pozwalają mi już być z niego zadowolonym.

Co przechyliło czarę .... opinie na forach , testowe zdjęcia , dyskusja z weldonem, Olą , Leszkiem.... ot tyle !

Teraz należy się uczyć i bawić !

Porównań osobiście wukonałem w .... dużo.

Chciałbym teraz poznać Wasze opinie.

Przyznam niezwykle pomocną mi było:
http://www.optyczne.pl/126.1-Test_apara ... x_HS10_Wstęp.html
No ale...

Szczeże Fuji nie kojaży mi się dobże. Dlaczego = nie wiem? jakaś nijaka firma?...
Olympusa miałem duuużo wcześniej i analoga i cyfrówkę - wszystko było O.K.
Potem był Sony (i jest). Super nie powiem "firma"
A teraz?...

gego napisał(a):Potem był Sony (i jest). Super nie powiem "firma"
A teraz?...

Miał być HX1. Przeważył zakres ogniskowej, możliwość zakładania filtrów,
manualny zoom i cała masa innych rzeczy, jak akumulatorek,
karta (cenowo HX i HS, jeżeli ma się karty SD i akumulatorki z poprzedniego aparatu, wychodzą podobnie).
Matryce są te same. Sony jest mniejszy, co mi osobiście nie odpowiadało.
Wystawię pierwsze foty - niech się bronią same, tym bardziej, że jeszcze nie poznałem aparatu,
a, w dodatku, pogoda, czas i światło badziejne.
Będę miał trochę RAW'ów, ale zdaje się, że jeszcze nic ich nie czyta, oprócz SilkyPix'a załączonego do aparatu,
więc raczej będę musiał je przerzucić do jpg'a.
Ale nie wszytko na raz


Gego! - Szczeże, kojaży - oczy mi połamałeś

RAWy zawsze się obrabia do jpg....do tego one są

mab napisał(a):RAWy zawsze się obrabia do jpg....do tego one są

A czemu to?
Nie wolałbyś dostać oryginału i sam się nim pobawić, niż otrzymać od kogoś plik już skompresowany?
Jeżeli tylko masz coś, co przeczyta ...

weldon napisał(a):

mab napisał(a):RAWy zawsze się obrabia do jpg....do tego one są

A czemu to?
Nie wolałbyś dostać oryginału i sam się nim pobawić, niż otrzymać od kogoś plik już skompresowany?
Jeżeli tylko masz coś, co przeczyta ...

to tak jakbys dawał znajomym do obejrzenia negatywy i prosił ich o wywołanie gdyby zechcieli sobie pooglądać.

Myślałem, że rozmawiamy o wyborze i testach aparatu, a nie o przeglądaniu albumu rodzinnego ...
To po co w ogóle RAF'y?
Może to tak, jakbym dawał drugiemu fotografowi negatyw, żeby mógł sam wyciągnąć właściwe wnioski?

weldon napisał(a):Myślałem, że rozmawiamy o wyborze i testach aparatu, a nie o przeglądaniu albumu rodzinnego ...
To po co w ogóle RAF'y?
Może to tak, jakbym dawał drugiemu fotografowi negatyw, żeby mógł sam wyciągnąć właściwe wnioski?

Nie wiem jakie masz doswiadczenie w sprawie wykorzystania RAWów ....więc może tak powiem....RAWy to czysty zrzut pixeli z matrycy. Mnogość formatów ich zapisu stosowanych przez rożne firmy jak i ich wielkość powodują ,ze nie są wykorzystywane do dzielenia się nimi z innymi osobami czy też drukowania. Soft bedący w aparacie konwertuje rawy do jpg w sposób automatyczny ....nie zawsze zgodny z naszymi preferencjami . Stąd do wywoływania stosuje się oprogramowanie zewnętrzne gdzie masz kontrolę nad calym procesem.Szczegolnie to łatwo docenić gdy zdjęcie jest zrobione w trudnych warunkach...mozna wtedy uratować wiele ...