Witam w związku z tym, że sam skorzystałem z informacji zamieszczonych na forum chciałem napisać w kilku słowach nasza wyprawę.
Wyjazd z południa Polski przez Słowację i Węgry koszty przejazdu podane w innym wątku przed wyjazdem wymieniliśmy euro na wcześniej zarezerwowane noclegi i na ew wpadki i przejazd przez Słowację. Ponadto wymieniliśmy 3500 forintów na emetrice węgierską.
Przejazd prze oba kraje bezproblemowy szybko sprawnie przyjemnie na granicy Chorwackiej mała stójka ok. 30 min i dojazd do 1 bramki na autostradę A1. Tak jak opisywano płatność gotówką więc wyciągamy euro bo kuna była nieosiągalna w kantorze. Dojazd do misiu super drogą.
Podczas pobytu plażowanie z dzieciakami na plaży gdzie wielkość kamieni nas zaskoczyła - dzieciaki nawet babki próbowały robić tak więc nie było źle. W związku z tym, że mieszkaliśmy w 1 linii zabudowy nie było problemów z maszerowaniem na plaże natomiast ilość schodów IMPONUJĄCA do tego nie matematyczny sposób ich wykonania sprawiał że wyprawa na obiad do restauracji był nie lada wyczynem.
Spostrzeżenia
Jedzenie słabe wręcz kiepskie po za pizzą która jest smaczna. Owoce właściwie większość importowana więc tu rozczarowanie. Koszt pobytu rodziny 2+2 wysoki ale nie załamuje można oczywiście taniej ale chyba nie o to chodzi. Co w zamian ba niezapomniane widoki, pogoda i morze które jak by nie narzekać rekompensuje wszystko.
Chętnie za rok pojedziemy w to samo miejsce bo naprawdę warto porównując to do wypadu nad Polskie Bałtyckie zielone morze to błękit Adriatyku zwycięża.
Pozdrawiamy i jeszcze raz dziękujemy za rozsądne wypowiedzi na forum i pomoc w wyjeździe.