Duetto fantastico: No 1
COSAS DE LA VIDA - EROS RAMAZZOTTI & TINA TURNER
maslinka napisał(a):Bardzo lubię ten czysty, wysoki, jakby zimny (skandynawski ) głos.
Interseal napisał(a):maslinka napisał(a):Bardzo lubię ten czysty, wysoki, jakby zimny (skandynawski ) głos.
Jeżeli A-HA to oczywiście i James Bond : A-HA: The Living Daylights
maslinka napisał(a):JacYamaha napisał(a):A pamiętacie coś takiego?
Starship - Nothing's Gonna Stop us Now
Jasne, że pamiętam! Romantic I takie optymistyczne!
To ja zaproponuję coś bardziej "smętnego" w klimacie niezapomnianych lat 80-tych: Hunting high and low A-HA.
Bardzo lubię ten czysty, wysoki, jakby zimny (skandynawski ) głos.
Jak byłam mała, to się w nim kochałam (nie tylko w głosie ) Nadal nieźle się trzyma!
jp napisał(a):Na przywitanie zagadka, czyj to jest cover.
Interseal napisał(a):Jednokasetowy GRUNDIG. Kasety BASF i STILON Gorzów? (chyba ).
JacYamaha napisał(a):... i gramofon nie pamietam jak się nazywał (czerwony)
jp napisał(a):Ja rozpoczynałem od Kasprzaka
...
Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko