Ogólna dyskusja na tematy muzyczne

maslinka napisał(a):

Interseal napisał(a):1. "Sunset"
2. "Nocturn"

Amazing...

Polecam "Aerial" to dwupłytowy album.
Cześć I - "A Sea of Honey" jest ciut słabsza.

Część II - "A Sky of Honey" to natomiast arcydzieło. Rodzaj "concept albumu"... od pierwszego do ostatniego dźwięku jest właśnie "Amazing"

maslinka napisał(a):Ja przepadam za Running up that hill Zarówno w oryginalnym wykonaniu Kate, jak i Placebo.
Uważam, że ten cover jest wyjątkowo udany! Aż ciary przechodzą po plecach...

Przechodzą po plecach i z Placebo i z samą Kate... a na "Hounds of Love" oprócz wspomnianego powyżej utworu są jeszcze takie rzeczy jak utwór tytułowy, albo "Cloudbusting" czy "Morning Fog"...
Ah ta Kate Bush! Temat rzeka...

piotrf napisał(a):Świetne
Ale z tej samej płyty , do jazdy nocnej po autostradach wolę

Ja tylko żałuję, iż na żaden koncert Iron Maiden jeszcze nie dotarłem.

Pozdrawiam i Dobrej Nocy
Mariusz Interseal

Katarine z nowym teledyskiem ..treat like a lady''

Awangardowo King Crimson - Starless

Leszek Skupin napisał(a):Z całym szacunkiem dla Blaze'a Bailey'a, ale wolę Bruce'a Dickinson'a

Zagadnąłem kiedyś dwóch "metalowców" o The Edge of Darkness i mało do bitki nie doszło pomiedzy nimi - jeden to był Dickinsonoweic a drugi Baileyowiec Nie wiedziałm, że może to doprowdzić do takich emocji

Podobnie ma się rzecz z Deep Purple....
Z Gillanem i bez...z Blacmoorem czy Morsem... teraz bez Lorda...
Najważniejsza i tak jest muzyka i wątpię, czy Blackmore zagrałby tak pięknie solo do "Sometimes I Feel Like Screaming" jak robi to Morse. (Patrz Deep Purple z orkiestrą w Spodku - był ktoś z Was?!)

Pozdrawiam
Mariusz Interseal

Mariusz , pewnie masz rację , solo Morse'a to jest TO
Szkoda , ale w spodku mnie nie było

Dla odmiany i na dobre popołudnie

JacYamaha napisał(a):Awangardowo King Crimson - Starless

... ah ten melotron w tle!...

Leszek Skupin napisał(a):ale wolę Bruce'a Dickinson'a

No to specjalnie dla Ciebie, jeden z moich ulubionych kawałków - Tears Of The Dragon

Roksa napisał(a):... Tears Of The Dragon

Z dedykacją dla wszystkich którzy mówią, że Dickinson nie umie śpiewać Roksa nie znałem tego ale czadzior

Leszek Skupin napisał(a):Z dedykacją dla wszystkich którzy mówią, że Dickinson nie umie śpiewać Roksa nie znałem tego ale czadzior

Nigdy nie pisałem, że nie umie, ale że strasznie zaciąga końcówki

Pozdrawiam
Mariusz Interseal

Kiedy zaczynałem w miarę świadomie interesować się muzyką, zespół King Crimson po raz kolejny nie istniał. Z góry więc i bez dyskusji przyjąłem do świadomości istnienie takiej właśnie muzyki.
Wyobrażam sobie jednak ludzi, którzy wychowali się na "In The Court..." albo "Starless and Bible Black" i dostali po kilku latach przerwy coś takiego:

Three Of A Perfect Pair

Sam osobiście uważam "Discipline" 1981 i "Three Of Perfect Pair" 1984 za arcydzieła.

Pozdrawiam
Mariusz Interseal

Robiąc małe porządki w szufladach , znalazłem kasetę z muzyką Uriah Heep - trochę trzasków , ale "Lady In Black"i wspomnienia z nią - bezcenne

Prawie automatycznie w pamięci pojawia się Nazareth



To se ne vrati

To może zmiana klimatu:
Portishead
Tori
Radiohead
Sigur Rós
Preisner

i trochę mocniej:
Linkin Park
KoRn
Foo Fighters
Slipknot

Miłego słuchania!

jp - generalnie pojechałeś prawie po klasyce

Miło się słuchało

Slipknot - na Śląskim w 2004 chyba był większy wykop - tutaj nie robi aż takiego wrażenia.

Pozdrawiam
Mariusz Interseal