bluesman napisał(a):Czy aby na pewno jest lepiej ?
Zdecydowanie.
Tak wielu dobrze wpadających w ucho riffów nie słyszałem chyba od "Turbo".
bluesman napisał(a):Czy aby na pewno jest lepiej ?
MRK napisał(a):Zbyszko666 napisał(a):
Jeżeli chodzi o Muflona, to jak najbardziej pamiętam z Moulded Flesh , Deneb oraz Crawling Death. Oczywiście ten ostatni, to tak mniej, aczkolwiek udziały miał. Wiadomo świat idzie do przodu i ludzie się też zmieniają. No, a mnie się wstyd przyznać ,ale byłem hmm? poraz pierwszy na Horrorach nigdy nie było okazji, lecz już sobie powiedziałem, że w lipcu zawitam do Krakowa bo grają przed Iced Earth
Pytałem o Muflona, bo był tez na tym evencie, a nawet chyba jest w grupie, która organizowała ten event z Closterkeller. Działa tam społecznie... A Muflona znam lata. Dzięki niemu poznałem Brejka i jego GOTYK haha. Graliśmy tam. Zawsze pełna patologia:).
A Horrorscope grają tez przed Exodus:).
romuald22 napisał(a):Wiecznie się "kiwam" z żoną do tego.
romuald22 napisał(a):Ponoć idzie wiosna więc najwyższa pora na podsumowania.
Ciężko to wszystkim w tym roku idzie.
Muzycznie 2017 dla mnie był słaby. Natomiast 2018 zaczął się niezwykle interesująco.
Zbyszko666 napisał(a):Grałeś tam, a Cię nie znam.. no way. Może Metalmania przybliży wszystko, choć będę w pracy
Habanero napisał(a):Chyba żaden inny film nie miał tak cudownego muzycznego zakończenia jak Leon
Habanero napisał(a):U nas niepodzielnie od lat nr 1 do kiwania to Shape of My Heart.
MRK napisał(a):Zbyszko666 napisał(a):Grałeś tam, a Cię nie znam.. no way. Może Metalmania przybliży wszystko, choć będę w pracy
A znasz wszystkich, którzy tam grali haha? Graliśmy w czerwcu 2005, czerwcu 2006 i grudniu 2007. i chyba tyle tego było. Ale... z tego co wiem, to prawdopodobnie jeszcze przed wakacjami będzie okazja w Starej Gazowni jakby co:).
krutom napisał(a):Podsłuchuję od pewnego czasu.
Kilka albumów, trochę bluesa, trochę rocka.
Trzech gości i tyle muzyki.
Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko