Ogólna dyskusja na tematy muzyczne

Zbyszko666 napisał(a):Dobra czas coś skrobnąć odnośnie podsumowania roku muzycznego w 2016. Oczywiście będzie, to moje (subiektywne) TOP 10 w muzyce z nurtu rocka oraz metalu. Więc póki co na miejscu:

10. Meshuggah - The Violent Sleep of Reason
9. Devin Townsend Project - Transcendence
8. Killswitch Engage - Incarnate
7. Goijra - Magma
6. Destroyer 666 – Wildfire
5. Caliban – Gravity
4. Metallica - Hardwired…To Self-Destruct
3. Anthrax - For All Kings
2. Korn – The Serenity Of Suffering
1. Amon Amarth - Jomsviking

W taki oto sposób widział bym swoje top 10 roku 2016, a nóż dodał bym jeszcze takie pozycje Obituary – Ten Thousand Ways To Die, Graves at Sea- The Curse That Is , Trivium – Ember To Inferno Reissue itp. Lecz chciałem twardo zachować listę 10 najlepszych CD. Tyle póki co ode mnie.

No to, jak wiadomo, częściowo się pokrywa z moją. Może przysiądę nad zagranicą zaraz. Te, a jak PL? Nic?

MRK napisał(a):

Zbyszko666 napisał(a):Dobra czas coś skrobnąć odnośnie podsumowania roku muzycznego w 2016. Oczywiście będzie, to moje (subiektywne) TOP 10 w muzyce z nurtu rocka oraz metalu. Więc póki co na miejscu:

10. Meshuggah - The Violent Sleep of Reason
9. Devin Townsend Project - Transcendence
8. Killswitch Engage - Incarnate
7. Goijra - Magma
6. Destroyer 666 – Wildfire
5. Caliban – Gravity
4. Metallica - Hardwired…To Self-Destruct
3. Anthrax - For All Kings
2. Korn – The Serenity Of Suffering
1. Amon Amarth - Jomsviking

W taki oto sposób widział bym swoje top 10 roku 2016, a nóż dodał bym jeszcze takie pozycje Obituary – Ten Thousand Ways To Die, Graves at Sea- The Curse That Is , Trivium – Ember To Inferno Reissue itp. Lecz chciałem twardo zachować listę 10 najlepszych CD. Tyle póki co ode mnie.

No to, jak wiadomo, częściowo się pokrywa z moją. Może przysiądę nad zagranicą zaraz. Te, a jak PL? Nic?

Hmm? PL jeszcze muszę skonstruować podobnie jak Ty, lecz czekam na odsłuch jednego dzieła i wtedy TOP 10 albo 5 zrobię. Może jeszcze dzisiaj.

U mnie z PL prościej... w sumie zaraz może wrzucę.

OK... miała być TOP 20 polskich krążków, ale za dużo kombinowania. Napiszę tylko, że poza TOP 10 znalazły się Calm Hatchery, Gnida, F.A.M., Vader, Ulcer, Extinkt, Ampacity, Moanaa, Furia (tutaj się muszę jeszcze wsłuchać, bo materiał ciężko wchodzi, ale intryguje), podobnie mam z Thy Worshiper, In Twilight's Embrace (epeczkę tylko wydali)... Nie chciałem pozycjonować, bo dumałbym do lata:).

W TOP 10 będzie 12 płyt. Lecimy!

ps. same niesłuchalne przez większość:). Zbyszko może coś odnajdzie dla siebie. A przepraszam, jeden wyjątek na miejscu nr.2. i może nr.3.

10. THE DOG - The Devil Comes At Night

Wrocław!! Krótko, zwięźle i na temat.

9. YOUDASH - Astrophobia

Co tu się dzieje???!!!! Płytka możliwe, że byłaby wyżej, ale to świeżynka. Lubię takie niedookreślenia. No i motyw z Kultu od 04:00!

8. BANISHER - Oniric Delusions

Rzeszów!! Mięsko! Panowie nagrali świetny album. Poprzednie wydawnictwa do mnie mniej przemawiały. Były przekombinowane. Teraz jest odpowiednia proporcja pomiędzy techniką, a młócką:).

7. SHODAN - Procotol Of Dying

Wrocław!! To już kiedyś wrzucałem. Zapętlił mi się swego czasu ten album. Prog death? Jakoś tak szufladkowałbym tę kapelę, aczkolwiek nie do końca. Ten sam wokal, co w Banisher wyżej.

6. NUCLEAR HOLOCAUST - Overkill Commando

Świdnik!! Jadymy!!! Grind!!! Lubię!!!

5. THE DEAD GOATS - All Of Them Witches

Szwecja z Białegostoku!! Świetny album.

4. FETOR - Abandoned Hope

Śląsk!! Jak nie lubię slamu, tak ta płyta robi robotę! Przez pewne zażyłości, mogę być mniej obiektywny, tyle, że z większością kapel z tej listy jakieś mam, więc... Ale slamik prima sort! Nie puszczajcie. Nie zrozumiecie:).

3. MENTOR - Guts, Graves And Blasphemy

Sosnowiec!! Rock and roll! Wystarczy!!

2. BLINDEAD - Ascension

Trójmiasto!! Bałem się jak diabli. Bardzo lubię tę kapelę, ale... odszedł Zwoliński. Zastąpienie wokala, to nie taka prosta sprawa. No i bałem się niepotrzebnie. Panowie spłodzili album klasy światowej. Nowy wokal na tak. Przypomnieli sobie o tym, że gitary można przesterować. Słucha się wyśmienicie tego albumu. Polecam wszystkim. Moc!

Pierwsze miejsca będą trzy, bo za cholerę nie potrafiłem się zdecydować.

1. STRAIGHT HATE - Every Scum Is A Straight Arrow

Chełm!!!!! Najlepsza w tym roku płyta z kręgu grind core. Uśmiech na twarzy przez cały odsłuch. Pięknę.

1. RAGEHAMMER - The Hammer Doctrine

Kraków!!!!! Co za siła rażenia!!!! Thrash, punk, black. Milion razy przesłuchana płyta. Perfekcyjna w każdym aspekcie!

1. INFATUATION OF DEATH - Code Of Impiety

Sosnowiec!! Najlepszy death metal w tym roku. Sęk w tym, że to materiał nagrany parę lat temu, a sama kapela już nie istnieje. Pozostał pośmiertnie wydany powyższy materiał. Idealnie połączenie techniki, melodii (tak, jest tutaj melodia) i czystego zła:). W przypadku tej kapeli jestem wybitnie nieobiektywny, ale co z tego, skoro to muzyka wybitna!!

No... bonusik na sam koniec... jak można zrobić Klenczona i Trzy Korony? Ano np tak:




Zagraniczny TOP będzie bardziej przysiadalny... chyba:).

Moja Polska strona metalu ciężka do podsumowania można powiedzieć , lecz wygląda to następująco i nie będzie to top 10 w tym przypadku (skupienie również na EP-kach):

6. Vader- The Empire - rozczarowanie roku jak dla mnie, jeżeli chodzi o scenę PL , niestety, a miało być tak pięknie

5. Dark Fury - This Story Happened Before - kawał mięsa w dodatku bardzo depresyjnego i surowego z gatunku BM

4. Wędrujący Wiatr - O Turniach, Jeziorach I Nocnych Szlakach - Kolejny dobry album spod znaku Black Metalu....(niestety)

Ciężko w tym roku strasznie mi to wy-pozycjonować i odnieś się do konkretnego gatunku, ale nic jedziemy dalej pierwsza 3ójca to:
3. Arkona - Lunaris - zdecydowanie jeden z lepszych albumów tamtego roku, brzmienie na duży plus, bardzo fajnie się słucha w samochodzie.

2. Dormant Ordeal -We Had It Coming - kraina naszego smoka po prostu pozamiatała wszystko pod dywan, co wyszło na pograniczu tej kapeli. Jak najbardziej jeden z lepszych albumów na poprzedni rok, który naprawdę zamiata wszystko i sieje spustoszenie. W grodzie Kraka "wyrosło" niezłe cacko.... Lubię to

1. Furia - Księżyc milczy luty.. - Bez apelacyjny album, który po prostu ma w sobie wszystko czego mi potrzeba na odsłuch i to bardzo dobry odsłuch. Mimo tylu nie powodzeń na naszej scenie, jeżeli chodzi o zespoły to czasami jednak można znaleźć coś godnego, że banan na ustach sam się pojawia. POLECAM!!! fanom METALU.

Jako bonus dodał bym nawet przed VADERA, Eternal Deformity – No Way Out ( - godny uwagi album poprzedniego roku. Zresztą to trzeba usłyszeć.

PS.
W lutym 2017 nadchodzi horda Pandemonium po 5 latach. Nowe "dziecko" zwać się będzie „Nihilist”

Zbyszko666 napisał(a):Moja Polska strona metalu ciężka do podsumowania można powiedzieć , lecz wygląda to następująco i nie będzie to top 10 w tym przypadku (skupienie również na EP-kach):

No to się nie pokrywamy w tym roku w ogóle. W sumie nie dotarłem do części płyt wcześniej. Furia ze dwa razy przesłuchana i leży. Nie mam serca do niej na razie, aczkolwiek pewno wchłonę. Dałem dupy, bo pisałem, że poza Top10 u mnie Calm Hatchery, a pomyliłem z Dormant Ordeal. Panowie Krakusy zajebistą płytę wydali - potwierdzam. Wędrujący Wiatr i Arkona czekają na odsłuchu jeszcze.

Zbyszko666 napisał(a):5. Dark Fury - This Story Happened Before - kawał mięsa w dodatku bardzo depresyjnego i surowego z gatunku BM

Serio??
"I'm proud of my heritage
White skin and high culture
I'm proud of my pure blood
Power of spirit unbroken by cross

So I rise my white fist up high
It fall like a hammer
Upon my enemies
For honour, for blood, for White Race
Against scum willing to destroy us"



A rok temu Napalmi na szczycie??

MRK napisał(a):

Zbyszko666 napisał(a):5. Dark Fury - This Story Happened Before - kawał mięsa w dodatku bardzo depresyjnego i surowego z gatunku BM

Serio??
"I'm proud of my heritage
White skin and high culture
I'm proud of my pure blood
Power of spirit unbroken by cross

So I rise my white fist up high
It fall like a hammer
Upon my enemies
For honour, for blood, for White Race
Against scum willing to destroy us"



A rok temu Napalmi na szczycie??

Socjalistyczny BM kłania się u nich pełną parą

Zbyszko666 napisał(a):

MRK napisał(a):

Zbyszko666 napisał(a):5. Dark Fury - This Story Happened Before - kawał mięsa w dodatku bardzo depresyjnego i surowego z gatunku BM

Serio??
"I'm proud of my heritage
White skin and high culture
I'm proud of my pure blood
Power of spirit unbroken by cross

So I rise my white fist up high
It fall like a hammer
Upon my enemies
For honour, for blood, for White Race
Against scum willing to destroy us"



A rok temu Napalmi na szczycie??

Socjalistyczny BM kłania się u nich pełną parą

Jak już to NSBM. Ja tam widzę naziolskie ścierwo. Muzycznie też padaka straszna, ale ok - kwestia gustu, więc spoko.

MRK napisał(a):

Zbyszko666 napisał(a):

MRK napisał(a):

Zbyszko666 napisał(a):5. Dark Fury - This Story Happened Before - kawał mięsa w dodatku bardzo depresyjnego i surowego z gatunku BM

Serio??
"I'm proud of my heritage
White skin and high culture
I'm proud of my pure blood
Power of spirit unbroken by cross

So I rise my white fist up high
It fall like a hammer
Upon my enemies
For honour, for blood, for White Race
Against scum willing to destroy us"



A rok temu Napalmi na szczycie??

Socjalistyczny BM kłania się u nich pełną parą

Jak już to NSBM. Ja tam widzę naziolskie ścierwo. Muzycznie też padaka straszna, ale ok - kwestia gustu, więc spoko.

No owszem, że o gustach się nie dyskutuje, tylko nie patrząc dociekliwie na analizę tekstową można słuchać

Zmarł Jerzy Kossela. [*]

Szczęka opadła po raz drugi słysząc to wykonanie:


oraz

Witam
Gdyby ktoś chciał pooglądać zdjęcia z mojego wypadu z Decapitated do RPA to zapraszam

tam-mnie-jeszcze-nie-bylo-pierwszy-raz-na-drugiej-polkuli-t49392.html

Zbyszko666 napisał(a):Szczęka opadła po raz drugi słysząc to wykonanie:


oraz

W sumie nie wiem czy z zachwytu czy z odrazy
Czas zatem do dobrego stomatologa po nową szczenkę Moim zdaniem tragedia ....... powinni zapłacić odszkodowanie za profanację

bluesman napisał(a):

Zbyszko666 napisał(a):Szczęka opadła po raz drugi słysząc to wykonanie:


oraz

W sumie nie wiem czy z zachwytu czy z odrazy
Czas zatem do dobrego stomatologa po nową szczenkę Moim zdaniem tragedia ....... powinni zapłacić odszkodowanie za profanację

Igor ma niesamowity głos, fakt.
Początek naprawdę spektakularny ale gdzieś tak w połowie chyba przeforsował.