Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży. [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Zbyszko666 napisał(a):Nowy rok się ledwo zaczął a już zaczynają się pierwsze szokowania, mianowicie powstaje jakiś ciemny, mroczny projekt o nazwie Lindemann.
W końcu normalna sieć w domu. Zmieniałem dostawcę i przez kilka dni tylko komórka do przeglądania sieci. Teraz cacy....
W sumie też jestem ciekaw, cóż może powstać. Rammstein nie należy do moich ulubionych kapel, ale nie mam z nimi problemu. Peter T. to z kolei persona mega zasłużona. Jego Abyss Studio wypuściło od groma swietnych płyt. Jego Hypocrisy, to dla mnie klasyka (stare płyty, nowe już jakoś nie bardzo). Jego blackmetalowy The Abyss, w szczególności druga płyta, była przeze mnie wałkowana niemiłosiernie, nawet na CD nabyłem. Jego Pain - tutaj pewno jest wspólna płaszczyzna z Lindemannem - jakoś mnie nie porwał, aczkolwiek pierwsze trzy albumy są całkiem całkiem, np to....
Stasiek18 napisał(a)::lol: Taka sobie mapa http://mapofmetal.com/#/home Nawet nie wiedziałem że istnieją takie gatunki jak:mathcore,metalcore czy medieval metal
Prekursorzy mathcore'a...
Później troszkę się uspokoili:)
Prekursorzy metalcore'a...z Polakiem w składzie...
Grzeczna muza.
Medieval Metal, to określenie, które chyba pierwszy raz słyszę, powiem szczerze.
No to sobie strzelę małe podsumowanko 2014 roku:). Dzisiaj lista polska. Mnóstwa rzeczy nie słyszałem, więc pewno mnóstwo uciekło mi, póki co. Trochę hałasu, ale i trochę klimatów bardziej odpowiednich na forum. Na dzisiaj wygląda to u mnie tak:
10. ODRAZA - Esperalem Tkane Nazwa pewno nikomu nic nie powie (może z wyjątkiem Zbyszko666). Rok 2014, to kolejny świetny rok dla polskiego Black Metalu. Większość rzeczy, nad którym rozwodzi się cała wiara, mnie nie ruszają, ale są dwie pozycji, wg mnie, bardzo mocne. To właśnie pierwsza z nich. Prosty black metal, z elementami doom, stoner, sludge z polskimi tekstami. Mroczny i popieprzony:)
9. WIDEK – Outside The Universe Lubię, lubię, lubię... Klimaty post rockowe, post metalowe. Jeden człowiek robi tutaj wszystko. Wydał naprawdę świetną płytę. Nie do kupienia chyba w sklepach, ale warto odwiedzić jego stronę i tam nabyć. Dla fanów God Is An Astronaut, czy też naszego Tides From Nebula...tudzież zwycięzców ostatniej edycji MBTM - Besides.
8. LUNATIC SOUL - Walking On A Flashlight Beam Cóż można napisać? Wiadomo, w końcu kolejny solowy album Mariusza Dudy z Riverside. Ja tam biorę w ciemno wszystko, co wyjdzie spod tych rąk. Spokojniej, klimatyczniej, o wiele mniej rockowo.
7. THE DOG - The Value Of Life Is Negative/Fountain Of Youth Crust, punk, grind...srogi hałas. Na moje uszy śliczności...ale tutaj nie przejdzie:). Dwie płyty o łącznej długości ok. 20 minut. Śliczności:).
6. ASS TO MOUTH - Degenerate Grind taki jak lubię! Uwielbiam takie granie. Prosto i do przodu!:)
5. LUX OCCULTA - Kołysanki Fanem Lux Occulty byłem od samego początku, czyli od jakichś 20 lat. W 2014 roku wrócili, po 13 latach przerwy. Jak gruchnęło info, że będzie płyta, wszyscy spodziewali się powrotu do klimatów z The Mother And The Enemy...potem ukazał się poniższy singiel i...dla mnie bajka, dla większości chyba rozczarowanie. Nie zostało już nic z metalowych klimatów. Posłuchajcie Panie, Panowie... Świetna muzyka!
4. VADER - Tibi Et Igni W 2011 roku Vader wydał Welcome To The Morbid Reich. Była to pierwsza dobra płyta od 2000 roku, kiedy to wydali Litany. Po Tibi Et Igni nie spodziewałem się niczego...i miło się rozczarowałem. Płyta jest bardzo dobra! Świetna kontynuacja Welcome...z jeszcze większym pazurem. Thrash/death bardzo wysokich lotów.
3. THAW - Earth Grown Chłopaki z Sosnowca kichy nie robią. Ciężko opisać to wszystko, co dzieje się na ich płytach. Nową mnie porwali! Ciężko opisać, więc nie będę opisywał. Proponuję posłuchać:).
2. DECAPITATED - Blood Mantra Poprzednią płytą (Carnival Is Forever) nie porwali. Za dużo Meshuggah. W tym roku jednak zreflektowali się. Połamane dźwięki, aczkolwiek mniej niż na wcześniejszej płycie. To, co się dzieje od 3:41 w tym kawałku, to przecież czysta poezja. Panowie gitarzyści, posłuchajcie. Prawa rączka, te triole od 3:55!!!!!! Ciężki orzech do zgryzienia:). Na myśl przychodzi mi najlepsza prawa ręka w historii gitary, czyli Dimebag z Pantery!
1. BEHEMOTH - The Satanist Od czasów Satanicy traktowałem Behemotha jakoś mniej poważnie. Im większą robił karierę poza Polską, tym mniej mi się muzyka podobała. Nie miałem serca do tej muzy...ale to, co Panowie zrobili na The Satanist, to światowej klasy MAJ-STER-SZTYK! Gwiazdorstwo Darskiego mnie nie interesuję, muzycznie wyszedł genialnie. Behemoth jest w większości światowych rankingów płyt z 2014 roku albo na czele, albo przynajmniej w czubie. Nie mówię tylko o rankingach z branży metalowej. Płyta została dostrzeżona, nie po raz pierwszy zresztą, również przez bardziej mainstreamowe periodyki.
Hie hie...znowu sobie popisałem. Przynajmniej za rok sobie zerknę i z chęcią przeczytam. Posłuchajcie Widek, Lunatic Soul, Lux Occulta, Thaw (choć tutaj będzie ciężko). A najlepiej wszystkiego od A do Z...tylko to krwawienie z uszu czasem:). No! To usiądźcie Panowie, Panie kiedyś wieczorkiem i wrzućcie Wasze typy z 2014r. Ja jeszcze walczę z zagranicznymi...ale tyyyyyle tego jest, że cieżko wybrać:).
Aaaaaaa....jeszcze jedna płytka, ale ona jest poza konkursem. Nie tak dawno dopiero się ukazała, więc jeszcze nie będę jej pakował w jakieś zestawienia, ale wiadomym jest dla mnie, że będzie cholernie wysoko, jak każda zresztą tego artysty.
A.J.K.S. (A Jezusowi Kazali Spać) - Jutro mnie nie będzie Wojtek zawsze poza wszelkimi konkursami. Nie będę nic pisał. A.J.K.S. to A.J.K.S.
Moje TOP 10 mam nadzieję ,że też uda mi się zrobić choćby w weekend. Natomiast jeżeli chodzi o twoje podsumowanie MRK to zdecydowanie na 3 miejsce wrzucił bym VADERA, lecz to tylko moja refleksja. Zobaczymy może też zamknę się w TOP 10 PL
Bluesman, jak dla Ciebie, to tylko Lunatic Soul i Lux Occulta , może Widek. No i z racji bycia gitarzystą - posłuchaj wspomnianego fragmentu Decapitated . Często wszystkich zachwyca to, co gitarzysci wyprawiają na gryfie... zapominając o pracy prawej ręki...
Zbyszko666 napisał(a):Moje TOP 10 mam nadzieję ,że też uda mi się zrobić choćby w weekend. Natomiast jeżeli chodzi o twoje podsumowanie MRK to zdecydowanie na 3 miejsce wrzucił bym VADERA, lecz to tylko moja refleksja. Zobaczymy może też zamknę się w TOP 10 PL
Pewno tak by było, gdyby nie płyta Thaw . Lubię takie dźwięki, aczkolwiek wybredny jestem. Thaw ma w sobie to coś, przy czym bardzo łatwo odrzucić ten zespół po pierwszym przesłuchaniu. Wbrew pozorom, dzieje sie tam bardzo dużo.
Szykuje Top 20 zagranicznych, ale jeszcze mam kilka zgryzow .