Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży. [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Tak... Chociaż wolałbym Acid Drinkers czy Slash O koncercie TSA w grudniu już nie wspomnę...
Ja chyba się przejdę. Ostatni raz widziałem ich na żywo w lutym 2007. Grali jako suport wraz z Grave Digerem przed koncertem Theriona. A na nieżywo, całkiem niedawno z Blu raya. Przynajmniej dobrze było słychać
krutom napisał(a):Ja chyba się przejdę. Ostatni raz widziałem ich na żywo w lutym 2007. Grali jako suport wraz z Grave Digerem przed koncertem Theriona. A na nieżywo, całkiem niedawno z Blu raya. Przynajmniej dobrze było słychać
Właśnie przeczytałem że 12 listopada na krakowski Kazimierz zawita Jack White Więc plany koncertowe chyba ulegną zmianie. Fanem jego twórczości zostałem po tym zajebistym filmie Film Od tej pory jego muzyka często mi towarzyszy.... Dla przypomnienia :White Stripes White Stripes1 P.S. Widzę że odwiedzałeś urocze zakątki Losinj na którym w ubiegłym roku spędziłem trochę czasu
Z pokręconego grania...i mnie "drącego się", to...voila...
Świetna płyta. Klasyka już.
Brzmi, jakby ktoś im na siłę Pata Metheniego do składu wcisnął.
Ale fajne, muszę tego spokojnie posłuchać. Tego diabelskiego wokalu jednak trochę jest.
Posłuchaj płyt i epek Cynic po reaktywacji w 2008 roku. Powinny Ci podejść. Mniej wrzasku, więcej jazzowego kombinowania.
Dorzucę Ci jeszcze takie coś. Kanadyjczycy z Into Eternity. Może już wrzucałem.. Płyta, którą znam na wylot. Jak dla mnie najlepsza z ich dorobku. Świetni muzycy.
Na początek dwa kawałki, które są łączone na płycie: Akustyczny...
...przechodzący potem w taki sound...
A "otwieracz" płyty jest GE-NIA-LNY! Przez lata ustawiony jako dzwonek w telefonie:).
Dla fanów progresywnych dźwięków.... Wokale w większości cleany
Romuald, Tobie też może podejśc.
Jakoś później wrzucę jeszcze kilka technicznych rzeczy
No Romuald... Chuck Billy na min. The Gathering też czasem pojedzie jakimś rykiem .
Zbyszko666 napisał(a):Czekamy na nowy album Slipknot po teledysku
coraz bardziej nie mogę się doczekać. A jak wrażenia MRK po nowej CD Cannibal Corpse ?. A z innej beczki jak przyjął się akustyczny KAT ?
A ja coraz mniej... Mam nadzieje, ze powyższy kawałek jest najgorszy na płycie:-). Zresztą już była rozkminy na ten temat.
A CC i Kat? Zaraz wybywam właśnie do sklepu nie dla idiotow. Zakładam, że pewno Kat będzie, więc wieczorem zdam relacje z odsłuchu. CC pewno jeszcze nie będzie, a wersji od ruskich jeszcze nie słuchałem . Kat nie da ciała. Ten Kat. Liczę na ciekawe aranze. Nie ma Kata bez Romana, tak jak piekła bez Szatana .
Przesłuchałem wszystko z YT w wersji full album dając im drugą szansę. Kiedyś ich wygrzebałem dzięki Wikipedii szukając wszystkiego związanego progmetalem.
Trzeba będzie im dać chyba trzecia szansę. Jest w nich sporo tego co lubię, barokowe solówki, zmiany tempa, nastroju, pogięte mutrum (to uwielbiam). Nie przeszkadza mi wysoki wokal (lubię Helloween, DT). Są jednak bardzo powtarzalni, a chórki z poszczególnych nagrań czasem trudno odróżnić.
To pierwsze wrażenie po przesłuchaniu chyba z 5 płyt.