Ogólna dyskusja na tematy muzyczne

romuald22 napisał(a):Wy tu gadu-gadu ,a echo polskiego koncertu Aerosmith jakby coraz dalsze.
............

Dzięks.

Albo koncert, albo śledzenie set listy.
Ciężko wybrać, kiedyś próbowałem i żałowałem, że straciłem sporo z widowiska.

Fajnie ze napisałeś.

Taylor z tymi wąsami i bródką wygląda jak .....

Ale brzmi jeszcze całkiem nieźle.

Przy okazji linki z YT doprowadziły mnie do koncertu Black Sabbath w Atlas Arenie.
Biorąc poprawkę na jakość sprzętu nagrywającego, to musiało być całkiem fajnie.

Pozdrawiam przedwakacyjnie

Tomek

Metallica zmajstrowała nowy kawałek

Lords of Summer

Nie jest źle.
Podobno ma być więcej.
Chyba najwyższy czas, od ostatniej płyty upłynęło sporo czasu.

Jedzie ktoś na koncert?

Pozdrawiam

krutom napisał(a):Metallica zmajstrowała nowy kawałek

Majstrują i inni. Z Metallicą się chyba znają.
SLAYER
Implode
MACHINE HEAD
Killers & Kings

Jak dla mnie to niezła miazga ale MRK pewno powiedziałby, że nie słucha ballad.

krutom napisał(a):Jedzie ktoś na koncert?

Do Warszawy nie. Ale chyba pojadę, EDIT : chyba pójdę na Comę w najbliższą sobotę. Nie widziałem ich jeszcze na żywo, a na ludyczną imprezę w Żywcu zwaną oscypekfest organizatorom udało się ich zaprosić.
Na Mundialu o brąz w tym czasie będą grali...
Zobaczę jeszcze.
Stare pytanie - mieć albo być

COMA
Popołudnia Bezkarnie Cytrynowe

krutom napisał(a):Jedzie ktoś na koncert?
Pozdrawiam

Ja jadę z synem,to będzie jego dziewiczy koncert...
A dla mnie to czwarty ich koncert.
1987,1991,2004,2014

Stasiek18 napisał(a):

krutom napisał(a):Jedzie ktoś na koncert?
Pozdrawiam

Ja jadę z synem,to będzie jego dziewiczy koncert...
A dla mnie to czwarty ich koncert.
1987,1991,2004,2014

Na Come???

To może się jakoś spikniemy?

Czy nie na Come...?

romuald22 napisał(a):... ale MRK ...

Skoro wywołanym jest...

krutom napisał(a):Metallica zmajstrowała nowy kawałek

Lords of Summer

Nie jest źle.
Podobno ma być więcej.

No źle nie jest, dobrze też nie:). Death Magnetic kupiłem sobie w sklepie w Arezzo...albo Sienie (razem z Meshuggah "Obzen" - wychodziły w tym samym roku. Meshuggah była lepszym wyborem) i trzymam z sentymentu. Teraz chyba próbują zrobić to samo, co na Death...., czyli wziąć najlepsze riffy z pierwszych czterech płyt, przearanżować, dołożyć wór zimnioków wysypany przez Larsa na gary (jeden z najgorszych perkusistów na świecie, a to, co zrobił na Death... woła o pomstę do piekła), dorzucić wiecznie takie same solówki Hammeta (facet używa w kółko tych samych technik) i fru na świat. Chciałbym się mylić, oj bardzo... Dla mnie pierwsze cztery płyty Metallicy do kult sam w sobie... Potem już gorzej... No nic...poczekajmy. Bieda straszna z tym koncertowym głosowaniem wyszła:/. Ludzie mieli okazje usłyszeć fajne kawałki, a wybrali te, które wiecznie są grane.
Na koncert nie jadę... Już wcześniej wiedziałem, że nie pojadę, bo żonka w ciąży była i termin był na koniec czerwca. Nie jadę i nie żałuję. Metallicę widziałem, te wszystkie kawałki na żywo słyszałem, więc nie ma czego żałować.

romuald22 napisał(a):Majstrują i inni. Z Metallicą się chyba znają.
SLAYER
Implode
MACHINE HEAD
Killers & Kings

Jak dla mnie to niezła miazga ale MRK pewno powiedziałby, że nie słucha ballad.

Hie hie.... Wszystkie Slayery stoją na półce... Wszystkie Machine Head też. Odnośnie Slayera... nudny ten wałek... Czyżby nędzna płyta miała wyjść? Wielbię mimo wszystko. Mam nadzieję, że ten kawałek, to taki przerywnik w kolejnej zajebistej płycie! Z koncertami mam inaczej, niż z Metallicą. Zawsze i wszędzie, jak tylko mogę . Widziałem kilka razy i zawsze zobaczę kolejny. Najchętniej w hali, tak jak jakiś czas temu w Ostravie. Ciary po plecach i tyle. Najprościej skwitować wiadomo jak





A Machine Head...zespół płyt wybitnych, jak i płyt nie do słuchania. Te nie do słuchania stoją na półce nadal, bo szukam w nich czegoś, co może mnie zachwyci...i jeszcze chyba muszę poczekać. Debiut mną pozamiatał konkretnie. Burn My Eyes była ciosem między oczy z metalowo-core'ową siłą. Do tego obrazek DAVIDIAN i było po mnie. Cholera, to była 20 lat temu Kolejna płytka jeszcze ok, ale później się troszkę chłopaki pogubili (z jakimiś pojedynczymi wyjątkami) i poszli w stronę grunge, co im średnio wychodziło...ale znowuż wrócili z niezłą płytką Through The Ashes Of Empire i kolejną, genialną jak dla mnie, czyli The Blackening. Każdy kawałek wykręca sutki, jak to mawia mój kolega. Szybki, świetny Aesthetic Of Hate tudzież walcowaty Now I Lay Thee Down. Świetna gitarowa płyta. Warto się z nim zapoznać bliżej, dać mu szansę . No i ostatnia, póki co, płyta, czyli Unto The Locust. Troszkę gorsza od The Blackening imo. Jeden killer na niej jest, mianowicie This Is The End, reszta niezła...jeden wałek ciężko strawić, tj Darkness Within. Romuald, masz balladkę;). A ten wałek co powyżej...taki sobie. Zobaczymy, jak płytka.

romuald22 napisał(a):...chyba pójdę na Comę w najbliższą sobotę. Nie widziałem ich jeszcze na żywo, a na ludyczną imprezę w Żywcu zwaną oscypekfest organizatorom udało się ich zaprosić.

Byłem osiem, czy dziewięc razy. Przyczyny dwie: żona bardzo lubi plus pewne osobiste konotacje. Widziałem też w Żywcu, w Browarze, w takim dużym namiocie jakieś cztery lata temu. Nie zdziw się, jak na początku Roguc będzie fałszował niemiłosiernie, tudzież, jak włączy Mu się wycie:). Ogólnie jest nieźle, ale to specyficzne koncerty:). Chwilowo odpuściliśmy z żona (widziała chyba 15 czy 16 razy). Comeczkę znamy i słuchamy jeszcze sprzed czasów "Pierwszego wyjścia z mroku".


Skoro o nowościach, to teraz dwie ode mnie. Najpierw balladka z nadchodzącej płytki moich ulubieńców o wdzięcznej nazwie Cannibal Corpse. Voila Sadistic Embodiment

No i jak nie można odnotować nowego Mastodona!!!!!
Asleep In The Deep
Muza dla wszystkich udzielających się w tym temacie:). Znaczy tych rockujących:).

No!
Idę spać! Naprodukowałem się.

Jeden cel jak i kierunek dzisiejszej muzycznej wizyty w Warszawie. Czas na Sonisphere Festiwal \m/

MRK napisał(a):No!
Idę spać! Naprodukowałem się.

Zacznę od końca.
Cieszę się, że Ci się zachciało produkcji.
Bardzo lubię wyważone komentarze muzyczne osób z mojego pogranicza muzycznego ale niekoniecznie idącego moim stylem. Chętnie je czytam.
W sumie słuchamy podobnej muzyki (jak już pisał Tomek - znaczy krutom) ale niekoniecznie mamy podobne płyty na półce.
U mnie na półce to raczej klasyka heavy - ejsidisi, dżudasi, ajroni, parple . Jest też Metallica i parę i innych nowszych kapel. Reszty nie chce mi się wymieniać.

MRK napisał(a):...dorzucić wiecznie takie same solówki Hammeta (facet używa w kółko tych samych technik)...

A jakich ma używać? Miał chłop niezłego nauczyciela.
Na LP St. Anger (beznadziejnej oczywiście ogólnie) nie popełnił solówki żadnej.

MRK napisał(a):Bieda straszna z tym koncertowym głosowaniem wyszła:/. Ludzie mieli okazje usłyszeć fajne kawałki, a wybrali te, które wiecznie są grane.

A czegoś innego się spodziewałeś?
Przecież wiadomo, że głosują demokraci .

Ale inna sprawa, że byłem na dwóch koncertach Mety i bez Enter Sandman sobie go nie wyobrażam.

MRK napisał(a):...ale znowuż wrócili z niezłą płytką Through The Ashes Of Empire

Opener z tej płyty nieustannie wywołuje u mnie ciary na plecach...
MACHINE HEAD
Imperium

MRK napisał(a):No i jak nie można odnotować nowego Mastodona!!!!!

Słuchałem. Mam jakiś problem z nimi. Wiem, że jakość jest dobra. Nie wpada mi po prostu do ucha.

MRK napisał(a):...bo żonka w ciąży była i termin był na koniec czerwca

Łał!!!
Super.
Będzie/jest mały Mareczek czy mała Mareczka?

Słucham na żywo i ............. kurna czemu nie pojechałem?

Antyradio nadaje live!!!

Wcześniej fajnie zagrał Alice in Chains.

romuald22 napisał(a):Bardzo lubię wyważone komentarze muzyczne osób z mojego pogranicza muzycznego ale niekoniecznie idącego moim stylem. Chętnie je czytam.

O muzie mogę godzinami, więc dłuższe dysputy zawsze chętnie:)...kwestia tylko znalezienia tych godzin:).

romuald22 napisał(a):U mnie na półce to raczej klasyka heavy - ejsidisi, dżudasi, ajroni, parple . Jest też Metallica i parę i innych nowszych kapel. Reszty nie chce mi się wymieniać.

Ale że ja niby tylko hałas??:) Polecę tylko po oryginalnych cedekach...tak prościej bo z excelowskiej listy:). Pewno niektóre pozycje zaskoczą...część pozycji żony, aczkolwiek mam tam też swoje perełki...to co ogólnie znane, to pominę odnośnie opisu...tak więc...

A.J.K.S
Ciężko stwierdzić... death-rap? Ogólnie klimaty hip hopowe, przy czym A.J.K.S (A Jezusowi Kazali Spać) wywodzi się ze sceny hc/punk.
4x1
A Verbis Ad Verbera

Celne teksty! Jeden człowiek, mnóstwo pomysłów. Trzeba się wkręcić, ot co.

AC/DC
ALICE IN CHAINS

BAABA KULKA!! - no miód:). Jak nie znacie, to polecam. Baaba Kulka to projekt Gaby Kulki, która wzięła na warsztata kawałki ajronów. Voila!
Aces High
Polecam całą płytkę. Bardzo ciekawe aranże.

BJORK
BLACK SABBATH
BLINDEAD
BOWIE DAWID:)

CHŁOPCY KONTRA BASIA - bardzo lubię taki minimalizm w muzyce, jeżeli jest to zrobione inteligentnie
Sukienka

CLOSTERKELLER
COCTEAU TWINS
COHEED AND CAMBRIA
COMA
THE CURE!!!!!!!!
DANZIG

THE DARKNESS - normalnie przeuwielbiam!!!!! Miszcze
I Believe In A Thing Called Love

DEAD CAN DANCE - wsio!
DICKINSON
DIO
DISTRUBED

ELEND!!!!!! - oj! Muza jak dla mnie nie do opisania...geniusz!
Luciferian Revolution
Posłuchajcie do końca...wieczorkiem...przy świecach:)

ELVIS DE LUXE
FAITH NO MORE - Patton mistrz!
FANTOMAS - jak wyżej
FLORENCE AND THE MACHINE - ciekawe granie.

GOD IS AN ASTRONAUT - na płytach świetnie, na koncertach genialnie! Bardzo lubię.
Shores Of Orion

HEY
ILLUSION
IRON MAIDEN - 18 płytek:)
JANE'S ADDICTON
JELONEK - żony...ja mam awersję na wszystko, co jest związane z Hunter
JANIS JOPLIN
KALIBER 44
KAZIK
KAZIK NA ŻYWO
KORN
LAO CHE - wsio
LUC
MARILLION - lubię!
MARYLIN MANSON - Antichrist Superstar to perełka. Świetna płyta.

MARS VOLTA - bez dwóch zdań popaprańce, których słucham namiętnie.
Goliath
The Widow - to zna każdy, kto się choć odrobinę interesuję muzą...a jak nie zna...niech zamilknie:)

MASSIVE ATTACK
MAYBESHEWILL - kapelę poznałem podczas koncertu, świetnego zresztą, The Dillinger Escape Plan w Krakowie. Tak mi się spodobali, że nabyłem od nich pełną dyskografię. Klimaty God Is An Astronaut.
MOTORHEAD
OZZY:)
PAKTOFONIKA
PEARL JAM
PIDŻAMA PORNO
PINK FLOYD
POGODNO
PROLETARYAT

QUADRO NUEVO - byłem na koncercie i mi się bardzo spodobało. Często leci u mnie w domu. Bardzo fajny klimat.
Dadaschi nr1

QUEENS OF THE STONE AGE
RAGE AGAINST THE MACHINE
R.E.M.
RIVERSIDE

SADE - ogólnie mógłbym "gwoździa przybić", ale ten kawałek...
Love Is Found
..jest perfekcyjny pod kątem muzycznym. Tekstowo tragedia i żal. Mam pomysł, jak go przerobić na ostrzejszą nutę:).

SINEAD O'CONNOR
SKUNK ANANSIE
SMOLIK

SPIĘTY - miód! Dla mnie to najlepszy tekściarz w Polsce. Nie Staszewski, a właśnie Dobaczewski. To, co robi solowo, to, co robi z Lao Che. Szacunek.
Morże

STAŃKO
STRACHY NA LACHY
SYSTEM OF A DOWN

ŚWIETLIKI - wsio. Żona ma fioła, a i mi poezje Marcina wchodzą.
BREJKAM WSZYSTKIE RULE

TIDES FROM NEBULA
TOOL - wsio, czekam na nową płytę!
TRICKY - typ jest świetny!

WHITMAN - najlepszy polski punk rock! Inteligentne teksty, świetna muza...
Fryna


To tak po łebkach.... Od tego od groma polskiego świetnego podziemia, nie tylko tego hałasującego plus oczywiście od groma mojego hałasu .

romuald22 napisał(a):A jakich ma używać? Miał chłop niezłego nauczyciela.
Na LP St. Anger (beznadziejnej oczywiście ogólnie) nie popełnił solówki żadnej.

Posłużę się tym, co sam wrzuciłeś... "Styl gry Satrianiego cechuje wykorzystanie wszystkich technik gry, w szczególności zaś legato i tappingu. W niektórych utworach zastosowana jest technika tappingu "pianistycznego", gdzie palce obu rąk uderzają w struny bezpośrednio na gryfie (kostka staje się zbędna), co pozwala na uzyskanie efektów nieosiągalnych przy tradycyjnej grze. Joe Satriani jest autorem licznych "etiud" wykorzystujących tę technikę ("Midnight" z płyty Surfing With the Alien, "Day At The Beach" z Flying In A Blue Dream).

Gra także tappingowe flażolety oraz często operuje systemem tremolo.

Słabo się Hammet uczył... Nauczycielowi się chce, Hammer klepie swoje staccato i legato i tyle. Niczym nie zaskakuje, niczym nagle nie zachwyci. Zboczenie mam, więc pewne rzeczy słyszę inaczej:)

romuald22 napisał(a):
MACHINE HEAD
Imperium

Dobry wałek!
Hear me now
Words I vow
No fucking regrets

Fuck these chains
No god damn slave
I will be different

I'll stand here defiantly
My middle finger raised
Fuck your prejudice

romuald22 napisał(a):Słuchałem. Mam jakiś problem z nimi. Wiem, że jakość jest dobra. Nie wpada mi po prostu do ucha.

Specyficzna muza. Nie z pazurem, a z dość osobliwym klimatem. Nowa płytka dopiero w odsłuchu. Wrzuć sobie wcześniejszą płytkę, czyli The Hunter, wywal z głowy syf i może wejdzie:). Ja łykam. Coś nowego, coś innego, coś momentami dziwnego...

romuald22 napisał(a):Łał!!!
Super.
Będzie/jest mały Mareczek czy mała Mareczka?

Jest od dwóch tygodni... Mały, nie mała:). Stąd moje posty o ludzkich godzinach:). Dzisiaj żona męczyła go Danzigiem, ale w samochodzie już dostał nowego Mastodona plus nową płytkę Obscure Sphinx (Feverish)...swoją drogą bardzo dobra. W Polsce naprawdę jest od groma świetnych kapel...tylko, parafrazując Piłsudskiego, naród ma słuch, ale ludzie słuchają gówna.

Pzdr wszystkim. Idę spać:).

krutom napisał(a):Słucham na żywo i ............. kurna czemu nie pojechałem?

Antyradio nadaje live!!!

Wcześniej fajnie zagrał Alice in Chains.

Mi trochę szkoda Anthrax i Kvelertak, które koncertowo zabija.
Bruane Brenn

Teraz już idę spać:).

MRK napisał(a):Bieda straszna z tym koncertowym głosowaniem wyszła:/. Ludzie mieli okazje usłyszeć fajne kawałki, a wybrali te, które wiecznie są grane.

A moim zdaniem "Metallica By Request" czyli "Metallica na życzenie" było udanym pomysłem.
http://www.metallicabyrequest.com/
Jak widać różnice pomiędzy koncertami są nawet spore.
Z list rezerwowej ,w wyniku głosowania wygrał utwór "The Call of Ktulu" co chyba zaskoczyło zespół.
Zagrano go TYLKO w Polsce
A nie zagrano słabych i oklepanych "St. Anger" "The Day That Never Comes" czy "Fuel"
Spore wrażenie zrobił oczywiście Anthrax.
I niestety Stadion Narodowy potwierdza nie najlepszą akustykę.
Na koncercie finałowym było dużo lepiej,ale to mogło wynikać z tłumu fanów,dzwięk już nie odbijał się tak od betonu ,co miało miejsce wcześniej.
Kilka fotek
.

.

.

.

.

.

.

Stasiek18 napisał(a):

MRK napisał(a):Bieda straszna z tym koncertowym głosowaniem wyszła:/. Ludzie mieli okazje usłyszeć fajne kawałki, a wybrali te, które wiecznie są grane.

A moim zdaniem "Metallica By Request" czyli "Metallica na życzenie" było udanym pomysłem.
http://www.metallicabyrequest.com/
Jak widać różnice pomiędzy koncertami są nawet spore.
Z list rezerwowej ,w wyniku głosowania wygrał utwór "The Call of Ktulu" co chyba zaskoczyło zespół.
Zagrano go TYLKO w Polsce
A nie zagrano słabych i oklepanych "St. Anger" "The Day That Never Comes" czy "Fuel"
Spore wrażenie zrobił oczywiście Anthrax.
I niestety Stadion Narodowy potwierdza nie najlepszą akustykę.
Na koncercie finałowym było dużo lepiej,ale to mogło wynikać z tłumu fanów,dzwięk już nie odbijał się tak od betonu ,co miało miejsce wcześniej.
Kilka fotek
.

.

.

.

.

.

.

Jak było widać sam James nie dowierzał w to co widział na głosowaniu SMS. Jak to stwierdził "myślę ,że nie zapomniałem.." Bardzo dobry koncert Metallicy jak dla mnie oczywiście i najlepszy z 6 zaliczonych dotychczas. Efekty nie piro, ale wizualno-świetlne po prostu genialne.. Co do samych supportów Chemia jako "test" dźwięku nie powaliła mnie. Norwegia hmm ? tutaj raczej za mało wokalu dla nas na Goldenie i niestety dziwne odczucia co do samej muzyki. Anthrax i Belladona sam zaskoczony tym jak bardzo Polska publika ich lubi i szanuje ,bardzo dobry koncert mimo głośnych bębnów nieco po prostu przesadzonych dla odsłuchu. Alice in Chains, jak dla mnie nie pasował tutaj jako support przy tego rodzaju muzyce dobranych zespołów na supporty- albo się bawimy, albo słuchamy? Ogólnie koncert ok ,lecz nie w moich klimatach.

Metallica to trzeba było po prostu przeżyć na własnej skórze.

stasiek8 fajnie, ze wrzuciłeś fotki.

I proste są , co ta Bea chce

Ośmielam się jeszcze dorzucić mały filmik z koncertu.

https://www.youtube.com/watch?v=9JzA9tgAkVQ&feature=youtu.be