Dawno mnie tu nie było, więc sobie popiszę i podlinkuje parę rzeczy... Będę grzeczny i nie wrzucę stricte moich klimatów:)...no, o jednej kapeli wspomnę, ale akurat może komuś podejdzie. Na początek propozycja dla "wypoczywającego" Romualda i Krutoma...tak mi się przynajmniej wydaje, że może podejść...
. Kapela ze Szwecji. Cały czas promują swój "Through Hell And Muddy Waters"...
HELLBOUND - Level Of ShitHELLBOUND - Bloodrain And DevilbluesNie wiem, czy pisałem już o tej kapeli...bo to, ze o niej było, to jestem przekonany. Z racji tego, że nie samym darciem japy człowiek żyje, to oprócz dyskografii różnych dewiantów, posiadam pełniutką dyskografię Lao Che, łącznie z płytką Spiętego. Jakiś czas temu pojawiła się nowa, mianowicie "Soundtrack" i znowu potrzeba dużej ilości przesłuchań... Pierwsze trzy płyty wchłonąłem bez problemu. Z Prąd Stały/Prąd Zmienny i Soundtrack mam małe problemy i nie wszystko mi, póki co, wchodzi, ale...
LAO CHE - DymLAO CHE - Jestem psem - wersja z dj, szału nie ma, ale wersja koncertowa jest świetna.
Spięty, jak dla mnie, bije na głowę naczelnego tekściarza RP, czyli Staszewskiego. Miód na uszy. A o płycie, z której pochodzi poniższy kawałek należy mówić tylko z odpowiednią czcią:)
LAO CHE - Godzina WJak taki klimat, to mam mały wkręt. Nie cierpię, nie znoszę klimatów reggae, ska itp. Od razu mi się nóż w kieszeni otwiera. Podobnie mam z gospel i country (ciut inaczej patrzę na bluegrass). Jest jednak pewna interpretacja wiersza Tuwima, który od zawsze mi się podoba.
AKURAT - Do prostego człowiekaChodzą słuchy, że pomimo śmierci basisty jakiś czas temu, kapela jednak zamierza nagrać kolejną płytkę. Dla mnie "jedynka" i "dwójka" to porządna dawka rasowego rockowego wpier...u:). Piszę o Slipknot.
SLIPKNOT - People=Shit z dwójeczki i np...
SLIPKNOT - Spit It Out z jedyneczki, no i oczywiście wałeczek "(nie)świętość"...
SLIPKNOT - Surfacing z jednego z najlepiej zrobionych DVD, jakie widziałem.